MISTRZOSTWA POLSKI W ULTRAKOLARSTWIE

[rybadigital]

Czyli nie pozostaje nic innego , jak czekać na uszczegółowienie imprezy przez organizatora z dokładnym regulaminem i wymogami na przyszłego Mistrza Polski. Najbardziej czekam jednak na gpx-a trasy ( narazie jest tylko poglądowy -jpg) jak twórcy udało się na wyświetlonym w pliku fragmencie mapy wbić szosowe 1220 km . Toż to całe BBT przez Polskę + jeszcze strzał gdzieś tak w okolice Nowego Sącza.

[marcin_g]

Nie wiem, może tylko ja to widzę. Ale często w Polsce jest tak, że jak pojawia się polski związek sportowy, to pojawia się też alkohol. I też nie w formie rekreacyjnej, ale wyczynowej właśnie.

W piłce i paru innych sportach to jest norma,

No i jeszcze - p. Kulesza wspominany po wyrzuceniu (za pijaństwo) z mistrzostw w Indonezji czterech zawodników U17...

opisywana przez Tomka sytuacja dotyczy imprezy Ultra Duch Puszczy z tego roku

Przypadek?

https://bialystoksubiektywnie.com/blog/2018/02/02/bimber-zwany-duchem-puszczy/

Bimber czyli lokalny, wysokoprocentowy trunek z Podlasia to produkt owiany legendą (...) Teraz wycieczka może się rozsiąść w stodole czy innym plenerze, skosztować Ducha Puszczy przygryzając ogórkiem

[apryjom]

Czyli dalej "pijąc" do Ultra Ducha Puszczy to teraz już rozumiem wybór tej nazwy.

[zly-sze]

Czyli dalej "pijąc" do Ultra Ducha Puszczy to teraz już rozumiem wybór tej nazwy.

Czyli, że wychodzi na to, że to jest nielegalna reklama alkoholu 

[marcin_g]

Czyli, że wychodzi na to, że to jest nielegalna reklama alkoholu 

Niestety, Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi, jest miejscami tak rozjechana przez lobbystów, że w momentami trzeba się mocno postarać, żeby wpaść w nielegalność:

Art. 13.5. Zabrania się informowania o sponsorowaniu imprez sportowych (...) przez producentów i dystrybutorów napojów (...) w jakikolwiek inny sposób niż poprzez umieszczanie wewnątrz dzienników i czasopism, na zaproszeniu, bilecie, plakacie, produkcie lub tablicy informacyjnej związanej z określoną imprezą nazwy producenta lub dystrybutora oraz jego znaku towarowego

ale to już za bardzo skręca w Hyde Park sorry

[kurier]

Cudownie od niektórych zieje jadem,
Podoba sie, jadę.
Nie podoba, nie zapisuje sie.
Po co wieszać na kimś psy
Byłem rok temu, trasa była fatalna w dużej mierze, ale pisałem to organizatorowi.
Zapisałem sie na 1220 świadom że może telepać. Limit 20 osób był zanim z Ultramaratonu impreza zmieniła sie na Mistrzostwa .
Jak ktoś chce jechać dla przyjemności jazdy, na prawde nie przeszkadza mu to czy to Mistrzostwa Świata (Remka) czy Mistrzostwa Polski (Tobiasza)
Nikt nikogo nie zmusza a nie miło mówić o kimś źle, za jego plecami.

[gkjanek]

Wydaje mi sie ze bardziej chodzi o to ze tak ( młody ) maraton dostał -załatwił sobie impreze rangi Mistrzostw Polski. Sam napisałes ze trasa była fatalna. A taka ipreza pownna być promocja tej dyscypliny a fatalna trasa to nie promocja.

[horacy13]

Nie wiem, czy upublicznienie informacji, że organizator oraz przynajmniej część ekipy (na pewno fotograf) w nocy byli w stanie mocno wskazującym, ma coś wspólnego z "zianiem jadem". Tym bardziej w obliczu faktu, że teraz ta impreza ma mieć rangę Mistrzostw Polski, a abstrahując od wątpliwości co do zasadności Ultra-Mistrzostw itd., to nadal nobilitujące na tle innych polskich wyścigów.
Ja osobiście byłem zniesmaczony tym, w jakim stanie zastałem niektórych ludzi po dojechaniu na metę około 3 w nocy. Tobiasz z pewnością jest bardzo sprawnym przedsiębiorcą i organizatorem, do tego sympatycznym człowiekiem, ale jednak trzeba znać czas i miejsce na pewne rzeczy. Ciężko mi sobie wyobrazić, że potencjalnemu Mistrzowi Polski może gratulować ktoś ledwo stojący na nogach...

[Wilk]

Nie wiem, czy upublicznienie informacji, że organizator oraz przynajmniej część ekipy (na pewno fotograf) w nocy byli w stanie mocno wskazującym, ma coś wspólnego z "zianiem jadem". Tym bardziej w obliczu faktu, że teraz ta impreza ma mieć rangę Mistrzostw Polski, a abstrahując od wątpliwości co do zasadności Ultra-Mistrzostw itd., to nadal nobilitujące na tle innych polskich wyścigów.

Dokładnie, jakim niby zianiem jadem ma być pisanie o tym co się działo na imprezie? Po to są właśnie takie dyskusje by ludzie mogli świadomie wybierać co chcą jechać. Wyścigów obecnie jest bardzo dużo, nie sposób wszystkich jechać; trzeba wybierać. I im więcej ma się informacji - tym bardziej świadomy to jest wybór. Organizator pijany tak, że aż się przewraca - to jest jednak istotna informacja dla potencjalnych uczestników. I skoro potwierdza to pare osób - to nie jest to żadne obgadywanie, tylko rzeczowe pisanie o tym jak wyglądała ostatnia edycja tej imprezy.

[kurier]

no nie wiem, o północy jeszcze żył 

[Radek Rogóż]

Zapisałem sie na 1220 świadom że może telepać. Limit 20 osób był zanim z Ultramaratonu impreza zmieniła sie na Mistrzostwa .
Jak ktoś chce jechać dla przyjemności jazdy, na prawde nie przeszkadza mu to czy to Mistrzostwa Świata (Remka) czy Mistrzostwa Polski (Tobiasza)
Nikt nikogo nie zmusza a nie miło mówić o kimś źle, za jego plecami.

Na razie to są szosowe samozwańcze MP, bo imprezy nadal nie ma w kalendarzu PZKOL. Bazując na tym zapytuję czy w końcu są te mistrzostwa czy ich nie ma? Czy związek, który formalnie potwierdza tytuły MP potwierdzi tą imprezę i wpisze do kalendarza czy nie ? 

W kalendarzu PZKOL są wskazane MP ultra gravelowe, ale w innych kategoriach niż w regulaminie opublikowanym przez Tobiasza. To w końcu w jakich kategoriach będzie wyłaniany Mistrz i Mistrzyni Polski? Czy Tobiasz wyłoni mistrzów w kategoriach, których NIE potwierdzi PZKOL?

Nie mam nic przeciwko tej imprezie, a nawet cieszę się, że coś w tym kierunku się dzieje, że jest szansa, że trudno definiowalne ultrakolarstwo może zacząć się porządkować w Polsce, ale wqurfia mnie ten bałagan informacyjny i to, że organizator rozprzestrzenia niespójne ze związkiem informacje.

A tak przy okazji to ciekawi mnie frekwencja na przyszłorocznym MRDP, wydaje mi się, że to będzie mocno obsadzona impreza i tam faktycznie będzie można poznać najlepszego i najlepszą. S
 

[Wilk]

no nie wiem, o północy jeszcze żył 

No i właśnie dlatego to jest informacja, którą warto znać, bo niewielu to na własne oczy widziało. A jest to sytuacja rzucająca się mocnym cieniem na jakość organizacji.

Na razie to są szosowe samozwańcze MP, bo imprezy nadal nie ma w kalendarzu PZKOL. Bazując na tym zapytuję czy w końcu są te mistrzostwa czy ich nie ma? Czy związek, który formalnie potwierdza tytuły MP potwierdzi tą imprezę i wpisze do kalendarza czy nie ? 

Myślę, że inny kalendarz był tu kluczowy
Obecnie mamy okres, gdy większość ludzi się zapisuje na ultra w 2024, stąd ogłoszenie tych mistrzostw Polski to świetny chwyt reklamowy, niezależnie od tego, czy PZKol już to klepnął. Ale na stronie orga jest regulamin tej imprezy:
https://mistrzostwapolskiultrakolarstwa.pl/wp-content/uploads/2023/12/Regulamin-Mistrzostw-Polski-Ultrakolarstwa-2024_v1.1.pdf

I wg tego regulaminu to:

W Mistrzostwach  Polski może wziąć udział zawodnik lub zawodniczka posiadająca ważną licencję PZkol/UCI na rok 2024

I teraz pytanie jak to należy rozumieć? Czy żeby wystartować to trzeba mieć tę licencję zawodniczą? Czy też, że oprócz amatorów mogą jechać też ludzie z licencjami? Bo jednak chyba w każdych innych imprezach kolarskich rangi mistrzostw Polski to mogą startować tylko i wyłącznie ludzie z licencjami zawodniczymi.

[podjazdy]

I teraz pytanie jak to należy rozumieć? Czy żeby wystartować to trzeba mieć tę licencję zawodniczą? Czy też, że oprócz amatorów mogą jechać też ludzie z licencjami? Bo jednak chyba w każdych innych imprezach kolarskich rangi mistrzostw Polski to mogą startować tylko i wyłącznie ludzie z licencjami zawodniczymi.

Gdybyś czytał nie tylko punkt 1 a także punkt 3, to być wiedział.

1. W Mistrzostwach Polski może wziąć udział zawodnik lub zawodniczka posiadająca
ważną licencję PZkol/UCI na rok 2024 .
2. Mistrzem Polski w poszczególnych dystansach i kategoriach może zostać
zawodnik/zawodniczka, który pokona dystans w najkrótszym czasie.
3. Na 30 dni przed wydarzeniem Organizator prześle zapisanym uczestnikom link do
strony PZKOL, pozwalający na zakup licencji kolarskiej czasowej - krótkoterminowej

Rozumiem, że teraz trwają zapisy (od 21 grudnia) na Mistrzostwa Polski i nie ma limitu zgłoszeń na mistrzostwa. Zapisałeś się?

To, że Duch Puszczy robi imprezę rangi MP mnie akurat nie dziwi, bo może po prostu nikt oficjalnie nie zaproponował wcześniej takich mistrzostw? Kalendarz mistrzostw jest wciąż aktualizowany, może jest uzgodnione, że mistrzostwa będą wpisane w kalendarz jak pojawi się określona liczba zgłoszeń.

Bardzo dobrym pomysłem jest możliwość kontroli antydopingowej, to byłaby super sprawa, gdyby chociaż top 10 osób przebadali. Warto poczytać co jest dopingiem, bo naprawdę wiele zwykłych leków i wspomagaczy to doping. Np. bez recepty leki na przeziębienie i grypę z pseudoefedryną (tu łaskawie dali limit w mg), syrop na kaszel z efedryną (tu łatwo wpaść, bo limit niewielki), tabletki na kaszel lub przeciwbólowe z kodeiną (metabolizowana do morfiny, bez recepty), tramadol (ten na szczęście jest na receptę, więc trudniej wpaść, ale ludzie czasami mają rezerwy leków). Dla przykładu część listy leków z kodeiną, po których jest oczywista dyskwalifikacja.

[jedrucha]

Pomijając moje prywatne zdanie na temat szeroko pojętej "profesjonalizacji" kolarstwa dlugostansowego, to ciężko chyba mówić o wyłonieniu najlepszego kolarza ultra, bo samo ultrakolarstwo jest wszak bardzo niejednoznaczne i niejednorodne. Zupełnie inną specyfiką rządzą się przecież chociażby jazda solo i jazda w grupie. Ponadto zawodnik A osiągający świetne wyniki na dystansach rzędu 500-1000 km może znacznie gorzej sobie radzić z dystansem np. 2000+, przy którym zdecydowaną przewagę uzyskałby nad nim zawodnik B. I czy to oznacza, że zawodnik A jest lepszym kolarzem ultra od zawodnika A?
Ale... zawsze pozostaje oddać cezarowi co cesarskie i nadal jeździć sobie po prostu na rowerze.

[gkjanek]

dla tego dobrze ze trasa jest 1000 + bo nikt w solo nie pojedzie szybciej niz 30 godzin czyli minimum cała nocka i kilka godzin  jazdy w dzien czeka zawodnika. A jak dojdzie jeszcze popoludnowy start 13-14 to wjedziesz w 2 nocke. Dla tego dla mnie osobiscie to MRDP góry sa takimi (Mistrzostwami Polski) trasa przystępna dla kazdego z ultra bo to 1150 km. Wiekszosc z nas startowała i wie ze mocnni zawodnicy kończa z wynikami miedzy 48-60 godzin.