>>>
TOUR DE AUSTRIA <<<
Kolejny rok..
Kolejna wyprawa... W pewnym sensie kontynuacja zeszłorocznej pokazanej tu
https://rumble.com/v47zrcx-na-dwch-kkach-przez-alpy-a-po-adriatyk-cz.-2.html Po zeszłorocznej wyprawie przez Tyrol, Szwajcarię, Włochy (Bolzano, Werona, Padwa, Wenecja) do Chorwacji zapragnąłem znowu wrócić do Austrii i poznać to co już znane. Zaplanowałem trasę tak, aby zahaczyła troszeczkę o Węgry, pozwoliła poznać północne rejony Słowenii i północne Włochy aż do Cortina d'Ampezzo, a wracając wyjechać od południowej strony na najwyższa drogę na którą możliwy jest przejazd rowerem szczyt w Austrii, na który prowadzi droga asfaltowa czyli "Grossglockner".
Kilka szczegółów Dojazd
Do Wiednia pociągiem w zeszłym roku w czasie wyprawy przez Austrię Szwajcarię Włochy do Chorwacji i jechałem pociągiem z Katowic do Wiednia. Termin tak jak w ubiegłym roku - wstępnie przełom czerwca i lipca, długie dni, można długo pokręcić, a po dojechaniu na camping można zwiedzić okolice, dodatkowo długie dni to więcej czasu na zwiedzanie po drodze ciekawych miejsc.
Spanie
tak jak rok temu w wyprawie do Chorwacji i tak jak dwa lata temu w czasie wyprawy do Salzburga - kempingi których w Austrii sporo we Włoszech zresztą też. Więc - własny namiocik.
Rower - ja jadę rowerem gravelowym Giant revolt.
Drogi jeśli chodzi o rodzaj nawierzchni są to trasy asfaltowe i szutrowe często drogi asfaltowe a w Austrii sporo też ścieżek rowerowych tak jak choćby trasa z Linzu do Wiednia no ale tą ścieżkę dobrze zna każde austriackie dziecko. 🙂
Planując dokładniej tą trasę będę chciał aby większość tras prowadziła ścieżkami rowerowymi tak by możliwe było przejechanie rowerem obciążonym sakwami
Pozdrawiam 🤠
P.S. mapka przedstawia orientacyjny przebieg zaplanowanej trasy