Edge - jaka mapa

[dudi]

No, to Express jedyne, co Ci da, to aktualizacje map Garmina. Niestety on się nie aktualizuje OTA, jeśli chodzi o mapy.

[cyniczny]

Dla Polski używam map z https://www.garmin.vasam.cz/download/ - podoba mi się ogólnie szata graficzna. Niestety tylko mapy PL działają na Edgu, bo sa 3 wersje z różnymi stronami kodowymi. Pozostałe kraje mają tylko wersje z 1250 i urządzenie ich nie widzi - zresztą zaraz na górze autor wspomina o tym.

[Wilk]

Dzięki Connecta zamierzam używać, bo to mi daje możliwość transferowania tras zrobionych na komórce do Edga w terenie. Nawet już osiągnąłem sukces i jedną trasę (kurs|) eksportowałem przez BT. Czasem się przydaje, jak coś trzeba zmodyfikować w terenie.

Tylko pamiętaj, ze w 1030 nie możesz tego pliku zgrać w czasie trwania aktywności, bo to dość istotne ograniczenie. Możesz to zrobić przed, albo po jej zakończeniu. Więc jeśli miałbyś potrzebę wgrania czegoś podczas jazdy, to musiałbyś zakończyć aktywność i później mieć ją w 2 kawałkach.

[Król Julian]

Tak czytałem o tym. Dla mnie to nie jest jakiś szczególny problem.

[PABLO]

Nie ma, bo najpewniej nie umiał tego zaktualizować. Mapy aktualizujesz podpinając urządzenie do kompa i używając Garmin Express

Koleś zaktualizował. Ponoć mapa datowana na X.2023. Ale do wyboru podobno jest jeden z obszarów (Europa Wsch. albo Centr. albo Zach.) - można wybrać dowolny, tyle, że aktualizacja jednego przykrywa wcześniejszy i do wyboru w urządzeniu jest tylko jedna z w/w.

[Król Julian]

Co to są za wielkie pliki? Te zaznacznone na żółto. Mają po 3GB. Można je wywalić?
Te zaznaczone na zielono to któreś z wgranych map.
Całość pochodzi z głównego pnia katalogu garmin.

[globalbus]

Dem to elevation model.
Któreś jeszcze było mapą stref czasowych i mapą poglądową w dużym oddaleniu zooma
Przestaw opcje na komputerze "ukryj rozszerzenia znanych typów" bo nie widzisz, że to pliki .img, właśnie z mapami.

[Wilk]

Co to są za wielkie pliki? Te zaznacznone na żółto. Mają po 3GB. Można je wywalić?
Te zaznaczone na zielono to któreś z wgranych map.

Skoro to pliki IMG to są mapy, trzeba by dojść czego, więc tego nie wiedząc to raczej nie ma co ich usuwać.

[Król Julian]

Dziękuję

[ramzes]

a jaki problem zrobic kopię, usuwać po jednym i sprawdzać co się dzieje?
W razie problemu przywrócić z kopii.

[Wilk]

Dokładnie, to najprostszy sposób.

[Król Julian]

I tak właśnie zrobiłem. Będę testował. Tylko bez jazdy nie dowiem się, czy nie wywaliłem np. jakiejś mapy z punktami wysokościowymi.
Ogólnie jednak jestem rozczarowany tymi mapami OSM. Testuję już trzeci zaciąg na terenie w mojej okolicy i o ile sieć dróg jest w miarę ok to elementy powierzchniowe, lasy, są zaznaczane fatalnie. Większości nie ma (mapa z https://garmin.opentopomap.org/)
Lub np. nie ma lasów, a na zielono są obszary pól, ale też według logiki, której nie dostrzegam (mapa z https://garmin.bbbike.org/).
Bardzo słabo to wygląda w porównaniu z LoMaps z Locusa.
Mapy Cyclo, są może dobre dla szosowców. Ogólnie nie ma tam naniesionych leśnych i polnych dróg.

[Romal]

Bardzo słabo to wygląda w porównaniu z LoMaps z Locusa.
Mapy Cyclo, są może dobre dla szosowców. Ogólnie nie ma tam naniesionych leśnych i polnych dróg.

