Autor Wątek: MISTRZOSTWA POLSKI W ULTRAKOLARSTWIE  (Przeczytany 26996 razy)

Offline Kobieta JoannaR

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.05.2021
System przyznawania miejsc na wyścigu jest wg klucza idelologicznego, jak jesteś gejem, kobietą czy Murzynem - to masz 100% szans na miejsce, ale jak jesteś białym mężczyzną z Polski to już ta szansa spada poniżej 50%.

Wątpię, żeby powody ideologiczne odpowiadały za taki odsiew "białych mężczyzn". Te zarzuty dotyczące preferowania określonych grup są bardzo chwytne, więc łatwo zakorzeniły się w świadomości i obecnie TCR jest często kojarzony - w tym przez ludzi spoza środowiska ultra - z "czarnymi womanixami". Statystyk rasowych nie znam, bo chyba nie są nawet udostępniane, ale empirycznie mogę zaryzykować tezę, że czarnych zawodników jest garstka - w zeszłym roku widziałam (a przecież trudno ich przeoczyć ; -) może z trzech, czterech... Z kolei osób deklarujących się jako "non-binary" były chyba dwie. Kobiety natomiast stanowią około 10% listy startowej, a przecież należy zakładać, że dostały się wszystkie, które chciały. To jest naprawdę niska liczba i nie dziwią zabiegi organizatora, żeby frekwencję wśród kobiet zwiększyć, a nie jeszcze dodatkowo zmniejszyć, poddając je losowaniu, w którym część przepadnie.

Prawdziwym problemem, który te argumenty o preferencjach według płci czy rasy przesłaniają, jest kompletna nieprzejrzystość i uznaniowość systemu zapisów. No bo w końcu nikt nie wie, czy jest jakieś losowanie, czy też organizator dobiera uczestników według jakiegoś klucza (osiągnięć sportowych, aktywności w SM itd.), czy wreszcie są jakieś pule dla poszczególnych krajów. Jest to wiedza tajemna i to chyba najbardziej ludzi wkurza.

A pani Anna Haselock już - przynajmniej oficjalnie - z TCR-em nie jest związana. Obecnie wyścigiem kieruje sprawiająca mocno profesjonalne wrażenie ekipa, która sprawnie monetyzuje markę Transcontinental (na przykład organizując na Kickstarterze zbiórkę na wydanie książki o wyścigu, w której ludzie wpłacili naprawdę grupy hajs).

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Asiu, to co piszesz tylko dowodzi głupoty, która stoi za wysiłkami zrobienia z TCR parady równości. Prawda jest taka, że nie widziałem nigdy listy startowej TCR, bo jej nie publikują. Wiadomo tylko o ludziach, którzy stawili się na starcie a nie o tych którym przyznano miejsce. A droga z kanapy w grudniu na start w lipcu jest dłuuuga :)
Nie wiem jak jest teraz, bo wypisałem się z ich list spamowych, nie obserwujęich SM itd., ale było standardem wysyłanie maili, że właśnie przyznali ekstra miejsca dla "people of color" itp.
A na koniec tak jak piszesz, na starcie nie ma tego kolorowego pochodu. Moim zdaniem miejsca przyznają w pierwszej kolejności znajomym, w drugiej Brytyjczykom, a potem według widzi mi się. Polaków niestety nie preferują. Ja osobiście wieszczę wyczerpanie się tej formuły i ustąpienie miejsca na piedestale uczciwszej w tym temacie konkurencji, która się już pojawia.
« Ostatnia zmiana: 13 Cze 2024, 10:38 MaciekK »

Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
"non-binary"
Non-binary to po prostu brak jednoznacznego przypisania do jednej z dwóch płci. Wilk pisał o gejach, czyli osobach postrzegających siebie jako mężczyźni, ale odczuwających pociąg seksualny do osób tej samej płci, przy braku takiego w stosunku do płci przeciwnej. Ciekawe, skąd takie dane, bo o ile płeć się podaje w formularzach do imprez sportowych, o tyle orientacji seksualnej raczej nie. Jeszcze w jakimś sporcie kontaktowym jak zapasy to może miałoby sens, ale i tak chyba oficjalnie takich danych nikt nie wymaga.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Ciekawe, skąd takie dane, bo o ile płeć się podaje w formularzach do imprez sportowych, o tyle orientacji seksualnej raczej nie. Jeszcze w jakimś sporcie kontaktowym jak zapasy to może miałoby sens, ale i tak chyba oficjalnie takich danych nikt nie wymaga.

Ewidentnie nie wypełniałeś zgłoszenia do TCR  ;D

Offline Kobieta JoannaR

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.05.2021

Non-binary to po prostu brak jednoznacznego przypisania do jednej z dwóch płci. Wilk pisał o gejach, czyli osobach postrzegających siebie jako mężczyźni, ale odczuwających pociąg seksualny do osób tej samej płci, przy braku takiego w stosunku do płci przeciwnej. Ciekawe, skąd takie dane, bo o ile płeć się podaje w formularzach do imprez sportowych, o tyle orientacji seksualnej raczej nie.

Nie przypominam sobie, żeby w zgłoszeniu pytali o orientację seksualną - zresztą przecież byłoby to prawnie niedopuszczalne. Nie wiem zatem, w jaki sposób mniejszości seksualne miałyby być traktowane preferencyjnie. Było natomiast pytanie o deklarowaną płeć (co jest prawnie dopuszczalne), dlatego w wynikach oprócz kategorii F i M, jest właśnie NB.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wątpię, żeby powody ideologiczne odpowiadały za taki odsiew "białych mężczyzn". Te zarzuty dotyczące preferowania określonych grup są bardzo chwytne, więc łatwo zakorzeniły się w świadomości i obecnie TCR jest często kojarzony - w tym przez ludzi spoza środowiska ultra - z "czarnymi womanixami". Statystyk rasowych nie znam, bo chyba nie są nawet udostępniane, ale empirycznie mogę zaryzykować tezę, że czarnych zawodników jest garstka - w zeszłym roku widziałam (a przecież trudno ich przeoczyć ; -) może z trzech, czterech... Z kolei osób deklarujących się jako "non-binary" były chyba dwie. Kobiety natomiast stanowią około 10% listy startowej, a przecież należy zakładać, że dostały się wszystkie, które chciały. To jest naprawdę niska liczba i nie dziwią zabiegi organizatora, żeby frekwencję wśród kobiet zwiększyć, a nie jeszcze dodatkowo zmniejszyć, poddając je losowaniu, w którym część przepadnie.

Przecież to wprost pani Haslock nieraz pisała - jest pula miejsc dla takich osób, jej zdaniem niedoreprezentowanych. A że faktycznie tych osób jedzie co kot napłakał to już zupełnie inna sprawa, po prostu Murzynów, womanxów itd jeździ ultra na rowerze bardzo mało. Ale jak już ktoś taki jeździ i chce się zapisać na TCR - to miejsce ma gwarantowane na 100%, właśnie kosztem białych mężczyzn. I to nie jest w ramach normalnych zapisów, taka osoba po prostu pisze do orgów i dostaje miejsce z tej puli. Natomiast fakt, że kobiety mają miejsce pewne na 100% - też nie jest fair, dlaczego kobiety mają mieć w tym zakresie fory, również kosztem mężczyzn? Czy to jest sprawiedliwe? Prawdziwa równość polega na tym, ze każdy jest traktowany tak samo, a nie że pewne grupy społeczne mają fory, bo organizatorka ma takie poglądy polityczne. Sprawiedliwe to by było jakby proporcja przyznanych miejsc odzwierciedlała proporcję zgłoszeń.

Przy czym przy tym wszystkim zabawne jest, że dla kobiet limit ukończenia wyścigu jest taki sam jak dla mężczyzn. A przecież właśnie w tym zakresie logicznym byłoby wprowadzić różne limity, tutaj łagodniejszy limit dla kobiet nie jest daniem fory, a po prostu odzwierciedleniem różnic fizycznych pomiędzy płciami.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Nie przypominam sobie, żeby w zgłoszeniu pytali o orientację seksualną - zresztą przecież byłoby to prawnie niedopuszczalne.

Jak ja wypełniałem, to albo to było w formularzu, albo było tak jak Wilk pisze oficjalnie komunikowane w korespondencji, żeby się zgłaszać bo jest zapotrzebowanie. Teraz nie odtworzę dokładnie, bo trochę czasu minęło. Od kilku lat nie śledzę działalności Lost Dot więc nie wiem, czy coś się zmieniło w przekazie, czy nie.
Wiem też, że robią nabory dodatkowe co roku, bo im się ludzie, których powybierali wykruszają. Ze trzy lata pod rząd dostawałem propozycję wystartowania, pomimo, że nie składałem żadnego wniosku. Za ostatnim razem kazałem im usunąć maila z bazy :)

Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Łagodniejszy limit dla kobiet, a co z non-binary? Ponadto kobieta musi być fizyczna (genitalna), czy psychiczną (ktoś się czuje kobietą, ale nie zmienił płci, lub jest w trakcie zmiany). Szerokie pole do nadużyć.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Łagodniejszy limit dla kobiet, a co z non-binary? Ponadto kobieta musi być fizyczna (genitalna), czy psychiczną (ktoś się czuje kobietą, ale nie zmienił płci, lub jest w trakcie zmiany).

Ty się śmiejesz, a w prawdziwym zawodowym sporcie w USA to jest problem. Bo tam właśnie dopuszczono zmianę płci na zasadzie deklaracji, po prostu mówisz, ze od dzisiaj postanowiłeś być kobietą - i możesz jeździć w kobiecych wyścigach. I jest tam właśnie kilku "transgenderowych" facetów, co wykaszają wszystko w kobiecych wyścigach, na co prawdziwe kobiety mocno protestują:
https://nypost.com/2023/12/05/news/transgender-cyclists-take-gold-and-silver-at-womens-race/



Wykapane kobiety  ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
prawdziwe kobiety

Dziaderska gadka. Nie ma czegoś takiego jak "prawdziwe kobiety". Świat idzie do przodu i jest to naukowo udowodnione. Można oczywiście się szarpać, zaprzeczać albo się wyśmiewać, zwykle taka była reakcja mniej oświeconych ludzi na zdobycze nauki.

Więc ... "psy szczekają, a karawana idzie dalej".

Inna sprawa, że generalnie fizyczna rywalizacja między ludźmi ma mały sens, bo ludzie są bardzo różni. Równie dobrze można się ścigać z pumą, albo kopać z koniem, itp. Chęć rywalizacji to pewnie kompensacja jakichś deficytów w sferze psychicznej czy emocjonalnej. Stąd zapewne taką aktywność przejawia tylko ułamek populacji. Można poprawiać własne wyniki i optymalizować własne techniki czyli rywalizować z samym sobą, ale rywalizacja między ludźmi biologicznie jest skazana na niepowodzenie. Zbyt wiele zależy od tego kim się urodziliśmy, w stosunku do tego, na co mamy wpływ i co możemy wypracować.

Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Można poprawiać własne wyniki i optymalizować własne techniki czyli rywalizować z samym sobą, ale rywalizacja między ludźmi biologicznie jest skazana na niepowodzenie. Zbyt wiele zależy od tego kim się urodziliśmy, w stosunku do tego, na co mamy wpływ i co możemy wypracować.
Przecież ludzie zazwyczaj uprawiają taki sport, do którego mają predyspozycje. W ten sposób odsiewa się niemal całą zmienność. Tak samo jak osoba o niskiej inteligencji nie będzie grała zawodowo w szachy.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Dziaderska gadka. Nie ma czegoś takiego jak "prawdziwe kobiety". Świat idzie do przodu i jest to naukowo udowodnione. Można oczywiście się szarpać, zaprzeczać albo się wyśmiewać, zwykle taka była reakcja mniej oświeconych ludzi na zdobycze nauki.

Więc ... "psy szczekają, a karawana idzie dalej".

Jak kulą w płot.
Właśnie nauka bardzo łatwo jest w stanie udowodnić te sprawy. Najprostsza sprawa jaką jest pomiar poziomu testosteronu - w ten sposób bardzo łatwo jest wyeliminować osoby, które ten poziom mają za wysoki i odbiegający od przyjętych dla kobiet norm biologicznych. A większy testosteron w rywalizacji sportowej - to i większa masa mięśniowa i ewidentna przewaga, dlatego właśnie kobiety mają osobne rywalizacje, bo ich ściganie się z mężczyznami nie ma sensu. A ja mówię o sytuacji, gdzie mężczyzna na podstawie tylko deklaracji może zmienić płeć i nagle staje się w myśl prawa kobietą, choć wszystkie parametry męskiego organizmu zachowuje. I to rozwala całkowicie rywalizację sportową wśród kobiet. Ale to już jest absurd tak potężny, że i największe zwolenniczki "postępu" z tym walczą.


Inna sprawa, że generalnie fizyczna rywalizacja między ludźmi ma mały sens, bo ludzie są bardzo różni. Równie dobrze można się ścigać z pumą, albo kopać z koniem, itp. Chęć rywalizacji to pewnie kompensacja jakichś deficytów w sferze psychicznej czy emocjonalnej. Stąd zapewne taką aktywność przejawia tylko ułamek populacji. Można poprawiać własne wyniki i optymalizować własne techniki czyli rywalizować z samym sobą, ale rywalizacja między ludźmi biologicznie jest skazana na niepowodzenie. Zbyt wiele zależy od tego kim się urodziliśmy, w stosunku do tego, na co mamy wpływ i co możemy wypracować.

Daj już spokój, bo ręce opadają :lol:
To, że Ty nie lubisz rywalizować to jeszcze bardzo daleko od teorii, że to nie ma sensu. Ludzie rywalizują ze sobą na mnóstwo sposobów od momentu swojego powstania. I jeśli wyszukać parę cech charakteryzujących nasz gatunek to właśnie rywalizacja będzie jednym z nich. A rywalizacja sportowa od czasów starożytnej Grecji przyciąga tysiące uczestników, czy (obecnie) miliony kibiców.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5068
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
(...) jest to naukowo udowodnione. (...)

Są dwie płcie biologiczne. Są kobiety z wysokim poziomem testosteronu, one w sporcie robią dobre wyniki, ale można jednoznacznie płeć zawsze określić. Są oczywiście przypadki obojniactwa, ale np. z genetycznego punktu widzenia można płeć określić bardzo jednoznacznie i żadna operacja nawet tego nie zmieni.

Natomiast skoro o nauce to zaznaczę jest jeszcze coś takiego jak płeć mózgu i ze znanej mi jednej relacji z takich badań wyodrębniono 5 lub 6 (liczby są dwie ponieważ w konkluzji pozostało otwarte pytanie, czy dwie z nich się aż tak różnią, żeby uznać je za osobną). W tym klasycznie kobiety, mężczyźni, geje, lesbijki i tak dalej. W strukturach mózgu bardzo wyraźnie można było je zaklasyfikować do tych grup. Co najważniejsze jeśli chodzi o odniesienie się do tej dyskusji jest to, że dość często płeć mózgu nie szła w parze z płcią biologiczną, tzn. osoba biologicznie była mężczyzną, ale miała struktury mózgu oraz myślała jak kobieta. Albo o czym śpiewał Sienkiewicz, osoba biologicznie była kobietą, ale z punktu widzenia płci mózgu była gejem.

Badania o których piszę to miały miejsce z 15 lat temu, na pewno są inne, nowsze dogłębniejsze, ale tak pi razy drzwi tak to wygląda.

Skoro zatem zawody sportowe mają dwie kategorie, to powinny opierać się te kategorie na płci biologicznej tym bardziej, że to ona determinuje wygląd i siłę naszego ciała, a jak chcemy iść z duchem nauki, to kategorii powinno być dwanaście(dla każdej z kombinacji), a nie dwie, bo te dwie kategorie to jest właśnie archaizm. No i jeszcze trzeba by też wziąć pod uwagę osoby, które płeć biologiczną zmieniły, wszak ich ciała nie pasują do żadnej z kategorii, gdyż rozwijali się jako np. mężczyzna, a teraz są kobietami. Zatem kategorii powinno być finalnie 24.

Niestety organizatorzy nie idą z duchem ani czasu, ani nauki i realne problemy, realne potrzeby po prostu narażają na śmieszność.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Chęć rywalizacji to pewnie kompensacja jakichś deficytów w sferze psychicznej czy emocjonalnej.



 :roll: Nie wiem co o tym myśleć w kontekście np. kręgli molkky grywanych dość chętnie na ostatnich Zlotach. 



... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Chęć rywalizacji to pewnie kompensacja jakichś deficytów w sferze psychicznej czy emocjonalnej.

Tak patrząc wstecz na historię gatunku (homo) to mężczyżni rywalizowali z reguły o kobietę.
Tak że, niekoniecznie to jest kompensacja deficytów.
Jesteś mistrzem, wrzucasz fotkę na insta i masz kobiety :)

Z rywalizacją kobiet to nie wiem, musiałyby się wypowiedzieć ;)





« Ostatnia zmiana: 14 Cze 2024, 15:56 sinuche »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum