Autor Wątek: Podstawowy ekwipunek biwakowy na 1-2 noce [rower szosowy]  (Przeczytany 18253 razy)

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
A podpowiecie coś w kwestii śpiwora? Na jaką temperaturę najlepiej na polskie lato? Wydaje mi się, że 10 stopni, ale mogę się mylić.
Jesteście w stanie podrzucić coś w miarę małego i lekkiego ale budżetowego(wszystko chcę zamontować na kierownicy)?
Wiem, że się to wzajemnie wyklucza, ale na ten moment znalazłem MH500 z Decathlon albo też zamówić na Ali z Naturehike. Udało mi się wynaleźć kilka o wadze około 700g o złożonych wymiarach ~30/10 cm.

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Kwestia co jeszcze zabierzesz do ubrania oprócz tego co masz na sobie. Na 10+ Cumulus LL200/300. Ale wtedy nie jest budżetowo. Ewentualnie jakiś syntetyk typu Volven 2, ale wtedy nie jest lekko. Ewentualnie kompromis i FN Nordkapp 300.

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Pewnie wezmę ze sobą jakieś kalesony i cieplejszą koszulkę termiczną bo nie wiem jak ta "temperatura komfortu" jest odczuwana. Każdy człowiek jest inny. Bo gdyby to wszystko tak idealnie odwzorowywało to bym kupił jakiś ciężki śpiwór na Aliexpress (z Naturehike) na 15 stopni i potem się ratował z ubraniami, ale to za duże ryzyko, bo pogoda w lato też potrafi zaskoczyć.

Offline Mężczyzna Patatay

  • Wiadomości: 23
  • Miasto: Pomorskie
  • Na forum od: 22.11.2023
Mi udało zrobić się pierwszy bikepacking ze spaniem w lesie. Zamiast kalesonów miałem leginsy plus koszulke termiczna. Tyle, że w hamaku plus tarp. Mam dobry śpiwór marmota pahase 30 gdzie  temp. komfortu to niecałe 6 stopni. Miałem też materac ale go nie używałem. W pierwszą noc gdzie temp. była ok. 15 stopni było ok, w druga jak spadła do ponizej 10 stopni czułem zimno ale tylko od dołu  co jest naturalne bo śpiwór w hamaku od dołu nie izoluje.

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
To chyba mała różnica, która jakoś gigantycznie nie wpływa na komfort. Więc wybór chyba padnie na Cloud 1 za 280 zł  ;)

Duża różnica, która wpływa na komfort (jak również wentylację namiotu - ale to już i inne czynniki mają wtedy znaczenie).
Do namiotu z czołowym wejściem musisz się nauczyć wchodzić, jest to trochę bardziej skomplikowane, no i wychodzenie/wchodzenie w deszczu/wnocynasiku jest trochę bardziej czasochłonne. Da się, ale trzeba to sobie "wypracować". Za to plusy są takie, że jak masz fajną pogodę, to przed zamknięciem ocząt, możesz sobie patrzeć na gwiazdy :-)

Mam porównanie, bo korzystałem (i mam dalej) Cloudup2 oraz Msr Hubbe. Wchodzenie boczne jest jednak (dla mnie) wygodniejsze.

Też samo pompowanie i wkłądanie materaca/szpeju, to robi się inaczej z wejsciem bocznym jaki czołowym. Niby nic przy ładnej pogodzie. Ale jak jesteś umęczony i złapała Cię ulewa, to potrafią się qrwy sypać przy włażeniu do namiotu z czołowym wejściem.

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
To z punktu widzenia bezpieczeństwa termicznego chyba lepiej wybrać śpiwór Forlcaz MH500 niż Volven 2. Waga i objętość po spakowaniu podobna, a MH500 trochę cieplejszy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum