Tandem

[mareK]

OOo, to moze ja też troche pomogę. Miałem okazje jeździć tandemem, nawet małą wyprawę nim odwaliliśmy

http://marekpiko.fotosik.pl/albumy/664607-8.html

Fakt, ze ta Nasza Gazella była cholernie ciężka jak na tandem dwukołowy. Idea jest bardzo fajna ale ideałem było by trzecie koło dla stabilności. Ten proces wsiadania i zsiadania jest dość upierdliwy.

Ja teraz zdecydowałbym sie na takie coś:  http://www.atomiczombie.com/main.aspx?click=plans (viking tandem) kupujesz plany i samemu mozna zbudować, tylko trzeba poświecic sporo czasu ale efekt i tez cena moze być bardzo ciekawa.


Ten Panther jest ok, ale ten drugi to tragedia, ja bym sie wstydził na miejscu tego konstruktora takie badziewie ludziom sprzedawać.

Pedal power belin sprzedają fajne stalowe ramy do tradycyjnych rowerów

http://www.pedalpower.de/


To tak na szybko jak masz wiecej pytań to pisz z checią odpowiem, tez sporo spedziłem czasu na szukaniu różnych tandemów itp.

A skończyło sie tak, ze nauczyłem dziewczyne jeździć na klasycznym rowerze : ). Ale to głównie ze względów finansowych, bo dobrym tandeme tez da sie całkiem fajnie jeździć.

[Susiedka]

Fakt, odwrotnie musiałaby ciągle pracować i wyrównywać kajak, ale może by się nie kąpała.

[Bogusław]

Witaj  mareK!
O to mi właśnie chodziło...o praktykę jazdy na tandemie.Tylko coś mało zdjątek zamieściłeś ))
Do tej pory podróżowałem sobie sam,ale mam partnerkę,którą w końcu namówiłem na wspólne wyjazdy na rowerze,ale jak pisałem wcześniej,była świadkiem no i ma uraz...ale ze mną na jednej maszynie "SIĘ BY NIE BAŁA"...no i nie ma wyjścia...muszę kupić coś dla nas,na wspólne wyjazdy
Tylko nie chciałbym niepotrzebnie wtopić kasy i to nie małej,hehehehehe....
Nigdy nie jeżdziłem w tandemie
Ten viking tandem jest super!!!!....tylko jak zdobyć plany?!
Od Panthera doszła nowa propozycja...

[ Dodano: Sob 11 Wrz, 2010 ]
http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-tandem-dwuosobowy-panther-y-tandem.html
...i co powiesz jako praktyk?
Bo ja się trochę boję tej równowagi...dlatego trójkołowiec jest mi bliższy...

[mareK]

Tego vikinga mozna kupić plany za 16$, ale to tez trzeba sporo czasu poświecic na taki projekt.

5 Biegów to po płaskim bedzie ok ale juz w górzysty teren to jest zdecydowanie za mało. Rama ze zwykłej stali także z tą piastą pancerną sram cargo bedzie wazył z 25-27kg. Ewentualnie mozna załozyć naciągacz łancucha i dać korbe z trzema blatami plus przerzutke przednią oczywiście.

Nie wiem czy znalazłeś, ale kiedyś był chyba na bikeboard taki artytuł o tandemie na ramie od Orłowieskiego, jest to jakieś wyjście.

Jak na razie to znajdz jakiś tandem i po prostu spróbój z czym to sie je, tak ja już poprzednicy rozsądnie radzili.

Pozdrawiam.

[pajak]

Ta Pantera ma pazurek. Rama jest całkiem ciekawa (ciężka, ale wygląda na wygodną). O niebo lepsza ergonomia jak ten Mixte (link na dole strony: na takiej ramie jest problem "plecaka", faktycznie metoda na wychylacza działa, ale nie jest i tak to wygodne).

Co do ramy u Orłowskiego.. Są leciutkie, dobrze dopasowane, w miare tanie.. i praktycznie niedostępne. Orłowski (podobno..) nie przyjmuje zamówień, bo ma ich za dużo (Polska, zamiast bardziej rozkręcić interes.. ) (artykuł też pamiętam, chyba rower był paskudnie zielony )

"Prowadzę" rozmowy z człowiekiem u którego można kupić (wygrzebane na allegro: http://allegro.pl/silnik-do-roweru-rowerowy-spalinowy-7-biegow-i1211296803.html), to dodatkowe sprzęgło "likwiduje" podstawowy problem dla nowicjuszy (i powoduje, że jazda może być bardziej relaksacyjna dla tego z tyłu). Ale 350zł to trochę powala, szczególnie, że wykonanie "takie sobie" (dwie tarcze: 44/36 zębów). Chcę przejechać się do gościa i zobaczyć jak to wygląda faktycznie.

Zamiana piasty na "zwykłą" raczej spowoduje tylko zmniejszenie kosztów. Planetarka jest jednak bardzo wygodna (zmiany biegów na postoju, brak konieczności regulacji, itp). Zamiast liczby biegów ważne są przełożenia (poszukaj o tej piaście coś więcej i będzie jasne)

A w mieście Kraka widziałem gdzieś tandem w sklepie rowerowym. Ja nie pamiętam, ani gdzie, ani jaki to był "typ" roweru. Krakusów na forum paru jest i pewnie wiedzą gdzie, pomogą? Masz blisko. Po prostu umówisz się na jazdę próbną i wszystko będzie jasne.

Co do fotek.. Poszukam, ale to "era" analogowców była..

[prestige500]

Witam
  Tydzien temu w rumuni  spośród ogromu stogów siana wyłowiłem takowy (jest to jego frabment ).
 Zapewne nie jeden tandem by z tego sklecił
Pozdrawiam

[Susiedka]

Potrzeba tylko spawacza i można robić cuda  :mrgreen:
Ciekawe skąd to się wzięło? Czyżby armia zmieniała sprzęt?  

[dudi]

O kurcze, szkoda że mnie tam nie było, coś na miasto by się na 100% znalazło:P

[Dynuel]

Jedno jest pewne, na tandemie frajda jest! ;] ...ale to pewnie dlatego bo dosyć nowe doznanie jeszcze, w weekend powinniśmy wyskoczyć na troszkę dalszą przejażdżkę, to i coś tu skrobnąć powinienem ;]

[Waxmund]

ooo, tandemik zakupiłeś ? pochwal się!
rozumiem że to w ramach szykowania sprzętu na najbliższy zlot ?  

[Pustelnik]

Tydzien temu w rumuni

To pewnie w tym rejonie zaginęło wielu turystów rowerowych...  :shock:

[Dynuel]

rozumiem że to w ramach szykowania sprzętu na najbliższy zlot ?  

a tak odnośnie zlotu, to kiedy on? wiem ze w maju ale wiadomo kiedy juz dokladnie, bo rozumiem ze miejsce nie zostalo jeszcze wybrane ;] sorry za offtop

[Robert]

16k nieprzeczytanych robi swoje
13-15 V, w paGórkach Świętokrzyskich







A serio to ankieta ws. miejsca zlotu wciąż trwa
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=3126&postdays=0&postorder=asc&start=0

[Waxmund]

zapytany o tandem i tak OT zrobił..... to jest sztuka

[Dynuel]

16k nieprzeczytanych robi swoje
13-15 V, w paGórkach Świętokrzyskich

A serio to ankieta ws. miejsca zlotu wciąż trwa
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=3126&postdays=0&postorder=asc&start=0

o wielkie dzieki ;] zobaczymy czy uda sie w tym roku ;]

a odnośnie jazdy na tandemie, wczoraj pierwszy w sumie wypad bo udało mi sie z pracy wyrwać jeszcze przed zmrokiem. Wypad z bratem na dwie godzinki poza miasto, niecałe 50km... powiem jedno, frajda jest niesamowita! Jak dla mnie to zupełnie coś nowego, w miarę jazdy pewnie mi spowszednieje ale na razie jest rewelacyjne ;]

Co do uwag poruszanych wcześniej w tym temacie, to powiem tak, osoba z przodu musi bardziej pracować górną częścią ciala nad utrzymywaniem równowagi, bo rower długi i osoba z tylu mając sztywna kierownice buja sporo, a zwłaszcza ze jeszcze nie dopracowaliśmy techniki, trzeba troszkę więcej siły, choc jak z dziewczyna sobie kiedyś wynajęliśmy tandem to drobniutka kobieta tez w sumie dawała rade.

edit. jeszcze jedna uwaga, z tyłu na początku jeździ się na prawdę BARDZO dziko, rower się buja, skręca, pochyla a kierownica się nie rusza, bardzo dziwne uczucie, piez pierwsze parę minut dosłownie krzyczałem

Odnośnie siedzenia z tylu (tu akurat jestem tego samego wzrostu co brat), powiem tak, oczywiście jak jest sie pochylonym to zasłania widok z przodu, ale akurat w moim przypadku wystarczy podnieść głowę o 5cm przez jedno ramie i widzę prawie wszystko, aczkolwiek WIELKĄ zaletą siedzenia z tylu jest to iz STRASZNIE sie odpoczywa, górna cześć ciala prawie w ogóle nie pracuje (bynajmniej nie musi) mozna podziwiać widoki po bokach bez ograniczeń ;] co z przodu nie jest az tak mozliwe - zupelnie inna perspektywa. Jadac z tylu na prawdę czułem ze odpoczywałem, wiec podczas wypraw na pewno będziemy brać ten element pod uwagę i bedziemy sie stosownie zmieniac.

Kolejna zaleta jest to iz każdy wklada tyle sily ile moze i nikt nie zostaje z tyłu ;] co jest największym plusem podczas osób o rożnych kondycjach, CHOC I TO NIE TYLKO, rowniez jak po prostu jedna osoba jest bardziej zmęczona, wsiada z tylu i odpoczywa i nikt nie narzeka bo kazdy pedałuje ile moze (mialo by to wielkie zastosowanie podczas naszego 120km wypadu w poprzedni weekend, pol dnia padalo, jedynie kurtki przeciwdeszczowe, buty spodnie mokre, od paru godzin wieczor, zimno, mlody (brat) juz nie daje rady a ja sie wkurzam ze tak wolno bo akurat wypoczęty ale oczywiście nic nie mowie, a na tandemie, zero problemu, kazdy jedzie ile moze)

Ostre kolo - oczywiście ze wzgledu iz pedaly obu osób sa polaczone (tak wiem sa rowniez wolnobiegi dla tandemow) powstaje efekt ostrego kola, generalnie nie mam zdania na ten temat, jak na razie nie przeszkadza - kwestia upodobania
aczkolwiek, trzeba dopracować technike, by jedna osoba nie hamowała drugiej, zwłaszcza nagle, bo to moze doprowadzic do spadniecia z pedalow. Nawet na pierwszej jezdzie to nie było problemem.

Ruszanie - wcześniej w tym temacie pisano i z tym moga byc problemy - nie w naszym przypadku, ustaliliśmy iz zawsze ruszamy z tej samej strony/nogi (lewa na podlozu, prawa na pedale) i od razu zaczynamy pedałować, jezeli się rusza z łatwego terenu, to osoba z tylu nawet nie musi zsiadac (brat nie zsiadal tez jak przeprowadzaliśmy rower przez wąskie barierki - wjazd na ścieżkę rowerową itp itd) tego plusem jest iz osoba z tylu może od razu zaczac mocno pedałować co ułatwia start.

Hamulce - tutaj czytałem iz na zjazdach zwlaszcza tych długich  i z bagażem są problemy z przegrzewaniem hamulców, z tego względu myślę by zamontować NARAZ hamulce tarczowe i vbrake'y, znalazłem nawet dual-klamki i oba tarczowe będą pod jedna klamką a v-brake'y pod drugą

Przerzutki - na razie sa zwykle, osobiscie ich nie lubie, aczkolwiek ograniczamy sie do uzywania tylko tylnej bo przedniej w sumie nie bylo jeszcze potrzeby, planujemy pojezdzic na nich z miesiac i zalozyc rohloffa - by sie przyzwyczaic do zwyklych i zobaczyc jak duzo lepiej bedzie z rohloff'em - na pewno ulatwi to ruszanie z miejsca jeszcze bardziej, no ale tej piasty chyba nie trzeba zachwalać...

hmm... to chyba tyle, to wszystko powyżej to bardzo świeże uwagi, wiec w miare czasu pewnie się bardzo zmienią (bo jak to teraz czytam ponownie to jeszcze nie ma żadnych minusów , aczkolwiek na razie stwierdzam iż jestem tandemem zafascynowany! ;DDD