Cześć, przerzutka jak w temacie, odwrotna sprężyna, długi wózek. Nagle i bez powodu (rower stał kilka dni niejeżdżony, wcześniej wszystko było OK) przestała zrzucać na lżejsze biegi. Myślałem, że się może linka zapiekła po myjni (aczkolwiek od tego czasu też był jeżdżony bez przygód), ale nie, chodzi elegancko. Wygląda, że sprężyna pantografu nie działa. Co jest dziwne, bo sama w sobie sprężyna wygląda ok i się ładnie "ściąga do najciaśniejszej pozycji". No, ale może właśnie ciągnie za słabo? Nie wiem.
Trzy pytania:
1/ jak zweryfikować, czy na pewno to jest przyczyną?
2/ Czy to się w ogóle daje wymienić? (próbowałem ją wydłubać z pantografu, odczepiłem na jednym końcu, ale nie mieści się w jego prześwity, choć być może po demontażu przerzutki by poszło - jeszcze nie próbowałem)
3/ Skąd wziąć nową sprężynę?
4/ Czy sama sprężyna się czymś różni między przerzutkami z "normalną" a "odwrotną sprężyną"?
No dobra, cztery pytania
Najdokładniejszy schemat, jaki znalazłem, to ten:
https://www.veloruf.de/n/shimanoteile.html?id=707898&art=17255084Niestety, akurat TEJ sprężyny na nim nie ma. Są dwie inne, które akurat u mnie są w porządku. W związku z tym nawet nie wiem, jak się ta sprężyna
nazywa w jakimś języku, najlepiej nie tylko polskim. Ktoś wie? Bo cholera wi, za czym guglać.
Ogólnie to w sklepie znajduje się wyłącznie P-tension spring, ale najwyraźniej to jest sprężyna wózka, więc to nie ta.
Z góry dzięki za pomoc.
aA
Rd
PS. Przebieg przerzutki to zaledwie 107 tys km, więc trochę mnie szlag trafia, że JUŻ miałbym wymieniać całą przerzutkę