Suwalska Magia Krajobrazu

[Harpoon_44]

Cześć!

Dawno nie było mnie tutaj na forum, więc najwyższy czas nadrobić zaległości Okazja jest tym lepsza iż początkiem roku wielu z nas planuje trasy i wyprawy na nadchodzące ciepłe miesiące szukając pomysłów na wypady bliższe i dalsze. Zawsze zaglądałem tutaj prosząc o porady lub szukając inspiracji - teraz myślę, że to dobry moment żeby też dać coś od siebie  Przez ostatnie kilka lat udało mi się objechać trochę Polski - relacje z tych wypraw okraszone sporą ilością zdjęć publikuję na swoim profilu na FB (docelowo jest plan żeby założyć bloga ale póki co jest jak jest...). Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami relacją z mojej już zeszłorocznej wyprawy na północno-wschodni skrawek naszego kraju czyli na magiczną Suwalszczyznę. Komu się chce czytać - zapraszam, a jeśli ktoś chciałby wiedzieć coś więcej to pytajcie śmiało

Relacje i ślady GPX z innych wycieczek postaram się wrzucać w miarę na bieżąco
Korzystając z okazji - wszystkim szczęśliwego Nowego Roku i wielu udanych wyjazdów! pozdro!


Relacja i zdjęcia:
-> część I | Suwalski Park Krajobrazowy i przejazd wzdłuż granicy PL/LT:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02KbQHzrqNSTEK4KHyhybG6vYLtzckMU9Ab8wZntQSiaPf5ojRhXEeVephv97dcaYpl&id=100000875783895

-> część II | Wigierski Park Narodowy i pętla wokół Wigier:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02mxTEeQsvYM2tdvB9ovKTFQqf4f3gq3bDeJ64XDty5dyeQ7pjPGNyoWD4mhSn9L8Zl&id=100000875783895

Ślad GPX:
A | Suwałki > Wiżajny
https://pl.mapy.cz/s/habovucuko

B | Wiżajny > Smolniki
https://pl.mapy.cz/s/jomohodosa

C | Smolniki > Zelwa
https://pl.mapy.cz/s/fedajerohe

D | Zelwa > Stary Folwark
https://pl.mapy.cz/s/dujarojofu

E | Stary Folwark > Augustów
https://pl.mapy.cz/s/femedafope

Całkowity dystans:
405 km

[byczys]

Super zdjęcia

[Zbyszek]

Super zdjęcia

W 100% zgadzam się.

[podjazdy]

Zawsze zaglądałem tutaj prosząc o porady lub szukając inspiracji - teraz myślę, że to dobry moment żeby też dać coś od siebie  Przez ostatnie kilka lat udało mi się objechać trochę Polski - relacje z tych wypraw okraszone sporą ilością zdjęć publikuję na swoim profilu na FB (docelowo jest plan żeby założyć bloga ale póki co jest jak jest...). Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami relacją z mojej już zeszłorocznej wyprawy na północno-wschodni skrawek naszego kraju czyli na magiczną Suwalszczyznę. Komu się chce czytać - zapraszam, a jeśli ktoś chciałby wiedzieć coś więcej to pytajcie śmiało

Dobry wybór, bo to jeden z regionów na mojej liście do odwiedzenia. Co prawda już tam byłem, ale pobieżnie, zwiedzając dokładnie np. park narodowy, ale resztę mniej. Każda garść zdjęć mile widziana. Mam już swoje typy do odwiedzenia, ale lista z każdą obejrzaną galerią zdjęć się powiększa 

[Król Julian]

Region to wiadomo. Ale jakość fotografii i kadrowanie - PODZIWIAM

[Harpoon_44]

dzięki wszystkim za pozytywne komentarze - po więcej zdjęć zapraszam do podlinkowanego profilu. Nie powiem, sprzęt foto który zawsze ze sobą targam swoje waży, ale jak widać - warto

[/quote]
Dobry wybór, bo to jeden z regionów na mojej liście do odwiedzenia. Co prawda już tam byłem, ale pobieżnie, zwiedzając dokładnie np. park narodowy, ale resztę mniej. Każda garść zdjęć mile widziana. Mam już swoje typy do odwiedzenia, ale lista z każdą obejrzaną galerią zdjęć się powiększa 
[/quote]

Jeśli chodzi o ogólnie rzecz ujmując województwo podlaskie, to była to już moja czwarta dłuższa wizyta w tym rejonie. Dla mnie jeśli chodzi o turystykę rowerową to kraina niemal idealna. Już po pierwszym razie wiedziałem, że będę tam wracał i tak też się dzieje Co do planowania trasy w tamtych rejonach to zdecydowanie nie ma co się trzymać wytyczonych szlaków rowerowych - lepiej po prostu przygotować sobie wcześniej listę ciekawych miejsc do odwiedzenia a potem wyznaczyć trasę od punktu do punktu.

Co ciekawe, to w tym roku zaobserwowałem iż na Suwalszczyźnie dużo dróg szutrowych prowadzących z wioski do wioski albo przez pola zostało wyasfaltowanych - jest cała masa cienkich nitek asfaltu klasy premium. Najlepsze jest to iż ruch samochodowy na tych drogach praktycznie nie istnieje a dodatkowym smaczkiem są przejścia dla pieszych prowadzące z łąki na łąkę, z dala od zabudowań

[Pyndalarz]

Fenomenalne zdjęcia    Na prawdę podziwiam 

[ramzes]

Noo, kadrować to Ty potrafisz. Ładne foty.

[zws]

dobry moment żeby też dać coś od siebie 

Świetne ujęcia.
Tworzysz takie z pierwszego strzału, czy dopiero w obróbce ? 

[Felek]

Hej, ciekawe zdjęcia. Podróżowałem w tych rejonach w 2022 z rodziną, także na rowerach.

Z tego co widzę część zdjęć robiona była teleobiektywem. Obecnie posiadam dwie jasne stałki, ale przymierzam się do jakiegoś tele bo dzieciaki coraz więcej wiozą już na swoich rowerach. Wozisz aparat w jakiejś torbie i wyjmujesz do zdjęć czy może masz jakiś patent by aparat był pod ręką?

[wojtek]

Bardzo mi się podoba Suwalszczyzna ogólnie, szczególnie w tych ujęciach. Byliśmy tam dwa razy i nie wykluczamy kolejnych wyjazdów.

[Harpoon_44]

Fenomenalne zdjęcia    Na prawdę podziwiam 

raz jeszcze, wielkie dzięki za uznanie

dobry moment żeby też dać coś od siebie 

Świetne ujęcia.
Tworzysz takie z pierwszego strzału, czy dopiero w obróbce ? 

raczej z pierwszego strzału, w obróbce ograniczam się do ewentualnego przycięcia/przekadrowania jeśli zdjęcie tego wymaga i ewentualnej korekty balansu bieli, kontrastu i saturacji + delikatny filtr czyli raczej standard jeśli chodzi o postprodukcję nie lubię zdjęć tworzonych na kompie a nie w aparacie

Hej, ciekawe zdjęcia. Podróżowałem w tych rejonach w 2022 z rodziną, także na rowerach.

Z tego co widzę część zdjęć robiona była teleobiektywem. Obecnie posiadam dwie jasne stałki, ale przymierzam się do jakiegoś tele bo dzieciaki coraz więcej wiozą już na swoich rowerach. Wozisz aparat w jakiejś torbie i wyjmujesz do zdjęć czy może masz jakiś patent by aparat był pod ręką?

to jest bardzo dobre pytanie, bo co się nakombinowałem z tym, żeby aparat był z jednej strony pod ręką a z drugiej zabezpieczony w transporcie to moje... mój standardowy zestaw wyprawowy to lustrzanka z teleobiektywem 70-300mm + statyw + drugi obiektyw - przeważnie jest to szeroki kąt 14-24mm, ewentualnie jasna stałka 35mm. Aparat z założonym obiektywem przewożę na plecach w plecaku. Długo kombinowałem nad odpowiednim plecakiem bo mimo wszystko przy wyprawach lepiej by było mieć plecy wolne no ale trzeba było iść na kompromis... Ostatecznie mam mały plecak rowerowy tj. obecnie jakiś Deuter 5l (wcześniej był to plecak od Krossa też 5l) i jest to optymalne rozwiązanie bo po pierwsze taki plecak nie jest duży więc nie ciąży Ci jakoś bardzo, co więcej jest to plecak dedykowany na rower więc ma odpowiednią wentylację (w przeciwieństwie do plecaków na sprzęt foto) i akurat te dwa modele mają tą wielką zaletę, że lustrzanka wchodzi do nich na sztywno i aparat nie goni po całych plecach tylko siedzi sztywno jak w pokrowcu. Tym samym nie muszę się bać, że się uszkodzi a z drugiej strony mam go cały czas pod ręką. Dodatkowo do takiego plecaka zawsze wchodzi mi jeszcze ekstra powerbank, zapasowa bateria do aparatu i filtry. Minus - to zawsze jest plecak, mimo że niewielki to jednak czuć, że coś na plecach się wiezie... Drugi obiektyw jedzie spakowany w sakwie (raczej nie zmieniam obiektywów w trakcie jazdy) a statyw na górze bagażnika przypięty paskami. Tym samym dwa ruchy ręką i statyw też jest wolny i gotowy do działania