Albania za horyzontem.

[R_och]

Udało się dużo przejechać wedle planu i założeń. Niestety nie przedarliśmy się do Albanii Pokonała nas przyroda. W związku z czym nie dotarliśmy do podnóża Gór Przeklętych czyli zaplanowanych dolin Grebaje i Ropojana. ...
 … Chyba nie było źle. Z Mikołajem dalej rozmawiamy i planujemy kolejny wyjazd. 

   W zasadzie w ramach wstępu. Mogę użyć słów z tamtego roku z wątku o Czarnogórze. No bo jak to? Pytało wiele osób tu i ówdzie.
-  Nie byliście w Albanii?
- Pewnie byliście na bani?
-  lub jesteście miękkimi bułami…
I takie tam drobne i bezpodstawne złośliwości rymowane.
No to jedziemy do Albanii.

     Kierunek wyjazdu ustalony jest dosyć szybko. Wyborem (napiszę kurtuazyjnie) naszym jest Albania. Równie sprawnie i zdecydowanie krystalizuje się skład ekipy. Do rodzinnego składu w całym swym blasku chwały dołącza Król Julian.
     Czyli główne tematy teoretycznie mamy podopinane już na początku roku. Wiemy kto, wiemy gdzie i mniej więcej za ile. Ponieważ mamy dużo czasu nie spieszy nam się z planowaniem przelotu.
     Po Bożym Ciele trochę zaczyna nas ściskać. Co prawda do wyjazdu jeszcze miesiąc z okładem, ale trzeba zacząć się ogarniać. No dobra trasa przygotowana. Przynajmniej do Theth. Później się okaże.
     Któregoś dnia odbieram telefon. To Król. Mówi, że nie da rady. Małpy go nie puszczą czy świta mu nie odpowiada? Już nie pamiętam. Oczywiście to czarny humor. Szkoda bo liczyłem na wiedzę i barwne się nią dzielenie ze strony Arka. Mocno żałuję, ale cóż życie.
     Damy radę. Jak zwykle będzie dobrze.

Fotek kilka(set) https://photos.app.goo.gl/iCMkiSQ37xHj9zBm6
Tak jechaliśmy https://pl.mapy.cz/s/kubupubeha

Kilka uwag na bieżąco:
- płatność tylko gotówką. Obojętne euro czy leki
- ludzie bardzo otwarci, pomocni, uczynni i gościnni. Im dalej od cywilizacji tym bardziej
- autochtoni bardzo lubią gdy chwalisz ich kraj
- imponuje im gdy przestrzegasz ich tradycji, a ich kultura różni się od naszej
- z dzikich zwierząt na wolności widziałem tylko żółwia
- wcale nie trzeba pchać się w teren żeby było widowiskowo. Aczkolwiek im trudniej tym jest
      bardziej zaskakująco


 

[qbotcenko]

Ten sam policyjny Hilux mijał mnie w październiku na ścieżce do Katun Popadija - po zachodzie słońca zagadali gdzie się wlekę - lekko zdziwieni, że chcę zostać na grani, ale pożyczyli szczęścia i się powoli sturlali w dół 

@Edit
Patrząc przez pryzmat singli i gruntowych ścieżek, to jakoś mało flaków złapaliście   

[łatośłętka]

Japierdole!
(zatkało)

[paweł.70]

Zima za oknem, a tu takie gorące widoki, wszystko się podobało. Dzięki.

[Król Julian]

Lekko wywołany do tablicy Tak było. O Bałkanach myślę już od kilku lat i jakoś nigdy się nie układało. Roch i Mikołaj dawał gwarancję super towarzystwa i odpowiedniego doboru jakości dróg Tak jak lubię najbardziej. Niestety bezpośrednio przed wyjazdem zaniast w samochodzie do Albanii wylądowałem na chirurgii szczękowej.
Patrzec na te foty nie mogę Wszystko tak jak lubięWidoki, bezdroża, ciepło, wino i rakija. Chłopaki byłi w raju

[Rowerownik]

Bajka! W robocie pizgawice teraz mamy to se będę na śniadaniach wasze foty oglądał dla ocieplenia klimatu, no i też muszę w końcu odwiedzić Albanię!

[Wilk]

Kawał wyprawy!
Bałkany to bardzo wdzięczny teren na tego typu wyprawy, jedno z coraz już rzadszych miejsc na terenowe szwędanie się rowerem. Bo powoli coraz więcej takich miejsc jest zabudowywana turystyczną infrastrukturą, która powoduje, ze znika większość klimatu, niestety w Polsce to zjawisko widzimy coraz mocniej.

[PABLO]

Bo powoli coraz więcej takich miejsc jest zabudowywana turystyczną infrastrukturą, która powoduje, ze znika większość klimatu, niestety w Polsce to zjawisko widzimy coraz mocniej.

Dobre!

Pamiętam jak jeszcze w latach 90-tych pisałem w sieci mniej-więcej to samo i wtedy w niewybredny sposób wyśmiewałeś się ze mnie.

[EASYRIDER77]

jestem pod wrażeniem, pojechałeś i zahaczyłeś te rejony, które chciałbym zobaczyć.
Gratulacje!

[furman]

Ja bym se chętnie obejrzał ale za dużo tego 

[Król Julian]

Ja bym se chętnie obejrzał ale za dużo tego 

Maruda

[MarekMTB]

Ooo Panie! cudna wyprawa!
Tym bardziej że część tych miejsc odwiedziliśmy (głównie rejon Plav) i ciągle chodzi mi po głowie jakaś dłuższa wyprawa w te rejony!
Cudne foty, krajobrazy, klimat taki jak lubię!
Na spokojnie wieczorem zagłębię się w opis i dokładne przejrzenie fotek - bo warto!

[Borafu]

- z dzikich zwierząt na wolności widziałem tylko żółwia

Żółw zalicza jako "dzikie zwierzę", a jaszczurka już nie?

A tak w ogóle to super to wygląda   

[Król Julian]

To efekt stresu pourazowego. Żółw wyprzedził ich na podjeździe

[qbotcenko]

O Bałkanach myślę już od kilku lat i jakoś nigdy się nie układało.

pojechałeś i zahaczyłeś te rejony, które chciałbym zobaczyć.

ciągle chodzi mi po głowie jakaś dłuższa wyprawa w te rejony!

To co, chętni są, może jakiś zlocik w tym roku zrobimy w ciepłym miejscu przy kuflu Jelenia z jeżowcem wbitym w stopę?