Ale czego oczekiwałeś? Garmin to licznik z możliwością jazdy po kresce. Nawet nie może podskoczyć do tego, co oferują aplikacje mapowe na telefony. Nie te możliwości, nie te mapy, nie ta obsługa. Jak jeździłeś wcześniej z telefonem, to teraz ciężko będzie się przestawić na Garmina. Programowo to on jest 20 lat za telefonami. A, że bateria trzyma długo? 20 lat temu telefony też na malutkiej bateryjce działały tydzień.

Zaraz mnie Wilk zakrzyczy, że nie mam racji, że przecież wszyscy jeżdżą z Garminami, więc to ja muszę się mylić, ale moich doświadczeń żadne krzyki Wilka nie zmienią.

[Daniel]

To chyba kwestia tego, czego oczekujesz. Korzystam z Edge 530 i służy mi dokładnie do jazdy po kresce. Dodatkowo obsługuje się go guzikami, bateria wystarcza na długo i nie boję się, że w razie wypadku uszkodzę drogi telefon.
Telefon służy do rozglądania się po okolicy, bo w przeglądaniu mapy zdecydowanie przewyższa Garmina. W innych funkcjach jest od niego gorszy.

[Wilk]

Ale czego oczekiwałeś? Garmin to licznik z możliwością jazdy po kresce. Nawet nie może podskoczyć do tego, co oferują aplikacje mapowe na telefony. Nie te możliwości, nie te mapy, nie ta obsługa. Jak jeździłeś wcześniej z telefonem, to teraz ciężko będzie się przestawić na Garmina.

Oczywiście, że Garmin nie wygra pod względem jakości wyświetlania mapy - nie ten procesor, nie ta wielkość i jakość ekranu. Tylko, że przy większości zastosowań to nie ma znaczenia, 90% rowerzystów to nawiguje wg śladu. To jest urządzenie służące do nawigowania - i tę funkcję spełnia świetnie. A komórkę to i tak każdy ma ze sobą, więc w razie potrzeby można na niej zrobić ślad i go przerzuć na Garmina.

Programowo to on jest 20 lat za telefonami. A, że bateria trzyma długo? 20 lat temu telefony też na malutkiej bateryjce działały tydzień.

20 lat temu to miałeś "cegły", a nie współczesne telefony.

Zaraz mnie Wilk zakrzyczy, że nie mam racji, że przecież wszyscy jeżdżą z Garminami, więc to ja muszę się mylić, ale moich doświadczeń żadne krzyki Wilka nie zmienią.

A kto Ci każe jeździć z tym Garminem? Tylko pora zrozumieć, że Twoje doświadczenia i potrzeby mają się nijak do potrzeb ogółu rowerzystów. Garmin i podobne komputerki dlatego zrobiły tak zawrotną karierę - bo właśnie idealnie się wstrzeliły w potrzeby większości rowerzystów. W Twoje akurat nie, ale stąd daleko do teorii, jakie w kółko wstawiasz, że Garmin to jakiś badziew. To co dla Ciebie jest ogromnym minusem (mały ekran) dla wielu jest właśnie plusem, bo nie chcą mieć wielkiej cegły na kierownicy. Ja jeżdżąc kiedyś z licznikami (które miały mnóstwo wad i były zawodne) marzyłem właśnie o takim kombajnie co obsługuje wszystko, ma czujniki prędkości, ma dobry wysokościomierz, ma to wygodnie pokazane, jest wodoodporny, bez żadnych pokrowców i innych cudów. A jak jeszcze dodali do tego nawigację z wieloma funkcjami - to już w ogóle bajka.

Ty w ogóle nie używasz funkcji sportowych - a tych Garmin ma mnóstwo, komórki w tym zakresie są mniej wygodne. I przede wszystkim zasilanie, żeby jechać z telefonem cały czas włączonym (jak włączony jest Garmin) to już trzeba worka baterii. A to jest dla mnie kluczowa funkcjonalność - po to płacę kupę kasy za urządzenie, żeby z niego korzystać, żeby mieć dostęp do jego parametrów, a nie musieć jechać z wyłączonym ekranem.