Jeszcze jeden argument za mlekiem w ostatnich informacjach. Weź za każdym razem szczegółowo przeglądaj oponę, czy w niej malutka "drzazga" nie tkwi.
Ja się pożegnałem z mlekiem i raczej do niego nie wrócę, skoro i tak dla bezpieczeństwa muszę wozić dętkę, to po co mi tubeless?
Trzy - zysk nie polega na nie wożeniu dętki, tylko na znacznie rzadszym z niej korzystaniu.
Ja "korzystam" z DynaPlug. Do tej pory wcisnąłem jeden korek w sam bieżnik opony Continental 5000 (32 mm). Z zewnątrz nie ma śladu, dopiero od środka widać metalowy grot.
http://www.bikepacking.com/gear/dynaplug-review/fajne to
Latem w oponie Tufo Thundero 700x40C zamleczonej, złapałem kapcia,...
A drugi gravel szerokość 40mm to dętka, ale opona nie jest pod tubeless, więc tam wymiana dętki to chwila. Ale jak przymierzałem pod tubeless to mi ręce opadły jakie sztywne.
A to nie jest tak że obręcz tubeless robi różnicę ? W gravelu mam dętkowe zwykłe obręcze Shimano RS171 - i z oponą tubeless zakładanie/ściąganie nie stanowi żadnego problemu, za to w mtb to już wyzwanie ..