Ankieta - czy rower elektryczny jest rowerem?

[marcin_g]

Nie da się przecież w demokratycznym głosowaniu obalić twierdzenia Pitagorasa, tzn. można taką demokratyczną uchwałę podjąć, ale jej wartość będzie jedynie ośmieszać.

Dla tych co uważają, że politycy nie mogą być aż tak głupi w parlamencie stanu Indiana głosowano ustawę zaokrąglającą pi do 3.2: https://en.wikipedia.org/wiki/Indiana_pi_bill

[qbotcenko]

proponuję zacząć mówić na rower elektryczny erower albo elektrorower czy krócej rewer

Gdy Japko wypuści swoją motorynkę, to bedzie iRower. Nie mylić z iRiver, bo to był akurat fajny sprzęt.

[zly-sze]

Nie da się przecież w demokratycznym głosowaniu obalić twierdzenia Pitagorasa, tzn. można taką demokratyczną uchwałę podjąć, ale jej wartość będzie jedynie ośmieszać.

Dla tych co uważają, że politycy nie mogą być aż tak głupi w parlamencie stanu Indiana głosowano ustawę zaokrąglającą pi do 3.2: https://en.wikipedia.org/wiki/Indiana_pi_bill

To straszne...

[Księgowy]

Fajnie;) kolejny wątek w kupą w tle;) i elektrykiem na dodatek:) Ludzie tak płodni:) tak posrani z żalu:) haha

[Zbyszek]

tak posrani z żalu:)

Czy jeśli zaznaczyło się w ankiecie "nie" to jest się "posranym z żalu"? Można mieć odmienne zdanie na temat pojazdu którym się poruszasz czy też jedynie słuszna jest odpowiedź "tak"?

[Księgowy]

Jasne, że można mieć odmienne zdanie. Ja się poprostu z tego całego zamieszania wobec elektryków w duchu śmieje. Już nie walczę o definicję. Mnie rozbawia jak motorower elektryczny wzbudza we wszystkich cyklistach takie oburzenie;)

Pozdrawiam i kłaniam motoelektrycznie:)

[qbotcenko]

Mnie rozbawia jak motorower elektryczny wzbudza we wszystkich cyklistach takie oburzenie;)

Bo to niegodziwa maszyna.
Coś jak lektyka noszona przez niewolników, których trzeba batożyć, by móc się przemieszczać szybciej od pozostałych pieszych.

[kawerna]

Zagłosowałem na NIE. Ale nie czuję się "posrany z żalu". W uzasadnieniu napiszę, że brakło mi w ankiecie trzeciej opcji: "TO ZALEŻY" Ustawodawca zadbał o zawężenie definicji.

[Wilk]

Mnie rozbawia jak motorower elektryczny wzbudza we wszystkich cyklistach takie oburzenie;)

Z satysfakcją stwierdzam, że dyskusja odniosła oczekiwany przeze mnie skutek, skoro jej twórca wcześniej próbujący nam udowadniać jak to rowerzyści elektryczni są dyskryminowani, a elektryk to to samo co rower - dojrzał wreszcie prawdę i pisze o motorowerze elektrycznym

[Księgowy]

Kiedyś normą był ogół a nie margines. Może być motorower - dla mnie nazywajcie jak chcecie;)

[sinuche]

Teraz zauważyłem ankietę.
Nie zagłosuję (chociaż jako użytkownik ebike'a powinienem) dlatego że pytanie ankietowe jest bez sensu, nielogiczne.

" czy rower elektryczny jest rowerem?"
a czym ma być?
przecież jest rowerem elektrycznym w odróżnieniu od roweru nieelektrycznego (domyślnie).
Nie można zagłosowac   "tak",  bo wtedy rower elektryczny = rower nieelektryczny <- sprzeczność.
Można tylko zagłosować "nie",  rower elektryczny nie jest rowerem, bo jest elektryczny.

Powinna byc nowa ankieta:
czy rower elektryczny jest rowerem nieelektrycznym

[Dziadek]

Albo czy świnka morska jest świnką...
Śledząc te przepychanki (a czasem coś dodając od siebie) konstatuję, że to właśnie przeciwnicy ebajków odmawiają im miana roweru i związanej z tym mołojeckiej sławy użytkownikom. W sumie, nie rozumiem, co im zależy...
Ciekawe, czy na forach samochodowych też tak rozkminiają elektryki?
Sam do samochodów elektrycznych mam poważną awersję. Do takichże rowerów - mniejszą a biorąc na logikę, nie emocje, dumne miano roweru im przyznaję.
Gdzieś za granicą (we Francji?) powstało słowo PEDELEC może i u nas by się przyjęło...
Niemcy po trosze przyswoili a początek tego artykułu rozjaśnia nomenklaturę:
https://www.fahrrad-xxl.de/beratung/e-bike/unterschied-e-bike-pedelec/
Nie, żebym niemieckim władał swobodnie ale się trafiło akurat znależć.

[OLDRIP]

Albo czy świnka morska jest świnką...

Nie jesteś na bieżąco, jest kawią domową 

[wojtek]

Wiem, że wikipedia jest średnim źródłem informacji, ale na zachodzie doszli do tego, że w definicję roweru wpisali także te wspomagane elektrycznie, a ja sobie dopiszę, że za rowery elektryczne uważam także te ze wspomaganym sterowaniem przełożeniami, a jeśli Shimano rozwinie i spopularyzuje swoje patenty, za takie będę uważał także te z elektrycznie wspomaganym hamowaniem (i każdym innym systemem w jakikolwiek sposób zmniejszającym wysiłek fizyczny).

[miki150]

Ciekawe, czy na forach samochodowych też tak rozkminiają elektryki?

Idę o zakład, że tak, nawet jeszcze bardziej