Autor Wątek: Rowery elektryczne - czyli tabu wśród rowerzystów  (Przeczytany 25820 razy)

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017



... jak coś zrobisz sam to masz większą satysfakcję niż wówczas gdy Ci ktoś by pomagał przy tym.

Nie prawda. Pamiętam jak sam ogarniałem remont i jak mnie szlag trafiał. Później przyszedł fachowiec meble montować i miałem satysfakcję z patrzenia jak klnie jak szewc bo mu coś tam nie wychodziło.
Żeby była jasność, na wycieczki rowerowe wolę jechać sam, a nie żeby ktoś za mnie jechał

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Matko, skąd wy ludziska wiecie co komu przynosi satysfakcję i przyjemność.
Możesz wierzyć lub nie, ale są pewne przyjęte standardy.
I takim standardem jest to, że jak coś zrobisz sam to masz większą satysfakcję niż wówczas gdy Ci ktoś by pomagał przy tym.

https://en.wikipedia.org/wiki/False_consensus_effect

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Ja wspominam moje kilka pobytów w Irlandii jako odpoczynek od naszej zimy. Fakt, że nie była to Irlandia Północna, ale to chyba już w klimacie nic nie zmienia.

Odskocznia pewna jest - wszak w Polsce nie pada deszcz przez całą zimę. A i wiatr dużo słabszy ;)

https://en.wikipedia.org/wiki/False_consensus_effect

Takie coś to możesz podpiąć niemal pod każdy post.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
A „Chrystus ze Świebodzina” nie jest synem cieśli, ale właśnie kolarza. Inicjatorem budowy tej statui był Wacek Żurakowski, świetny kolarz i wieloletni sędzia główny Bałtyk Bieszczady Tour. Świebodziński radny od wielu kadencji.

To jest prawdziwa ciekawostka, o tym nigdy n8e słyszałem ;)
To pewna informacja? Bo z tego co widzę Wacek w ostatnich wyborach już nie został wybrany na radnego, w kolejnych to nie wiem czy będzie kandydować, bo on już ma ponad 80 lat.

Online Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Pewna. Przy którejś wcześniejszej wersji  strony www BBT były biogramy Orgów. I tam było to info.

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Następne dziwactwo elektryczne:
https://envodrive.com/products/envo-flex-snowbike
Idzie zima, więc będzie jak znalazł :P No i nie potrzeba zimowych opon z kolcami :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017


A czy ktoś pamięta motorower Komar z pedałami ? ;)
Nie rozumiesz, o czym piszesz

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3974
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Następne dziwactwo elektryczne:
https://envodrive.com/products/envo-flex-snowbike
Idzie zima, więc będzie jak znalazł :P No i nie potrzeba zimowych opon z kolcami :)
To raczej dla obsługi stoku narciarskiego, bardzo praktyczne rozwiązanie. Nie wszystko da się obskoczyć wyciągiem, a tym urządzeniem można przemknąć bez zamykania stoku narciarskiego na czas przejazdu ratrakiem. To tak jakby się śmiać z szerokich autobusów lotniskowych albo tych śmiesznych lotniskowych pojazdów osobistych co wyglądają jak smarty.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017


Piękny, łezka się w oku kreci! Protoplasta electric enduro, full suspension.

Offline Kobieta kasia96

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Derry
  • Na forum od: 20.04.2022

Wilku, napisałeś w odpowiedzi na mój post:
"Motywacja to zależy tylko od głowy. A takie myślenie "trudno się zmusić do aktywności na powietrzu" to jest własnie gotowe usprawiedliwienie, dokładnie na tej zasadzie później latem się mówi "trudno sie zmusić do jazdy rowerem, jak można wsiąść na elektryka". Z takim myśleniem to przegrywasz już na starcie, od razu się poddajesz, wybierasz łatwiejszą opcję, nawet bez spróbowania tej trudniejszej."
Wilku, ależ ja wychodzę z domu nawet w najgorszą pogodę żeby trochę pobiegać, mimo iż rzeczywiście trudno mi się do tego czasami zmusić. Nigdzie nie pisałam, że jest inaczej. Nie szukam wymówek, braku motywacji więc mi nie zarzucaj. Rower elektryczny wybrałam nie z lenistwa, ale z czystego pragmatyzmu.
Piszesz również:
"Nie są tematami tabu ale tu praktycznie nie ma użytkowników takich rowerów; jak ktoś to używa to na zasadzie dojazdów do pracy, a do rekreacji ma normalny rower. To jednak jest forum rowerowe, grupujące wielu fanatyków roweru i dlatego nie dziw się, że elektryki nie budzą tu wielkiego entuzjazmu"
Ja sądzę, że użytkowników rowerów elektrycznych jest na tym forum sporo, tylko  prawdopodobnie nie zabierają głosu w obawie przed ostracyzmem ze strony fanatyków rowerów, jak Ty, którzy chyba dominują w dyskusjach tu na forum. Ja przynajmniej takie obawy miałam.
"I dlatego właśnie jako fanatyk roweru - namawiam Cię do spróbowania swoich sił na rowerze, jednocześnie pokazując, że wcale to nie jest taki trudne"
Sił na zwykłym rowerze próbowałam nie raz i wiem, że to nie jest trudne. Mimo to rozdział w moim pamiętniku z tytułem "Rower tradycyjny", uważam raczej za zakończony. Namawiając mnie do jego ponownego otwarcia z pozycji fanatyka, jak sam o sobie piszesz, robisz duży błąd. Z góry zakładam, że Twoja argumentacja jest bardzo subiektywna, emocjonalna i obarczona "błędem konsensusu", którego definicję linkuje w tym wątku Marcin_g.
Przejrzałam Twoje statystyki i wpisy na bikestats.pl. Jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnięć. To jest dla mnie i zdecydowanej większości ludzi poziom nieosiągalny! Bardzo Cię za to podziwiam, nie znaczy jedna to wcale, że Ci zazdroszczę. Bardzo cenię ludzi z pasją, którzy potrafią poświęcić jej wiele, podporządkować jej swoje całe życie, tylko zawsze się zastanawiam, czy też bym tak chiała. Oglądałam kiedyś film, który miał być hołdem złożonym Jiro Ono, japońskiemu mistrzowi sushi, który z przygotowania tego dania uczynił sztukę, a jego mała restauracyjka w podziemiach tokijskiego metra, uchonorowana 3 dwiazdkami Michelin, stała się jego całym światem. Dla mnie był to raczej smutny film. Zastanawiałam się, jaką cenę musiał zapłacił Jiro za perfekcję i sukces. Czy też bym chciała aby tak wyglądało moje życie? Zdecydowanie nie. Uważam, że świat ma do zaoferowania zbyt wiele, jest tak różnorodny i ciekawy, że  bedąc mistrzem w jednej dziedzinie, poświęcając się tylko jednej rzeczy można przegapić wiele innych, dostępnych na wyciągnięcie ręki, które mogą nadać naszemu życiu sens i uczynić nas szczęsliwymi. Bycie wirtuozem, mistrzem nie zawsze oznacza szczęśliwe życie. Wydajesz mi się Wilku facetem inteligentnym, więc mam nadzieję, że nie dotyczy to Ciebie i potrafisz czerpać ze swojej pasji niekłamaną radość. Ja do życia podchodzę inaczej. Potrafię wzruszyć się do łez słuchając zarówno koncertu muzyki klasycznej jak i Eminema, zatańczyć walca i w rytm w rytm disco-polo. Tak samo rower trudno nazwać moją jedyną pasją. Poza tym moje życiowe priorytety są trochę inne niż Twoje. Do działu "Na sportowo" nie zaglądam wcale, a chciałabym bardzo udzielać się w dziale "Podróże z dziećmi". Tak więc Wilku i inni życzliwi mi dwukołowi fanatycy nie namawiajcie i nie kuście mnie, abym przystąpiła do Waszej szajki :icon_smile:  Róbmy swoje, szanując się nawzajem.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Kasia pokaż jakim sprzętem pomykasz;)

Ile lat dzieć? ;D ;D ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta kasia96

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Derry
  • Na forum od: 20.04.2022
Mój rower to "góral" Cube przerobiony na elektryka. Silnik to chiński Tongsheng TSDZ-2 (jeżeli poprawnie napisałam). Do tego bateria bidonowa, bardzo pojemna, ale nie podam teraz paramterów, bo nie wiem :icon_redface:  Zdjęcie mogę zrobić wieczorem i jak dam radę, to je tu umieszczę.
A dzieci jeszcze nie mam. W przyszłym roku wracamy do Polski (chyba że ceny mieszkań znowu gwałtownie wzrosną), w sierpniu bierzemy ślub i...

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
No I fajnie  - będzie kolejna osoba do pedałowania w PL na forum;)

:) Szukuje w Sierpniu 2024 ustawkę ogólnopolską Elektryków;) Wpadaj:)

VOLT rusza 17 sierpnia 2024 z Gór Świętokrzyskich:)
Dwie trasy do wyboru Turystyczna lub terenowa;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta kasia96

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Derry
  • Na forum od: 20.04.2022
Bardzo dziękuję za zaproszenie, ale w tym terminie będę (a przynajmniej mam taką nadzieję) w podróży poślubnej :icon_biggrin:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum