Wiało tak samo.Tutaj możesz sprawdzić wsteczhttps://www.ventusky.com/?p=52.2;21.0;5&l=gustJa jechałem między 4, a 6 rano, ty kolejnego dnia ale między 7, a 9.
Ps. Sam nie korzystam z pedałów zatrzaskowych - podobnie jak Ty - ale wydaje mi się jednak, że dzięki nim można zwiększyć osiągi (prędkość), w takich pedałach noga pracuje w obie strony, najpierw pcha a potem podciąga ramię korby. Z tego co się orientuję, pracują wtedy (przy podciąganiu), inne mięśnie... gdyby tak nie było, kolarze sportowi nie korzystaliby z SPD.
40% to jest przepaść. Na lemondce także nie będziesz jeździł ciągle.Jesteś przywiązany do tego roweru - korzystaj i ciesz się nim ale nie próbuj go przerabiać tak, żeby mieć wyniki porównywalne z rowerem sportowym.Spora część z nas już to przerabiała i poniosła porażkę.
No i też ta waga wynika z całego układu tego roweru, którego geometria jest emerycka. Więc sumarycznie efekt wagi i geometrii będzie taki, że to będzie wolny i ciężki klocek, z tej samej mocy rower gravelowy ważący 10kg pojechałby dobre 4-5km/h szybciej. A przecież Cokeman jeździ duże dystanse, gdzie ta prędkość się liczy (bo w tym samym czasie można pokonać większy dystans) więc tym bardziej nie rozumiem sensu tak dużej inwestycji w taki sprzęt.
Turystyka i cyferki nigdy nie będą dobrze dobraną parą. Albo rybka albo akwarium.