Tylko Policję to my opłacamy z podatków do poważniejszych spraw niż pilnowanie reguł na imprezach gravelowych
zostałoby w budżecie sporo
można sobie przy tym wypić piwo, nawet dwa. Ale pijaństwo? I to takie, że ledwie trzyma się taka osoba na nogach? Naprawdę trzeba się tak upić? A rano, po kilku godzinach snu stawić się – jestem przekonany – w stanie nietrzeźwym na starcie maratonu?Jako organizator KMT mam tego szczerze dość.
wieczorne piwo musi byc...Piwo jest niemal sensem wypraw...Jedno piwo działa bardzo dobrze, zawiera duzo witamin...piwko na zakwasa, to podstawa...Nasze rodzime "owoce lasu" i wszelkie "wiśnie" bardzo pozytywnie wpływają na morale i integrację w grupie...Ja pije piwo zawsze, bo lubie. Na wyprawie pije czesto wiecej niz jedno dziennie...piwo to nie alkochol ...Ja na ostatniej wyprawie udowodniłem naukowo, że piwo najlepiej jest pić przed, w trakcie i po wysiłku...praktycznie co wieczór miałem przyjemność się raczyć 1-2 piwami... Delikatny szum w głowie podczas odpoczynku [...] dla takich chwil człowiek żyje ...Co do wyprawki alkoholowej , to kiedyś z kolegą zrobiliśmy ''Tour de Browar '' przez cały dzień jazdy po okolicznych wioskach od sklepu do sklepu wypiliśmy po 15 piw efekt, kolega miał dwa razy '' dachowanie ''
No, ale tu mówimy nie o pijaństwie podejmowanym samodzielnie przez uczestników, lecz o serwowaniu alkoholu przez organizatora maratonu.
II edycja wydarzenia ULTRA Duch Puszczy przechodzi do historii. Chcę się przed Wami rozliczyć, wziąć pełną odpowiedzialność za wszystkie niedociągnięcia i za nie przeprosić. Wiecie ile dla mnie znaczy ten event i ile serca Wam daje w każdej minucie. Ultra Duch Puszczy to moje „dziecko” i chcę je wychować na naprawdę wartościowy event.Chce się rozliczyć i jak wiecie, ja już patrzę w przyszłość. Najpierw o cyferkach II edycji:- Zjedliśmy 400 kg kiełbasy 🙂 więc było pysznie - Wystartowało 900 osób - Najmłodszy uczestnik zrobił swoją życiówkę 100 km-- Najstarszy uczestnik miał 68 lat i jechał na szosie 240 km - Zebraliśmy 41 tys. zł na Dom Dziecka W Białowieży!- Wypiliśmy 1200 litrów wody - Przejechaliśmy ponad 400 tys. km - Nikt nie uległ żadnemu wypadkowi Mariusz, który miał wypadek w zeszłym roku, daje nam tę dużą, dobrą energię (ma dożywotni start) - Przeszedłem 121 km na nogach- W ciągu 5 dni spałem jakieś 9 godzin. Miałem swoje ultra. Co zrobiłem źle? - Sytuacja z trackerami. Wiecie co się stało i nie zwalam winy na @poltrax. Są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Właśnie zleciliśmy zewnętrznej firmie, specjalizującej się w cyberbezpieczeństwie, audyt zaistniałej sytuacji. Według wstępnych danych audytora przyczyną awarii był atak hakerski typu DDoS.- Trasa Gravel 560 km MPU i UDP. To moja największa porażka i za to chcę najbardziej przeprosić. Do 400 km jechałem i widziałem wszystko z auta. Od 400 km do mety wjazdy autem nie były możliwe. Później leciał tylko rower, ale to nie ja jechałem. Wniosek na przyszłość? Wszystkie trasy ustalam ja i objeżdżam je ja. To ja czuję Podlasie najbardziej. Odcinek przed Żednia 3-4 km nie został objechany, gdyż Punkt kontrolny był ustalony w innym miejscu . Zmiana na tydzień przed i tak się stało. Moja wina i nic z tym nie zrobię. Nie cofnę czasu. Za rok jedziemy w dolinę Bugu. Już pracuję nad trasą. Roman Jagodzinski, Ty najbardziej na tym ucierpiałeś.- Alkohol. To był największy błąd.. Nie promuję alkoholu i nigdy nie miałem celu, by Podlasie było kojarzone z alkoholem. Podlasie ma bardzo dużo do zaoferowania i pokażę Wam to w kolejnych edycjach. Nigdy więcej na żadnym punkcie, nawet nieoficjalnym, nie będzie alkoholu. Jeszcze raz przepraszam i do zobaczenia za rok. - Ekipa Ducha i praca. Ekipa włożyła bardzo dużo pracy, serca i wysiłku. Dużo błędów komunikacyjnych. Przyjeżdżając nie udało nam się poinformować wszystkich co i jak, gdzie pobrać tracker, gdzie będzie ognisko. ( w przyszłym roku dostaniecie te informacje wcześniej przez sociale). Na evencie była kiełbaska i babka ziemniaczana NO limit. Zaś w komentarzach pojawiły się wpisy kilku osób w stylu „nie zjadłem”, „nie dostałem posiłku regeneracyjnego”. W związku z tymi niedociągnięciami organizacyjnymi podjąłem decyzję o zmianach kadrowych w Duchowej Ekipie. Niedopuszczalnym jest, że ludzie przyjeżdżają na Podlasie i wyjeżdżają głodni. Przepraszam każdą osobę, która nie dostała posiłku. Prosimy o wiadomość prywatną. Coś wymyliśmy. Chcesz być w ekipie ducha w 2025 daj znać - Regulamin i punkty dotyczące samowystarczalności. Wprowadzę dużo zmian dotyczących jazdy w grupach, wsparcia, wsparcia aut. Będą kary, w tym najsurowsza, czyli dyskwalifikacja. Będzie też proces zgłaszania przez maila zgłoszenia@ultraduchpuszczy.pl. To ma być wyścig dla przygody, a nie napinka jak na Tour de France . Nie dopilnowałem by w Regulaminie znalazły się stosowne zapisy.- Dzień Dziecka i atrakcje. Były dmuchańce. W przyszłym roku zadbamy o to, by Wasze pociechy nie nudziły się po godzinie skakania i aby atrakcji było więcej. Dzieci są najważniejsze.- Kino leśne. Przepraszam za jego brak podczas eventu. Na tydzień przed wydarzeniem dostałem info, że można je zorganizować tylko i wyłącznie po zmroku. Nie wiedziałem, dlatego nie powinienem komunikować tej atrakcji.Jeśli coś jeszcze nie zagrało, dajcie mi proszę znać. Wiecie, że w tym wszystkim najważniejsi jesteście Wy i chcę zrobić event idealny. Jeśli macie jakieś pomysły co zrobić w kolejnej edycji, to jest ten czas Wszelkie konstruktywne uwagi i sugestie można przesyłać na mój adres mailowy: tobiasz@ultraduchpuszczy.pl. Dajcie znać i pomóżcie tworzyć idealne wydarzenie Ultra Duch Puszczy. Jeszcze raz przepraszam każdego z osobna i ściskam bardzo mocno.Z kim się widzę za rok ? TOBIASZ
Na marginesie, temat na forum nie nowy - po prostu mamy jako społeczeństwo taki problem (przynajmniej ja to tak widzę)
Tylko nie wiadomo z czym ten problem mamy, bo w ościennych krajach ludzie samochody legalnie po piwie prowadzą i społeczeństwa nie widzą przeszkód
Na 30,9 mld zł Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wycenia koszty społeczno-ekonomiczne związane z nadużywaniem alkoholu. Dla porównania: wpływy państwa z akcyzy od alkoholu w 2018 r. wyniosły 11,8 mld zł.
Tam liczy się tylko kasa i nic więcej.
przeszedł w 5 dni 121km?
Mamy problem z nadmiernym spożyciem alkoholu i leczeniem chorób spowodowanych alkoholem.
Cieszy mnie oczywiście deklaracja orga (zacytowana przez Wilka)...
Tak pi razy drzwi, jakby zrobić maraton o nazwie "Maraton Żołądkowo-Gorzki". Czy może mi ktoś przybliżyć co tak naprawdę w rejonach raczej Białowieży oznacza ten "Duch Puszczy"?