W Austrii 300 zł to też pieniądz:) Różnice zaczynają się zacierać.Czasem mam trochę więcej zrozumienia dla posiadaczy aut (ale tylko trochę), bo poruszanie się kolejami wymaga cierpliwości, uporu i czasu. Nie mniej liczę, że będzie tylko lepiej/łatwiej.
Wkurzające jest, że na ten sam pociąg (Warszawa-Budapeszt) można kupić bilet na rower z Warszawy do Budapesztu, ale nie da się kupić (dotyczy roweru, bo bilet na przejazd bez problemu) np. do Bratysławy lub do Brzecławia.
Zgłosiłem - ciekawe czy poprawią.
Zmienią na pewno, pytanie, w którą stronę.