Autor Wątek: tubeless a bikepacking  (Przeczytany 3826 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:08 »
Ja kiedyś lałem na próbę mleko do dętek, zimą nie łapało, więc dałem sobie spokój. Tubeless to już w ogóle abstrakcja zimą. Latem to według uznania, ja wolę dętki, ale latem łatwo się wymienia i łata dętki, bo opona jest miękka, więc to też nie jest taki problem. Zimą przy silnym mrozie zdjęcie opon tubeless ready z kompatybilnej obręczy to już górna półka serwisu, porównywalna ze zdjęciem zakleszczonego suportu. Na szczęście zimówki z kolcami nie są tubeless ready i to mnie ratuje. Na zimówkach kapcie łapie się rzadziej, niż na zwykłych.

Jeśli łapiesz dużo kolców, to wymień oponę. Żadne conti coś tam.
« Ostatnia zmiana: 11 Gru 2023, 20:14 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:11 »
/.../ z 3 kolcami /.../


Co to za kolce?
Czemu ja tych nie zbieram?
Po prostu na jeże zważasz. Pamiętamy!
« Ostatnia zmiana: 11 Gru 2023, 20:19 Dziadek »

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:19 »
Jeśli łapiesz dużo kolców, to wymień oponę. Żadne conti coś tam.

Wymieniłem, i akurat to nie były Conti, ale nie o tym ten wątek jest  ;)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:26 »
Wymieniłem, i akurat to nie były Conti, ale nie o tym ten wątek jest  ;)
Myślałem, że wątek o tym, że łapiesz ciągle kolce na dętkach i się zastanawiasz, czy nie przejść na tubeless. Przyczyna może być w oponie, a nie w systemie. Jeśli jednak łapiesz ciągle kolce na tubeless i mleko nie pomaga, zadaj pytanie inaczej. Mleka są różne, opony, taśmy i obręcze też.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:45 »
Myślałem, że wątek o tym, że łapiesz ciągle kolce na dętkach i się zastanawiasz, czy nie przejść na tubeless. Przyczyna może być w oponie, a nie w systemie. leko nie pomaga, zadaj pytanie inaczej. Mleka są różne, opony, taśmy i obręcze też.

Tak, rozważam - wiadomo, temat jest ogólnie o systemie, niemniej nie zmienia to faktu że zakładam że główną przyczyną przebijania dętki jest istnienie dętki   ;D

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:45 »
to że w minusowych temp . myślałem ze to sprawa oczywista ze mleko nie działa ..
nikogo nie namawiam ale ja do dętek  nie mam zamiaru wracać ..
chyba ze kilkudniowy wyjazd na minusie

ps .używam mleczka stans i taśmy mogę polecić , na wyjazd można zabrac izolacyjną , tez obleci..
znajomy endurowiec poleca peats’y z granulkami , podobno najlepsze
« Ostatnia zmiana: 11 Gru 2023, 20:55 rufiano »

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: tubeless a bikepacking
« 11 Gru 2023, 20:55 »
Tak, rozważam - wiadomo, temat jest ogólnie o systemie, niemniej nie zmienia to faktu że zakładam że główną przyczyną przebijania dętki jest istnienie dętki   ;D
No to jedź bez dętki i bez mleka i się dowiesz, że dętka też pełni funkcję. Już napisał rufiano, masz dwa głosy o tym, że zimą dętka, a latem wybierasz co chcesz.

ale ja do dętek  nie mam zamiaru wracać ..
chyba ze kilkudniowy wyjazd na minusie


Teraz mamy zimę i jeździmy.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 08:25 »
może nie jeżdzę tak dużo jak niektórzy zimą bo krótki dzień, ale teraz też jeżdżę tym samym rowerem na tych samych kołach z mlekiem.
Wydaje mi się, że to zależy od ciśnienia ta skuteczność i może też jakości mleka.

Mam porównanie z kilkoma oponami i faktycznie niektóre założyć to dużo siły i cierpliwości trzeba, od czasu jak opony i obręcze pod tubeless.
Obecnie w tych 2.2 conti one na moją obręcz wchodzą gładko, przyjemnie i są  na mleku i nie widzę problemu w razie szybko włożyć dętkę.
A drugi gravel szerokość 40mm to dętka, ale opona nie jest pod  tubeless, więc tam wymiana dętki to chwila. Ale jak przymierzałem pod tubeless to mi ręce opadły jakie sztywne.

Remik masz serwisanta/znajomego albo kogoś obok kto umie ten tubeless ci zrobić bo sam używa itd to zaryzykuj. Bo zawsze możesz się cofnąć do dętek przecież. Ja z takiego założenia wychodzę, zawsze mogę wrócić.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 08:48 »
Po prostu na jeże zważasz. Pamiętamy!

Jeżyki i jeżyny.

Dziadek, może Ty wiesz jakie kolce są w wielkopolskiem, co trójkami grube opony dziurawią?
- Wiesz przecież b. dużo (dowiodłeś).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 10:06 »
Nie wiem, internety twierdzą:
"Znajdziemy wśród nich zarówno gatunki dziko rosnące, które doskonale wkomponują się w polski krajobraz: głóg jedno- i dwuszyjkowy, śliwę tarninę, rokitnika wąskolistnego, jak i typowo ozdobne krzewy, np. pigwowca okazałego."
Jest jeszcze aralia - drzewo diabła :-[
Ja osobiście dziurawiłem opony kolcami jakichś akacjowych. Ale to było na Puszcie.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 10:17 »

Dziękuję. - Czyliż nic, czego by i tu by nie było.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 10:59 »
W Wielkopolskim Parku Narodowym jest taki odcinek szlaku rowerowego (jednego z bardzo niewielu w tym parku) prowadzący pomnikową aleją z grochodrzewiem (akacją). Tam zimą bardzo łatwo złapać kapcia, gdy na zmrożonej ziemi leżą fragmenty gałązek z kolcami. Kolce są długie - do 2 cm - i bardzo sztywne, nie łamią się. Tam nawet na oponach z kolcami złapałem nie raz panę, więc podczas mrozów staram się unikać tej alei. Akacje są ponad stuletnie i ogólnie to jedno z najpiękniejszych miejsc w Parku. Jest też blisko Poznania (około 14-15 km z centrum miasta), więc niejeden mieszkaniec miasta tam panę złapał. Na szczęście 3 km dalej jest czynna stacja kolejowa, więc w razie katastrofy można wrócić na stalowych kołach.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 12:17 »
to co piszesz Podjazdy to idealne miejsce więc na testy TUBELESS!

- a wracając do kolców to właśnie kolec od róży czy coś podobnego mi przebiło z przodu dętkę. Niby drobiazg, ale opona już do reklamacji bo prosta nie wiem czemu już nie była.
- A inna trasa gdzieś nad rzeką Verdun we Francji na odcinku około 2 km a było nas 3 chłopa złapaliśmy uwaga 9 gum! Wiatr przenosił jakieś takie dziwne kolce od roślin rosnących przy drodze. To była masakra jakaś.

a propo TUBELESS z kolei gdzieś był na bikepacking.com taki artykuł gdzie kolesie jechali w rejonie kaktusów itp roślin. Jeden miał mleko reszta nie. I tylko ten na mleku miał spokój. Oczywiście to nie oznacza, że mleko to rozwiązanie idealne, ale przypomniało mi się.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 12:51 »
apropo tras z bp.com..na trasie baja divide ( która miałem szczęście jechać )
w opisie jest ze obowiązkowo mleko , po powrocie wyciągałem  xnaście rożnej wielkości kolców ..
ale 0 kapci , co pare dni trzeba było dopompować

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: tubeless a bikepacking
« 12 Gru 2023, 12:54 »
Jeśli wyciągacie kolce i nie tracicie ciśnienia w czasie jazdy na mleku, to dla mnie główna referencja i argument ZA póki co , dziękuję .

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum