Ale Warszawa to nie Skrzyczne czy Jaworzyna.Klocek żywiczny jest miękki, hamuje od razu bez względu na warunki. Szybciej się zużywa ale to jest efekt jego pracy.
I tu pytanie, jakie okładziny proponujecie na zimę, albo na jakich jeździcie w okresie kiedy pojawia się śnieg?
coś konkretnego?
Mnie teraz klocki żywiczne ledwo starczają na tydzień (tylko dojazdy do/z pracy po mieście). Może trafiłem na podróbki Shimano.
Dzisiaj skasowałem klocki w jeździe miejskiej po 111 km (przestały hamować sporo wcześniej)!