Jak była zapakowana i jak z jakością wykonania.
Ponieważ do wrzesnia zeszłego roku mam już nakręcone kilka tys km na ramie od nich to pozwolę sobie się wypowiedzieć
.
Pakowanie bardzo, bardzo solidne, poza kartonem oczywiście każdy element (rama, wideł, kiera, sztyca) owinięte solidną pianką i dobrze zabezpieczony. Wykonanie - cięzko się wypowiedzieć, bo nie rozbierałem swojej "firmowej" szosy do "naga" więc nie mam porównania. Na oko, karbonu (jak zaglądałem do środka) jest ile trzeba, szczególnie w miejscach bardziej newralgicznych (mufa, główka ramy). Ale to na moje oko....
Dośc powiedzieć, że ma kilka tys i telepał się ze mną ostatnio na przykład na Watasze, gdzie zdarzało się zjeżdżać ~50 km/h po szutrach, czy też bikepakingowo był ujeżdżany po bezdrożach i nic się odpukać nie dzieje.
Gdybym miał jeszcze raz dokonać wyboru-kupiłbym tą samą ramę, którą kupiłęm. A kiera to szczyt wygody choć "oreło" na pierwszy rzut oka wygląda dziwnie w grawelu