Ankieta

Czy rower elektryczny jest rowerem?

tak
nie

Autor Wątek: Ankieta - czy rower elektryczny jest rowerem?  (Przeczytany 8109 razy)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Komar pojedzie na samym silniku bez pedałowania, e-bike by aktywować silnik wymaga pedałowania.

Nie wiem z czym masz problem. Motorower to pojazd z napędem mieszanym: pedałowo-silnikowym. A jak to jest rozwiązane, czy musisz pedałować, by silnik chodził; czy odpalać silnik, by pedały się kręciły; albo jeździć tylko jednym z dwóch wybranych napędów; to już sprawy techniczne, nieistotne dla definicji.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Ja z niczym nie mam problemu, gdyż od bardzo dawna ma w ... netowe potyczki. Owszem lubię podyskutować, lecz jak trafiam na beton to zlewam. Ostatnie zdanie ma charakter ogólny, nie związany z tu i teraz.

Natomiast raz jeszcze - e-bike w moim rozumieniu, zbieżnym z obowiązującym prawem, na samym silniku nie ma prawa jechać. Jechać a nie tylko uruchamiać. Komar, bo do niego się odnosiłem, na samym silniku jak najbardziej jechał. Za to na samych pedałach jakoś nie specjalnie chciał swobodnie.

p.s.
Tak, dla mnie e-bike jest rowerem, manetkowce szczególnie te z mocnymi silnikami nie. Mam do wielu już lat w domu elektryka, czasem używam choć nie przepadam. I raz jeszcze - jak ktoś bredzi że na elektryku się nie da zmęczyć to albo może z marszu "zapisać się" do czołówki osiedlowej/powiatowej, albo na takim rowerze nie jeździł. Ew. jeździł po Mazowszu czy innym stole  :P Wysiłek może być bardzo zbliżony do klasycznego roweru, za to zasięg większy, ten horyzontalny i/lub wertykalny.
« Ostatnia zmiana: 6 Sty 2024, 15:48 MichałD »
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
I raz jeszcze - jak ktoś bredzi że na elektryku się nie da zmęczyć to albo może z marszu "zapisać się" do czołówki osiedlowej/powiatowej, albo na takim rowerze nie jeździł. Ew. jeździł po Mazowszu czy innym stole  :P Wysiłek może być bardzo zbliżony do klasycznego roweru, za to zasięg większy, ten horyzontalny i/lub wertykalny.

Ależ owczywiście, że da się zmęczyć, przecież jedziemy 20kg klocem, zamiast 8kg analogiem  ::)

Przypomina mi się przypadek jakiegoś gościa w Niemczech, który zamarazł między wioskami wlekąc swój motorower...

A my powinniśmy im zacząć robić dobry PR, tak jak koncerny paliwowe robią EV ;)
https://www.theguardian.com/us-news/2023/jun/22/ebike-battery-fire-new-york-gig-workers

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Myślałem, że ankieta pomoże na żal dupy, każdy wyklika z wściekłością swoje zdanie i trochę mu ulży. Zamiast tego tylko przeniosła się tu ta bezsensowna dyskusja  :lol:

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Myślałem, że ankieta pomoże na żal dupy, każdy wyklika z wściekłością swoje zdanie i trochę mu ulży. Zamiast tego tylko przeniosła się tu ta bezsensowna dyskusja  :lol:

Wydało się kto jest forumowym trollem  :icon_twisted:

Online Wilk

  • Wiadomości: 19860
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Myślałem, że ankieta pomoże na żal dupy
Siedzisz tyle na tej emigracji, że już czucie języka polskiego powoli tracisz i nie łapiesz stałych związków frazeologicznych straciłeś. Może być "ból dupy", albo "żal dupę ściska", ale nie "żal dupy" :lol:

każdy wyklika z wściekłością swoje zdanie i trochę mu ulży. Zamiast tego tylko przeniosła się tu ta bezsensowna dyskusja  :lol:

Tak kity to my, a nie nam ;). Przyznaj, że jako czołowy dyskutant poprzedniego starcia po prostu zatęskniłeś za dobrą nawalanką, więc dorzuciłeś drwa do ognia. Typowy wachlarz działań szanującego się trolla  :lol:

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Może być "ból dupy", albo "żal dupę ściska", ale nie "żal dupy" :lol:
Może być żal dupy, zwłaszcza jak była fajna, atrakcyjna, pociągająca, ale jednak się rozstaliście ;D Nie jest to określenie widywane w poematach, ale w mowie potocznej jak najbardziej się spotyka ("żal dupy, taka super laska była i oczywiście poleciała na kasę"). Oczywiście w innym kontekście niż tutaj. Owa "dupa" jest w tym miejscu synonimem atrakcyjnej i pociągającej kobiety.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Dobrze zaczyna odlatywać wątek :) To lubię.
To może idąc dalej w abstrakcję - jak ktoś jest proktologiem z zamiłowania, i trafi mu się przemielony przez współwięźniów w celi jakiś pedofil, czy inny zły człowiek do leczenia, to też może być sytuacja, że powie: "no człowiek może i zły, ale żal dupy..." :)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Siedzisz tyle na tej emigracji, że już czucie języka polskiego powoli tracisz i nie łapiesz stałych związków frazeologicznych straciłeś. Może być "ból dupy", albo "żal dupę ściska", ale nie "żal dupy" :lol:

Właśnie o ten żal mi chodziło, co ci dupę ściskał ;)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Dobrze zaczyna odlatywać wątek :) To lubię.
To może idąc dalej w abstrakcję - jak ktoś jest proktologiem z zamiłowania, i trafi mu się przemielony przez współwięźniów w celi jakiś pedofil, czy inny zły człowiek do leczenia, to też może być sytuacja, że powie: "no człowiek może i zły, ale żal dupy..." :)
Grubo. Najbardziej chyba jednak żal dupy, kiedy trzeba ją poświęcić dla ratowania życia i usunąć operacyjnie funkcjonalną część i założyć stomię. Z pozoru dupa zostaje, ale funkcję kontrolowania aktu defekacji (i częściowo miski sedesowej) przejmuje worek stomijny.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5067
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Myślę, że pytanie jest źle postawione. Otóż jeśli chcielibyśmy podejść do tego naukowo, to należałoby odpowiedzieć na to pytanie definitywnie i bez wątpliwości. Jak wynika z tej i poprzednich dyskusji w ten sposób na to pytanie odpowiedzieć się nie da. Oczywiście odwołanie się do reguł demokracji w nauce nie ma najmniejszego sensu. Nie da się przecież w demokratycznym głosowaniu obalić twierdzenia Pitagorasa, tzn. można taką demokratyczną uchwałę podjąć, ale jej wartość będzie jedynie ośmieszać.

Zatem na polu naukowym ponad wszelką wątpliwość odpowiedzieć się na to pytanie nie da odpowiedzieć.

Właściwie należałoby się zastanowić jak je zatem sformułować, bo pewien problem tu widzimy, tak abyśmy mogli odpowiednio na nie odpowiedzieć.

Pod kątem językowym muszę niestety zwolenników nazywania roweru elektrycznego motorowerem zmartwić, bo fraza rower elektryczny tak się zadomowiła w naszym, ale też innych językach, że choćbyśmy wygrali w najwyższych sądach i trybunałach prawo do nienazywania go rowerem, to i tak cały świat na niego tak będzie mówił. Być może w takich krajach jak Korea Północna dałoby się uchwalić jakieś prawo zakazujące takiego nazewnictwa i surowo każące za nie, ale na polu ogólnoświatowym wydaje się to raczej niemożliwe. Także językowo sprawa jest ewidentnie dla zwolenników motoroweru przegrana.

Także choćby tuzin demokratycznych głosowań wygrała odpowiedź motoroweru to i tak rower elektryczny jest i będzie "nazywany" rowerem. Skoro zatem go tak nazywamy, to faktycznie nim jest.

Na koniec mam jeszcze propozycję. Skoro motorower, to proponuję zacząć mówić na rower elektryczny erower albo elektrorower czy krócej rewer i spróbować, może się taka nowa nazwa przyjmie, wejdzie do języka i wtedy będzie można powiedzieć, że to nie jest rower, tylko elektrorower i będzie dużo prościej argumentować takie pytania. No bo tak jak w przypadku motoroweru można powiedzieć, że to nie jest rower tylko motorower to w przypadku elektrorowera też będzie można powiedzieć, że to nie rower tylko elektrorower. Natomiast dwuczłonowa nazwa takiej wolności nie daje.


Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Zatem na polu naukowym ponad wszelką wątpliwość odpowiedzieć się na to pytanie nie da odpowiedzieć.
Na polu naukowym temat jest mocno grzany w kontekście zdarzeń śmiertelnych i innych wypadków. Artykuł z badań w Holandii w załączniku. Jest też analiza wpływu płci i wieku, lektura jak znalazł. Nawet jeśli nie jest rowerem, to zabija znacznie skuteczniej  :lol:
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19860
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Może być żal dupy, zwłaszcza jak była fajna, atrakcyjna, pociągająca, ale jednak się rozstaliście ;D Nie jest to określenie widywane w poematach, ale w mowie potocznej jak najbardziej się spotyka ("żal dupy, taka super laska była i oczywiście poleciała na kasę"). Oczywiście w innym kontekście niż tutaj. Owa "dupa" jest w tym miejscu synonimem atrakcyjnej i pociągającej kobiety.

Ale to nie jest związek frazeologiczny, a o tym była mowa ;)

Właśnie o ten żal mi chodziło, co ci dupę ściskał ;)

W swej złośliwości zapętliłeś się, tracąc całość zjawiska. Mięśnie pośladkowe są bardzo ważne w czasie jazdy na rowerze, więc nie da się ze ściśniętą dupą wydajne kręcić. A na elektryku wręcz przeciwnie, wystarczy ledwo co nacisnąć, bez angażowania mięśni najszlachetniejszej części ciała. Ergo - ściśnięte 4 litery to domena ludzi jeżdżących na elektrykach ;D

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Słuchaj, fajnie się gada z toba o dupach, ale niestety nie mam już zupełnie nic do dodania.  :)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Słuchaj, fajnie się gada z toba o dupach, ale niestety nie mam już zupełnie nic do dodania.  :)
A akt defekacji? Większość ludzi wykonuje rano, ale niektórzy wieczorem  8)
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum