Autor Wątek: Mroźna i śnieżna wyrypa przez parki krajobrazowe między Słupskiem a Bydgoszczą  (Przeczytany 3623 razy)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Bez słońca, zarówno morale jak i walory widokowe w dół  :P

Morale w dół to ja mam teraz jak wyjeżdżam i wszędzie szaro, ponuro a przez 5 godzin jazdy nie znalazłem sposobności by zrobić zdjęcie.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Później było jeszcze słońce, ale muszę znaleźć trochę czasu, aby ogarnąć zdjęcia i opis.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Wspomniany rezerwat leży tuż przy szosie, którą jadę do wsi Studzienice. Szosa bardzo dobrze utrzymana, a krajobraz wybitnie zimowy.



Wieś Studzienice jest położona nad Jeziorem Studzieniczno, przy którym znajduje się "Słoneczna Przystań" z pomostem widokowo-kąpielowym. Korzystam tylko z opcji widokowej, aczkolwiek kąpiel wciąż możliwa ;-)



Za Osławą Dąbrową wjeżdżam na teren wielkiej katastrofy, jaka wydarzyła się w Polsce 11 sierpnia 2017 roku.



Cytując Gazetę Obserwatora IMGW: „11 sierpnia 2017 roku, w późnych godzinach popołudniowych, dobrze zorganizowany mezoskalowy system konwekcyjny (mesoscale convective system: MCS) w formie linii szkwału przemieszczał się przez zachodni i północny rejon Polski powodując rozległe zniszczenia wiatrowe. System MCS generował porywy wiatru przekraczające 150 km/h, przyczynił się do śmierci 6 osób oraz zniszczył blisko 80 tys. ha lasu. Zarówno pod względem wywołanych szkód, jak i skutków społecznych była to jedna z najgroźniejszych  burz zaobserwowanych w erze meteorologicznych pomiarów radarowych w Polsce”



Cytując i jadąc dalej: „11 sierpnia 2017 roku otrzymano około 1200 raportów silnych porywów wiatru zaobserwowanych na dystansie przekraczającym 450 km, co spełniło kryterium zjawiska derecho.” Przez dawne wiatrołomy prowadzi linia kolejowa Lipusz-Bytów.



Przez kilka kilometrów jadę drogą leśną wytyczoną wzdłuż tej linii kolejowej. Dukt jest piaszczysty i raczej mało uczęszczany przez ludzi.  Spektakularnie wygląda pas zniszczeń między stacjami Osława Dąbrowa i Róg, ale już rośnie nowy las.



Efektownie w tej scenerii prezentuje się zachód słońca. Przed stacją Róg kolejny raz przekraczam linię kolejową Lipusz-Bytów.



Ze wzgórza, które trawersuje linia kolejowa, widać wyraźnie, że wichura nie powaliła wszystkich drzew, zostawiając całe grupy sosen niemal nietknięte. Dzisiaj stanowią one swoiste memento mori dla młodego, rosnącego pod opieką człowieka lasu gospodarczego.



W osadzie Róg czas się zatrzymał 23 maja 1993 roku, gdy zawieszono połączenia pasażerskie. Pociągi już tu nie jeżdżą, a ludzie z czasem opuścili swoje domy. Pojawiły się plany uruchomienia tej linii na nowo. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie bez własnego pojazdu ani rusz.



Obszar wiatrołomu na mojej trasie sięga aż do okolic Lubiszewa, drogi Zdroje-Borowiec. To już dolina rzeki Wdy. Tuż przed Borowcem osiągam wschodnią granicę wiatrołomu burzy derecho. Trzeba docenić pracę Lasów Państwowych, że zdążyli obsadzić te lasy przed uruchomieniem wydm piaskowych.



Na nocleg wybrałem wieżę widokową nad Jeziorem Schodno. Z wieży panorama jeziora Schodno oraz pobliskiej wsi o tej samej nazwie. W nocy było słychać ujadanie psów. Sama wieża jest od północy osłonięta od wiatru lasem porastającym przylegające do jeziora wzniesienie, więc przy północnym wietrze nie miałem nadmiernej wentylacji namiotu.



I tak minął Dzień Drugi. c.d.n.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19975
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zimowa jazda ma masę uroku, a jak się trafi dobre warunki to bywa bajkowo. Naszarpać trzeba się sporo więcej niż latem, zasięg sporo mniejszy, ale frajda nierzadko większa ;)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Zimowa jazda ma masę uroku, a jak się trafi dobre warunki to bywa bajkowo. Naszarpać trzeba się sporo więcej niż latem, zasięg sporo mniejszy, ale frajda nierzadko większa ;)
Szarpać to ja się mogę, tylko te "zimy" coraz krótsze i coraz trudniej upolować. Wszystko wskazuje na to, że do końca roku odwilż, będą co prawda śnieżyce, nawet bardzo silne, ale co z tego, jak dzień później +10 stopni?
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Poranek Dnia Trzeciego był pochmurny, ale z rozpogodzeniami w prognozie. Na odjezdne zrobiłem jeszcze zdjęcie wieży widokowej, która tak dzielnie gościła mnie przez … niemal 17 godzin. Nie powinienem się do tego przyznawać, ale tak dobrze mi się spało, że konstrukcję opuściłem dopiero o 9:30…



Pięknym, wciąż ośnieżonym lasem zacząłem krótki objazd tego niewielkiego jeziora



We wsi Schodno uwagę przykuł zębaty Chrystus. Myślałem z początku, że to z krajzegi, ale sprawdziłem w internecie zdjęcia i ona ma zęby zakrzywione. Ciekawe, skąd ta zębatka, na pewno nie z roweru 😊



Kilka kilometrów dalej kolejna ciekawostka, tym razem językowa. Dojechałem bowiem do Użytku Ekologicznego „Żabińskich Błoto”, ale tablica w lokalnym języku ujmuje temat nieco inaczej.



Byłem bardzo brutalny i wjechałem na rowerze na ten pomost i dziewiczy śnieg. Nie dotykałem jednak poręczy, więc jeśli ktoś tu przyjdzie z dziećmi i wpadnie na pomysł bitwy na śnieżki, amunicji na pewno nie zabraknie. A śnieg się dobrze lepi, bo jest ledwie 2-3 stopnie poniżej zera.



Z pomostu był gorszy widok niż sam kadr pomostu, ale byłoby zupełnie inaczej, gdyby jeziorka nie skuła gruba tafla lodu. Niestety o poranku, podczas którego jechałem pociągiem, zanotowano tutaj siarczysty, kilkunastostopniowy mróz. Na taki spadek temperatury nie pomoże nawet kwaśna woda z torfowiska. Jadę więc dalej przez urokliwe tereny zachodniej części Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Są to drogi szutrowe, czasem gruntowe. Nawierzchni jednak nie widać, bo jest pod śniegiem.



Pokrywa śnieżna potrafi podbić walory estetyczne miejsca na najwyższy stopień piedestału. Śnieg zasłania nawet przydrożne śmieci, jedziesz w estetycznym krajobrazie bez żadnej chamskiej zadry. Nawet zwykły płot staje się niezwykły.



W takich oto okolicznościach przyrody docieram nad Jezioro Lipno. Tu stoi podszyta wiatrem wieża z panoramą jeziora Lipno. Na tym terenie planowany jest Rezerwat Przyrody Lipno i Lipionko, rezerwat ptasi i torfowiskowy.



Dalszą drogę przegradza mi okiść. Tam też widzę pierwszy raz z bliska wilka. Dopiero wtedy zauważam, że jadę pod wiatr. Zaczyna wiać z południowego wschodu. Z jednej strony dobrze, bo rozwieje chmury, a z drugiej źle, bo do Bydgoszczy będzie pod wiatr. Plan mogę zmienić, pociągów tu w promieniu 100 km dostatek, jeżdżą całą dobę. Zostaję jednak przy pierwszej wersji, bo pojadę w stronę słońca.



c.d.n.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 397
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
Ten budynek w Rogu to poniemiecka placówka graniczna. Takie same albo bardzo podobne stoją np. w Strzebielinie, przy dawnej DK6.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ten budynek w Rogu to poniemiecka placówka graniczna. Takie same albo bardzo podobne stoją np. w Strzebielinie, przy dawnej DK6.
Warto wiedzieć. Obok już myśl bardziej nowoczesna  ;D
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Chwilę po spotkaniu z wilkiem przez chmury zaczęło przebijać się słońce, co zdecydowanie poprawiło nastrój (mój) i kolorystykę oglądanego krajobrazu.



Zajrzałem po drodze nad Jezioro Leśne, które okazało się być własnością prywatną (a przynajmniej pomost na tym jeziorze). Jeziorko w zimowej szacie prezentowało się całkiem urokliwie, mimo, że słońce znów zaszło za chmury.



Leśnymi duktami jechałem powoli w kierunku Jeziora Wdzydze, delektując się promieniami słońca prześwitującymi między drzewami. Pojawiły się ponownie ubrane w odświętne szaty choinki, które mimowolnie kojarzą się ze Świętym Mikołajem.



Zatrzymałem się przy Strudze łączącej jeziora Joninko i Polgoszcz. Wyjątkowo urokliwe miejsce, zwłaszcza w tych warunkach meteorologicznych…



Kolejny przystanek był na pomoście nad Jeziorem Wdzydze, naprawę miejsce warte odwiedzenia. Pomost co prawda był podszyty wiatrem, ale za to wyglądał efektownie, jak również panorama z niego (będzie w galerii).



Znad pomostu do cywilizacji prowadzi stromym brzegiem jeziora malownicza ścieżka, z nielicznymi wiatrołomami. Warto było odwiedzić to miejsce i obejrzeć je w zimowej szacie. Niewątpliwie puszysty śnieg dodawał uroku temu miejscu.



Polami pod nasilający się wiatr jadę do Przytarni, gdzie znajduje się jedna z niedawno wybudowanych wież widokowych. Wieża góruje wysoko nad okolicą i na pewno w sezonie jest z niej świetna panorama.



Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, wieża była otwarta, bowiem jest zimą czynna w weekendy w godz. 10-14, a to była wszak niedziela. Wstęp ZA DARMO. Co ciekawe, za odśnieżanie schodów odpowiedzialna jest pani opiekująca się wieżą. Ostatnio ta czynność trwała dwie godziny. Miejmy nadzieję, że zima będzie łaskawa.



Z wieży fantastyczna 360-stopniowa panorama, widać tafle wielu jezior, pobliskie miejscowości oraz bezkres tutejszych lasów. W kierunku zachodnim pojawia się biały pas na horyzoncie, to obszar objęty burzą derecho. Jej ślady widać w drzewostanie od Dolnego Śląska aż po Kaszuby.



Na południu zaś miejscowość Wiele.



Dalsza jazda mija mi na asfalcie, ładnie odśnieżonym w przeciwieństwie do pobliskiej drogi rowerowej, która miejscami jest mało przejezdna. Na szczęście ruchu nie ma prawie wcale, a droga odśnieżona aż do krawędzi asfaltu. Jego czerń ciekawie kontrastuje z bielą otaczającej mnie pokrywy śnieżnej.



W Czersku jem największego burgera na stacji benzynowej (naprawdę smaczny pomimo głównie negatywnych opinii) i tamże nabieram wody oraz robię zakupy na biwak. Wszak więcej sklepów dzisiaj nie będzie. Jadę jeszcze kawałek szosą w okolice Woziwody, gdzie skręcam na biegnącą po wschodniej stronie Brdy drogę gruntową. Jedzie się nią bardzo wygodnie, pojawia się też więcej śniegu.



To kolejny obszar sieci Natura2000, Dolina Brdy i Stążki w Borach Tucholskich.



Zaczęła się nowa dostawa śniegu, zapowiada od kilku dni w prognozach. Świeży śnieg zawsze na propsie, zwłaszcza, że przybędzie go tym razem niewiele, a odświeży trochę biel krajobrazu. Na tzw. Bindudze robię krótki postój i podziwiam w ciszy nad kubkiem gorącej herbaty leniwie sączącą się rzekę i siekące twarz płatki śniegu.



Na biwak na wieży udaję się już o zmroku, ostrożnie przeprowadzając rower po schodach i drewnianych mostkach.



I tak dobiegł końca Dzień Trzeci.

c.d.n.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Muszę przyznać, że zacząłem po tych obrazkach częściej patrzeć na prognozę pogody. Kolce zresztą czekają na góralu od zeszłej zimy  ;D

Nie kusiło cię, żeby przejechać się trochę po lodzie?

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Muszę przyznać, że zacząłem po tych obrazkach częściej patrzeć na prognozę pogody. Kolce zresztą czekają na góralu od zeszłej zimy  ;D

Nie kusiło cię, żeby przejechać się trochę po lodzie?

Lód na jeziorze 5 cm, a moja masa 98 + rower 10 kg i bagaż z bidonami (termos za 60 zł, izo). Za ciężki termos.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 436
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Spałeś tylko na karimacie, czy był jeszcze jakiś podkład? Jeżeli tylko karimata, to jakie r-value tejże? Nie było zimno od spodu?

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, wieża była otwarta, bowiem jest zimą czynna w weekendy w godz. 10-14, a to była wszak niedziela. Wstęp ZA DARMO.

Przytarnia darmowa, ale widoki, mimo że wciąż świetne, to jednak robiące mniejsze wrażenie niż te z płatnej ruiny we Wdzydzach Kiszewskich. Przyznaję, na tę drugą było warto dla widoków na Morze Wdzydzkie, ale drugi raz bym nie wlazł (chyba, że wyremontują) :P

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4138
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Spałeś tylko na karimacie, czy był jeszcze jakiś podkład? Jeżeli tylko karimata, to jakie r-value tejże? Nie było zimno od spodu?
Deklarują około 4, w praktyce 2, ale drewno ma ponad 4, pozbruk wbrew pozorom też nie jest zerowy, zwłaszcza suchy.
Nie było zimno od spodu, ale na śniegu byłoby.

Przytarnia darmowa, ale widoki, mimo że wciąż świetne, to jednak robiące mniejsze wrażenie niż te z płatnej ruiny we Wdzydzach Kiszewskich.
Na tamtej już byłem, a poza tym nie była mi tym razem po drodze.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
No widzisz Pan... Zainspirowałeś mnie do zakupu kolcowanych opon.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum