Autor Wątek: Gravel na pasku  (Przeczytany 2127 razy)

Offline hubacz

  • Wiadomości: 3
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.02.2024
Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 19:43 »
Cześć !

Szukam opinii na temat sensu gravela na pasku w kontekscie jazdy szybszej niż dojazdowo miejskiej oraz pojazdu na wycieczki dalsze i dużo dalsze. Zastanawiam się czy np jazda w tak specyficznym obszarze jak ultramaraton uprawiany przez kolarza romantycznego z zacięciem ;D ma sens takim czymś jak właśnie gravel na pasku?

Na dzień dzisiejszy mam rower na pasku, trekkinga i mogę wypowiedzieć się o nim tylko w samych superlatywach. Zaczyna mi w nim jednak brakować "szybkości" wynikającej z jego konstrukcji trekkingowej oraz mam wrażenie złego doboru zębatek, które powodują, że do płasko położonego miasta jest ok ale posiada więcej twardszych przełożeń, a wystarczyło by zmienić trochę z tyłu trochę z przodu i .... no właśnie ...  czy w kontekscie gravela, paska i przekładni jak np alfine 11 (rohloffa na razie zostawmy w tych rozważaniach) sprawiło by, że można uzyskać rower bardziej zbliżony do typowych gravelowych konstrukcji łańcuchowych z napędem "1 na" ale jednak na pasku.

Rozumiem zagadnienie mniejszej sprawności przekladni w pieście, rozumiem ze nie da się zbudować lekkiego roweru do jazdy "sportowej" lub wyprawowej "daleko i szybko" o takich parametrach jak konstrukcje łańcuchowe. Czy, aż taka będzie różnica i inni już dawno nie wyważają tych drzwi bo nie ma sensu. Jest to slepa droga i po co to dyskutować ?

Dla przykłądu niech posłuży rower Loca chodz firm produkujących podobne konstrukcje bardziej masowo też się znajdą ale ten jest po prostu ladny  ;D
https://locabikes.pl/environment/cache/images/1170_1170_productGfx_5821/20230606-R5_07552.jpg

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 19:55 »
Nie znam się, ale się wypowiem - w gravelu najbardziej podoba mi się zrywność - to, że mogę sobie ruszyć gibko z wysokiego biegu - przy przekładni planetarnej ciężko się zwinnie przemieszczać - nawet jeśli masz solidną łydę, to ruszanie z 5-6 mocno zaora mechanizm.

Co nie oznacza, że nie chciałbym takiego gravela dla siebie zbudować, ale na pewno nie stawiałbym na nexusa/alfine i dobrałbym zębatki bardziej miękkie, by zmniejszyć obciążenia na pasku - ostatnie dwa zerwałem właśnie podczas ruszania na światłach.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 20:02 »
Mogę polecić mój wątek o gravelu na pasku ( a nawet 2 takie wątki

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=26493.0

Offline hubacz

  • Wiadomości: 3
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.02.2024
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 21:12 »
Hmmm. Pozwolilem sobie przesledzic dokladnie kazdy twoj wpis w tym temacie i nie ukrywam ze bardzo licze sie z twoja opinią jako praktyka. Pozwolilem sobie napisać pierwszy post bo łudziłem się i nadal łudzę chodz już coraz mniej. Widze teraz coraz bardziej, że chyba stawianie gravela na pasku nie ma sensu :( . O ile moj trekking to swietna maszyna, swietnie się sprawdza w miejskiej dzungli i bliskiej pozamiejskiej dziczy typu szuter, wyboje, brud i nizinne podjazdy to chyba nie mam co liczyc na przełożenie filozofii paskowej do czegoś co wymaga długotrwałego obciążenia. Tzn sens jest ale robi się to bardzo hipsterskie i zwyczajnie drogie chyba w każdym aspekcie i perspektywie. Szkoda kurcze szkoda.

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 21:14 »
...ale ten jest po prostu ladny  ;D
Zgadzam się z tym twierdzeniem - mi też się bardzo podoba.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 21:51 »
Napisałeś.

chyba nie mam co liczyc na przełożenie filozofii paskowej do czegoś co wymaga długotrwałego obciążenia

Nie za bardzo rozumiem, właśnie pasek i Rohloff powodują że możesz mieć długotrwałe obciążenia i do tego z serwisem co 5000 km.
Nie zauważyłem żeby mi coś chrupało w napędzie gdy staje na pedały.
Oczywiście, nie jest to napęd wyścigowy w sensie ścigania się na szosie, ale do przedzierania się po drogach i bezdrożach jest idealny.

Offline hubacz

  • Wiadomości: 3
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.02.2024
Odp: Gravel na pasku
« 2 Lut 2024, 23:14 »
Może źle się wyrazilem. Chodziło mi o np wielokrotne mocne obciążenia wynikające z chwilowych obciążeń niż podjazdu pod górę w równym tempie.

Rohloff czy Pinion może lepiej przenoszą duże siły niż Shimano ale niestety są astronomicznie drogie jak dla mnie i nieserwisowalne w razie jakiejkolwiek awarii. Dostęp do części jest chyba żaden. Patrząc przez pryzmat kosztów to nowe przekładnie Rohloffa licząc też potrzebne komponenty + koło są warte tyle co używany markowy gravel lub nowy średniopółkowiec na łańcuchu z już niezłym osprzętem. Używki lub rowery, które nie jedno przeszły zawierajace taką piastę zamiast kosztować "500pln" gdyby ze standardowym napędem wyceniane są na ponad 3-4k.  Wychodzi to więc dość kosztowną konstrukcją dla bardzo wąskiej grupy osób lubiących inne podejście ale też mocno ekscentrycznych.

Liczylem po cichu, że np Alfine 11 z dobrze dobranymi zębatkami np 24 lub może nawet 26 z tyłu na 46 z przodu da się dojść do poziomu kasety 1x i użytkować podobnie ale z całym dobrodziejstwem napędu na pasek.


Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Gravel na pasku
« 3 Lut 2024, 04:46 »
Alfine rzeczywiście nie nadaje się do tego typu jazdy.
Z drugiej strony zawsze można coś znaleźć w rozsądnych pieniądzach

https://www.olx.pl/d/oferta/rohloff-speedhub-500-14-piasta-manetka-jak-alfine-nexus-pinion-CID767-IDVaFgT.html

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Gravel na pasku
« 3 Lut 2024, 13:09 »
Może źle się wyrazilem. Chodziło mi o np wielokrotne mocne obciążenia wynikające z chwilowych obciążeń niż podjazdu pod górę w równym tempie.

Był tu na forum użytkownik roweru z paskiem, któremu w zastosowaniach sportowych to się zupełnie nie sprawdziło i zrezygnował z tego rozwiązania. Narzekał, że pasek jest za miękki i przy licznych zrywach i interwałach (jakie są nieodłączną częścią jazdy sportowej) ileś mocy z nogi ucieka. Chyba jednak nie bez powodu w rowerach sportowych się nie spotyka tego typu napędu, bo rower sportowy musi być odpowiednio sztywny, zarówno pod kątem ramy czy kół, ale także napędu.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1829
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Gravel na pasku
« 3 Lut 2024, 17:11 »
...

Dla przykłądu niech posłuży rower Loca chodz firm produkujących podobne konstrukcje bardziej masowo też się znajdą ale ten jest po prostu ladny  ;D
https://locabikes.pl/environment/cache/images/1170_1170_productGfx_5821/20230606-R5_07552.jpg

Z tradycyjnym napędem na łańcuch ten rower też może się podobać 🙂
Na tej ramie w identycznym kolorze zbudowałem sobie rower na ultra. Niby do zastosowań gravelowych, ale geometria tej ramy jest całkiem agresywna.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Gravel na pasku
« 3 Lut 2024, 19:20 »
Pinion z paskiem chodzi mi bardzo po głowie. Tak z ciekawości bym chciał sobie takim pojeździć. Czy w turystyce? Tutaj problemem jest, to, że ja lubię duzo jeździć po za asfaltami, więc taki rower musi mieć minimum 2" oponę. Obawiam się, że takich tam pod piniona i pasek to pewnie jest bardzo mało.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Gravel na pasku
« 3 Lut 2024, 19:35 »
Zawsze można zrobić customową ramę

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Gravel na pasku
« 4 Lut 2024, 11:32 »
Cześć !

Szukam opinii na temat sensu gravela na pasku w kontekscie jazdy szybszej niż dojazdowo miejskiej oraz pojazdu na wycieczki dalsze i dużo dalsze. Zastanawiam się czy np jazda w tak specyficznym obszarze jak ultramaraton uprawiany przez kolarza romantycznego z zacięciem ;D ma sens takim czymś jak właśnie gravel na pasku?

Na dzień dzisiejszy mam rower na pasku, trekkinga i mogę wypowiedzieć się o nim tylko w samych superlatywach. Zaczyna mi w nim jednak brakować "szybkości" wynikającej z jego konstrukcji trekkingowej oraz mam wrażenie złego doboru zębatek, które powodują, że do płasko położonego miasta jest ok ale posiada więcej twardszych przełożeń, a wystarczyło by zmienić trochę z tyłu trochę z przodu i .... no właśnie ...  czy w kontekscie gravela, paska i przekładni jak np alfine 11 (rohloffa na razie zostawmy w tych rozważaniach) sprawiło by, że można uzyskać rower bardziej zbliżony do typowych gravelowych konstrukcji łańcuchowych z napędem "1 na" ale jednak na pasku.

Rozumiem zagadnienie mniejszej sprawności przekladni w pieście, rozumiem ze nie da się zbudować lekkiego roweru do jazdy "sportowej" lub wyprawowej "daleko i szybko" o takich parametrach jak konstrukcje łańcuchowe. Czy, aż taka będzie różnica i inni już dawno nie wyważają tych drzwi bo nie ma sensu. Jest to slepa droga i po co to dyskutować ?

Dla przykłądu niech posłuży rower Loca chodz firm produkujących podobne konstrukcje bardziej masowo też się znajdą ale ten jest po prostu ladny  ;D
https://locabikes.pl/environment/cache/images/1170_1170_productGfx_5821/20230606-R5_07552.jpg
Pozwolę sobie odpowiedzieć krótko.


Piasty Shimano nie nadają się do takich zastosowań.
Zostaje do wyboru Rohloff, Kindernay czy Pinion.
Jeśli się nie ścigasz to pasek jest świetną (z mojej perspektywy lepszą) alternatywą dla łańcucha.
Niestety główną barierą jest cena zakupu.
Z kolei kompletny serwis Rohloffa nie jest jakiś kosmicznie drogi. Ja go robię w Beat Bike (autoryzowany serwis w PL) i ceny z częściami wyglądają tak

Serwis mały po 5000 km 500 zł
Serwis duży po 10000 km 750 zł
W razie W - wymiana przekładni (zostaje tylko obudowa) - 1500 zł.

Pomiędzy serwisami nie robisz nic. Możesz myć myjką ciśnieniową.

Pasek w trasie nie zerwał mi się nigdy - raz został nacięty przez szkło, ale spokojnie dojechałem do domu.


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Gravel na pasku
« 4 Lut 2024, 19:55 »

Jakie czynności obejmuje "serwis mały, duży"? - wobec przebiegu km nigdy nic robić nie zlecałem.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Gravel na pasku
« 4 Lut 2024, 19:58 »
Pomiędzy serwisami nie robisz nic. Możesz myć myjką ciśnieniową.
Przy zwykłej piaście jest jeszcze taniej, bo nie robisz nic, serwisów małych i dużych też nie, i tak prędzej poleci obręcz, niż piasta. Koszty serwisowania wynoszą okrągłe zero złotych na 5 lat. Wymiana koła z nową piastą i znowu okrągłe zero.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum