No i org to wyczuł, tak półoficjalnie, regionalny trunek, tradycja, półżartem - bimberkiem częstuje.
Z bimbrem problem jest też taki, że może nikt nie wlewał, ale pytał czy może się napije zawodnik. Produkcja, reklamowanie (była prowadzona przez orga pod hasłem podlaski izotonik) i udostępnianie/polewanie obcym bimbru jest przestępstwem.
Bimber to jest twardy alkohol, pije się dla procentów, /.../
Twierdzisz, że na oficjalnej imprezie był wysokoprocentowy alkohol bez znaków akcyzy? Grubo.
No tak, duch puszczy to nie jest marka produktu, który możesz kupić. Dostępne w sprzedaży są tylko etykiety lub oklejone już butelki. Zawartość jest wytwarzana nielegalnie (bo na tyle polskie prawo to utrudnia, że zrobić się tego legalnie praktycznie nie da). Bimber możesz posiadać i spożywać w zakresie prywatnego użytku, ale nie produkować i udostępniać innym osobom. To nie jest wódka dostępna w sklepie, a chyba wiele osób tak myśli.
(Kliknij, by pokazać/ukryć)Cytat: sinuche w 7 Cze 2024, 15:17Bimber to jest twardy alkohol, pije się dla procentów, /.../Tutaj - dla zdrowia, za zdrowie, na zdrowie!W takich naparstkach, co serwowano (patrz zdjęcie), lekarstwem jest - "dla zdrowotności".
I taki człowiek dostaje kielicha na mecie maratonu. Nosz q...!
Nie na mecie, tylko na bufetach, niby nieoficjalnych, ale reklamowanych i wspieranych przez orga.
(Kliknij, by pokazać/ukryć)Borafu, zly- Mędrkowanie jest fajne - ogólnie.(...) Nazwij, jeśli pamiętasz Borafu jedno spotkanie bez.
PS. jazda na rowerze niczym się nie różni od jazdy innymi środkami lokomocji po drogach publicznych, a na nich jazda po spożyciu alkoholu i środków odurzających jest zakazana.