Autor Wątek: Eisenhuttenstadt - pierwszy raz w NRD, wycieczka weekendowa  (Przeczytany 3564 razy)

Offline Mężczyzna rafalini

  • Wiadomości: 103
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 01.11.2022
Dworzec kolejowy (z 1875 r.) jest wpisany do ewidencji zabytków, więc jakaś forma ochrony jest. A SLD-owo może tłumaczyć, czemu niedaleko dworca wciąż stoi pomnik z sowieckim T-34  ;)

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 772
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
U nas mamy świetne i dobrze utrzymane na śląsku np. w Starych Tychach.







Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8980
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Wspominałeś, gdyby coś o czelendżach w byłej NRD, wówczas ...

Peaks & Plains 53o / 7ooo / 48
Magdeburg - Rudawy - Magdeburg

https://www.cycletour.de/peaksplains/


 
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2512
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Dzięki Łatoś, jakby coś Ci się jeszcze rzuciło w oczy to wrzucaj.

Ten maraton ma kilka wad - pierwsza, zapisy się już skończyły, druga jest w tym samym terminie co RTP, po trzecie ponad kafel za maraton 500 km to sporo jednak  ;)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8980
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Nie patrzyłem na cenę, termin, miejsca.
Upewniłem się, iż prawdziwe NRD.

Coś fajn zoczę, wrzucę poglądowo (tak, wobec - choćby - braku wolnych miejsc).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2512
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Coś fajn zoczę, wrzucę poglądowo (tak, wobec - choćby - braku wolnych miejsc).

Wrzucaj, wrzucaj proszę. Bez względu na to czy jest opcja to pojechać czy nie. I nie musi być tylko NRD, na kraj kapitalistyczny też spojrzę. Z niesmakiem, ale spojrzę.

Ten Peaks i Plains jest o tylko ciekawy, że to Harz. A ja bym tam chętnie pojeździł. Niekoniecznie w formie wyścigu.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8980
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Kulturowo (inność Helwetów i w rejsach) rzecz postrzegając, ten jest super:

Startujesz w Bellinzonie (mdlejesz już wobec tej nazwy).
Pofilujesz, co tam odchodzi/-ło w tym kantonie, jak ludzie żyli i te pe, przed uczestnictwem nic Cię nie powstrzymie.

Popatrz na tych chłopaków, dziewczęta (gaworzą w Schweizerdeutsch, w narzeczu), tych twarze:

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum