Autor Wątek: Przesiadka z trekinga na gravel? Czy na pewno?  (Przeczytany 24356 razy)

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Klapki i bikepacking?
To tutaj już przebijasz @podjazdy z jego bikepackingową karimatą ;-)
Jak zabierasz takie pierdoły to nie lepiej zapakować się w sakwy?

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Osobiście wolałbym założyć torby na goleń i mniejszą na kierę, niż taki wielki klocek, ale to już co kto woli.





na szybko przepakowałem i wyszło mi 400g cięższy zestaw (rower+bagaż), czyli wyszło 20,9 kg.
W rzeczywistości wygląda zgrabniej niż na zdjęciu. Do torby na kierownicę wszedł kompletny namiot z masztem i jeszcze jest sporo miejsca na ew. zakupu jedzenia czy cokolwiek innego.

W worki na widelec poszedł materac, kosmetyczka, ręcznik, krem na słońce, płyn do mycia okularów. A w drugi worek śpiwór, garnek, kuchenka, palnik, sztućce, scyzoryk, kubek składany, czołówka...
Na zdjęciach wyglądają dość topornie, ale w rzeczywistości prezentuje się to lepiej.

Pytanie jak się z tym jeździ. I będę mógł to sprawdzić dopiero na Kanarach, bo aktualnie mnie zasypało śniegiem, ale gorszy ten lód na drodze.... zresztą szkoda mi roweru aby brać go na drogę z tą solą :(


Cytat: Wilk
Co do linki - IMO wystarczy prosta leciutka linka, która służy zabezpieczeniu przed okazyjną kradzieżą. Linka 500g i tak nie zatrzyma fachowca, więc aż takiej różnicy w porównaniu z najprostszą nie robi. Jeżdżę tak od lat i się to sprawdza.



mam taką linkę i jej waga jest wliczona w zestaw :) Ale serio - przecież to można na 3 min zostawić pod żabką tak rower, ale wyjście do decathlona to już z 10 minut...  miałbym obawy, bo taką linkę pewnie da się przeciąć zwykłymi nożycami do metalu lub obcęgami...

edit: popatrzyłem w internecie i to zapięcie abusa combiflex linka można przeciąć w 3 sekundy:

na tym filmiku jest ciekawa opcja z HEXBAND Cinch Lock, choć cena 400 zł... waga ~200g
https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/ottolock-cinch-koszulka-z-krotkim-r%C4%99kawem/137889470/p
to dla bezpieczeństwa już lepiej wozić składane zapięcie abusa o wadze 460g i mieć sporą pewność, że już kilka chwil zajmie złodziejowi przecięcie go

Klapki i bikepacking?

hmm na dziesiątkach zdjęć bikepackingu w internecie i tu na forum widziałem tak zaczepione buty, czy klapki... te japonki to leciutkie i jak okażą się zbędne to pójdą do kosza :)
« Ostatnia zmiana: 15 Sty 2024, 21:36 pawelpodroznik »
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Kurcze, zupełnie nie kumam tego Twojego bikepackingu. Myślałem, że bickepacking, to minimalizm i pakowanie wszystkiego wysoko bo sie jeździ w terenie, gdzie nisko zawieszone rzeczy mogą przeszkadzać, ale w takim terenie aerodynamika nie ma żadnego znaczenia. Jednak nawalenie na rower tylu tobołów i to jeszcze na siłę na przód, chyba spowoduje gorszą manewrowość roweru i gorszą widoczność przedniego koła, co akurat w trudnym terenie może mieć znaczenie.
Jeśli jednak nie planujesz tyrania się po bezdrożach (no a gravelem to chyba za mocno nie zaszalejesz), to czemu tak usilnie nie chciałeś sakw z tyłu?
Piękny rower a tak tragicznie objuczony :(
To co masz na kierownicy i na dupie, mogłoby raczej z powodzeniem wejść w całkiem zgrabne sakiewki Ortlieba i jazda byłaby raczej przyjemniejsza.
Ja u siebie rozwiązałem to tak jak na obrazku.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Kurcze, zupełnie nie kumam tego Twojego bikepackingu. Myślałem, że bickepacking, to minimalizm i pakowanie wszystkiego wysoko bo sie jeździ w terenie, gdzie nisko zawieszone rzeczy mogą przeszkadzać, ale w takim terenie aerodynamika nie ma żadnego znaczenia. Jednak nawalenie na rower tylu tobołów i to jeszcze na siłę na przód, chyba spowoduje gorszą manewrowość roweru i gorszą widoczność przedniego koła, co akurat w trudnym terenie może mieć znaczenie.
też nie przesadzajmy, 10 kg to nie jest zły wynik. Pewnie można da się parę rzeczy wywalić, albo zoptymalizować, ale to jest dobry start.
Czyli na  uchwyty, pompke, lampki, sakwy, sprzęt, odzież, części z zapięciem, namiot, spiwor, materac wychodzi 10.5kg. No i jednak mam 187cm, więc i ciuchy i materac o spiwor wszystko w większym rozmiarze.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Pięknie. Stanowisz doskonałą ilustrację  prawdziwej zmory bikepackingu.
 OBJĘTOŚĆ
Ludzie fascynują się dekagramami bagażu, a to, co mnie przynajmniej zniechęca do tego systemu to wieczny brak objętości i problemy z pomieszczeniem wszystkiego.
I tutaj jest przykład.
Ps. Rower piękny

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
kryste, karbonowy gravel i tyle szpeju  :o To u mnie już traci powoli sterowność - a mam chyba 2x mniej  ;) ps/: Nowy grizli nie grzeszy jednak urodą  :D

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
kryste, karbonowy gravel i tyle szpeju  :o To u mnie już traci powoli sterowność - a mam chyba 2x mniej  ;) ps/: Nowy grizli nie grzeszy jednak urodą  :D
Tam jest tylko 10 kg bagażu, a więc w 5 kg się spakowałeś? Szacun, ja nawet na weekend zimowy trzymam około 8-9 kg, a przecież większość ciuchów mam wtedy na sobie. Fotka z niedzieli 14.01.2024, Góra Świętej Anny. Namiot, karimata, dwa śpiwory, kurtka puchowa, maszynka, 5 liofów (2 w zapasie), zapasowe zimowe rękawiczki (2 pary), 2 czapki, 2 pary skarpet, kominiarka (nieużywana prawie wcale) itd.



"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Kurcze, zupełnie nie kumam tego Twojego bikepackingu. Myślałem, że bickepacking, to minimalizm

Przecież zachował minimalizm, zwłaszcza w pierwotnej wersji - bo te wory na widelcach już gustowne nie są...

A wagowo to zupełnie idylla, 20kg zestaw  :o

Pięknie. Stanowisz doskonałą ilustrację  prawdziwej zmory bikepackingu.
 OBJĘTOŚĆ

Dlatego musiałem zrezygnować ze śpiwora na wyjazdach - nie da się go gdziekolwiek zmieścić, więc już lepiej mieć cieplejszą kurtkę i kisnąć w bivy bagu :icon_smile2:

Wagowo to w sumie nieistotne, ciężary spoczywają w fueltanku i trójkącie.

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Hmm,

patrzę na zdjęcia, na youtuberów i serio - nie widzę dużo większego minimalizmu niż u mnie. Wiele osób wozi worki/mini sakwy na widelcach, są namioty doczepiane do kierownicy.

Z czego zrezygnować? Na tym co widać jest kompletny zestaw do kempingu. Bez namiotu, materaca i śpiwora i kuchenki spokojnie bym zrezygnował z worków na widelcu, a torba na kierownicy byłaby prawie pusta.

Jak się Wy pakujecie? Jaką wagę uzyskujecie?
Bo ja już wielu oszczędności nie widzę. Mogę zrezygnować z  zestawu przeciwdeszczowego, 1 lekkiego zestawu cywilnego, jeździć cały wyjazd w jednym zestawie rowerowym (ale czy to w ogóle higieniczne, chyba prędzej można się poważnych odparzeń nabawić). Z kosmetyczki mogę wywalić sudocrem. Można wywalić mini apteczkę, ale po co?
Przejechałem tysiące kilimetrów z tradycyjnymi sakwami - wiem już co mi się sprawdza na wyjazdach. A do gravela poszedłem z trendem i modą... może źle?


Za radami z forum kupiłem podsiodłówkę, aby nie montować bagażnika bo był passe i źle rozkładał się środek ciężkości. Tak, z lekkim bagażnikiem byłoby pewnie wygodniej, gdyby dodać do bagażnika sakwy ortlieba 2x 12l.

--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Tak, z lekkim bagażnikiem byłoby pewnie wygodniej, gdyby dodać do bagażnika sakwy ortlieba 2x 12l.
Czyli co, w bikepackingu chodzi o to żeby było mniej wygodnie :P
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
A do gravela poszedłem z trendem i modą... może źle?

i tu temat na osobną dyskusję.
Też to przechodziłem i jednak bagażnik i małe sakiewki z tyłu najwygodniejsze. Z podsiodłówki się wyleczyłem na dłuższe wyjazdy, tylko na takie co w ciągu dnia albo nocleg pod dachem.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Czyli co, w bikepackingu chodzi o to żeby było mniej wygodnie :P

Głównie o to, by jako tako się prezentowało i nie odpadło w terenie ;)


Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021


, zapasowe zimowe rękawiczki (2 pary), 2 czapki, 2 pary skarpet, kominiarka (nieużywana prawie wcale) itd]

Dlaczego zapasowe rękawiczki? W sensie, co może się stać? Zimą chyba Ci nie przemokną... Druga czapka to coś lżejszego, co służy też do spania?

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Przemakają, od potu, śniegu, kataru i wielu innych przyczyn. Mokre tracą swoje właściwości termoizolacyjne, a wahania temperatury mogą dochodzić do 20 stopni. Suche i grube 2 komplety, 1 komplet cieńszych na rękach, suszony każdej nocy w śpiworze. Czapka jest mokra bardzo szybko, dwie suche w zapasie to standard, w lesie nie wysuszysz na Orlenie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Kurcze, zupełnie nie kumam tego Twojego bikepackingu. Myślałem, że bickepacking, to minimalizm i pakowanie wszystkiego wysoko bo sie jeździ w terenie, gdzie nisko zawieszone rzeczy mogą przeszkadzać, ale w takim terenie aerodynamika nie ma żadnego znaczenia.

Ale w tym przypadku masz ledwie 10kg bagażu - to już jest minimalizm; tyle mniej więcej zajmuje minimalistyczny zestaw. Nie porównuj tego ze swoim - bo Ty śpisz na kwaterach, więc odpada Ci cały ekwipunek biwakowy, więc to zestaw na zupełnie inny typ wyjazdów, Paweł jedzie na wyprawę samowystarczalną, więc musi mieć więcej bagażu. Jakbyś to dołożył do tego swojego bagażu to już by tak ładnie nie wyglądało i małe sakwy by nie wystarczyły, musiałbyś wziąć normalne, duże sakwy, które razem z bagażnikiem ważą ponad 2kg.

Tak wygląda klasyczny zestaw bikepackingowy - duża podsiodłówka, duża torba na kierę, torba w ramie. Do tego niektórzy dodają torby na goleniach; zamiast tego można dać pełną torbę w trójkąt, a wodę wziąć na plecy jako camelbak - to juz jak kto woli. Tutaj nasze zestawy z wyprawy do Gruzji, Byczys miał bardzo zbliżony układ do tego, który tu wrzuca Paweł - bo ta sama podsiodłówka, torba na kierę i w ramę. Róznica jest taka, że nie ma torb na goleniach, ale dochodzą 2 tankbagi, bidon pod ramą i mały plecak. Też  Paweł ma jeszcze kieszeń Ortlieba mocowaną do torby na kierę



Jeśli jednak nie planujesz tyrania się po bezdrożach (no a gravelem to chyba za mocno nie zaszalejesz), to czemu tak usilnie nie chciałeś sakw z tyłu?
Piękny rower a tak tragicznie objuczony :(
A co w tym niby tragicznego? To się tak na zdjęciu może wydawać bo sa robione w pomieszczeniu i z bliskiej odległości, ale tak wygląda klasyczny zestaw na bikepacking. Sakwy są cięższe, do tego wymagają rzeźby z mocowaniem bagażnika

To co masz na kierownicy i na dupie, mogłoby raczej z powodzeniem wejść w całkiem zgrabne sakiewki Ortlieba i jazda byłaby raczej przyjemniejsza.
Tylko wtedy zdecydowaną większość bagażu masz skoncentrowaną na tyle. Na płaskim to nie jest wielka róznica, ale przy jeździe po górach to sporo gorsze rozłożenie bagażu, do tego dokładasz z 0,5kg więcej i wymaga to rzeźby z bagażnikiem, do którego nie ma tu mocowań.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum