Autor Wątek: Dolinami Warty i Neru  (Przeczytany 1935 razy)

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 07:07 »
Dzięki za wpis, a zaproszenia (rowerowo) mam zamiar skorzystać już na wiosnę :) Wcześniej będę w Pabianicach, ale samochodowo, bo mam zamiar rozbudować system audio, a jest tam fajny sklep z salą odsłuchową :)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7331
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 10:05 »
Tak. Słyszałem, że podobno jeden z najlepszych w Polsce

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna remi

  • Wiadomości: 574
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2011
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 13:27 »
Wycieczka bardziej niż fajna zwłaszcza że w unikalnym pabianickim sznycie. ;)
Po wielu podobnych problemach z oświetleniem zwłaszcza w chłodnym okresie polecam rozważyć dynamo, urządzeń lubiących podejść z powerbanka i tak jest zawsze kilka i bez lampek. Co zaś się tyczy używania telefonu z locusem to też mam wrażenie że poniżej 10°C zasysa baterię migiem.
Największym rowerzystą jest ten, któremu rowerowanie sprawia największą przyjemność!


Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7331
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 13:30 »
Ja nawigowałem na Garminie. Locusa odpaliłem, żeby coś tam sobie podejrzeć wygodnie. Niestety moja wina, ze go nie zamknąłem a pozostawiłem w tle. Obiecuje poprawę.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 739
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 14:18 »
Locusa odpaliłem, żeby coś tam sobie podejrzeć wygodnie. Niestety moja wina, ze go nie zamknąłem a pozostawiłem w tle.

To jest bardzo duża zaleta Locusa (która przy odrobinie nieostrożności może okazać się wadą) - Locus robi wszystko (jeśli mi na to pozwolimy), żeby nie dać się wyłączyć. Docenia to każdy, kto nagrywał ślad czymś innym (stravą na przykład) i ma w tym śladzie półgodzinną prostą krechę, bo system postanowił apkę albo gps-a uśpić (bo uznał, że teraz będzie oszczędzał prąd).


Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 739
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 14:34 »
Chełmski obóz, jak każde takie miejsce, robi porażające wrażenie. Odwiedziłem kiedyś przelotem w drodze z Poznania do Łodzi, niestety tylko to co na zewnątrz - a z tego co jest w sieci to muzeum działa aktywnie https://chelmno-muzeum.eu/muzealia/artefakty-kulmhof-dowody-zbrodni

Natomiast co do powiązania Kulmhofu z Pabianicami, to - poza tym, że życie straciła tam większość żydów z pabianickiego getta - jest też historia pabianickiego magazynu na rzeczy zrabowane ofiarom:

https://epainfo.pl/byla-taka-sortownia-w-pabianicach/
https://www.ushmm.org/search?query=pabianice+AND+labor+AND+camp



Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7331
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 7 Sty 2024, 17:07 »
Nie znałem tej historii. Dzięki. Czytam teraz pamiętniki sekretarki Chaima Mordechaja Rumkowskiego. Zobaczymy, czy pojawi się tam jakiś motyw z tym związany.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3450
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 9 Sty 2024, 11:33 »
Brudzew miał jednak dziejowego farta

Brudzew (gmina) miał farta, bo na jego terenie znalazło się kilka odkrywek węgla brunatnego; ten jednak się skończył i fart nie został w pełni wykorzystany, bo dziur (wypełnionych już wodą) w żaden sposób nie zagospodarowano (w przeciwieństwie do niedalekich zbiorników Przykoła czy Bogdałów), nie tworząc kąpielisk, przystani itp. Pozostają własnością firmy wydobywczej i zewsząd otaczają je tabliczki z zakazem wstępu oraz wędkowania. A mówimy o 4 jeziorkach o powierzchni ponad 3 km2, czyli blisko 3% powierzchni gminy.

Blisko Wisły mijam jeszcze XIX w spichlerz.

Niezbyt blisko, ponad 50 km.

Zajeżdżam tradycyjnie na rynek. Pozytywnie.

Na mnie pozytywne wrażenie by zrobił, gdyby dało się na nim dostać cokolwiek do jedzenia. Ale tak nie jest.

Ujście Neru musiałem widzieć jadąc wałem po drugiej stronie Warty, ale wtedy była mała woda i szczerze mówiąc nie bardzo je zapamiętałem. Ale łąki nad Wartą ładne, nawet bardzo.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7331
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Dolinami Warty i Neru
« 9 Sty 2024, 22:03 »


Cytat: Iwo.

[quote author=Król Julian link=topic=27611.msg565868#msg565868 date=1704570286
Blisko Wisły mijam jeszcze XIX w spichlerz.

Niezbyt blisko, ponad 50 km.


[/quote]

Maruda

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum