Nadmorskie smaczki w pobliżu R10

[zws]

Poszukuję informacji o przyjemnych, leśnych i gruntowych ścieżkach pod rower mtb nad Bałtykiem. Każdy (prawie) zna i poleca tylko R10, natomiast istnieje wiele klimatycznych fragmentów szlakiem pieszym E9 czy poza szlakami, które są (dla mnie) zdecydowanie ciekawsze niż asfalt R10-tki przy szosie. Chodzi mi o takie fragmenty jak np. Międzywodzie-Dziwnów: droga gruntowa i ścieżka leśna pomiędzy Jeziorem Martwym i Bałtykiem; Trzęsacz-Rewal: prowadzący brzegiem klifu szlak pieszy E9 czy Orzechowo-Poddąbie: kultowe ścieżki klifem.

Czy znacie podobne ? jakie są Wasze typy, co moglibyście polecić ?

[zws]

Ok, skoro nikt poza R10 nie zna żadnych przyjemnych ścieżek nad morzem to może ktoś z Was poznał czerwony szlak pieszy E9 lub inne, piesze kolory. Interesuje mnie, czy nadają się do jazdy odcinki:
   1. czerwony pieszy Jarosławiec-Ustka, przez Starkowo, Duninówko, Pęplino,
   2. czerwony pieszy Poddąbie-Rowy,
   3. zielony i niebieski pieszy przez rezerwat na odcinku Łeba - Osetnik
   4. czerwony pieszy Osetnik-Lubiatowo od latarni maksymalnie blisko plaży aż do parkingu Kopalino,
   5. czerwony pieszy Dębina-Rowy,
   6. czerwony pieszy Lubiatowo-Białogóra,
   7. czerwony i żółty pieszy Stegna-Kąty Rybackie,

Rowery mtb, opony 29/2.30, bagaże ok. 10 kg. Jeźdźcy nie są wybredni, jak trzeba pchają i noszą, ale woleliby jechać.

[podjazdy]

Ścieżek znamy sporo, ale nie mamy czasu odpisywać

[podjazdy]

Tak naprawę to, o co pytasz, jest tu na forum. Dla przykładu wycieczka sprzed roku. Oczywiście im cieplej i bardziej sucho, tym rozsądniej trzeba planować używanie nawierzchni w postaci piasku

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=27677.0

[zws]

Dziękuję @podjazdy, materiały z forum i wielu innych miejsc w sieci przeglądałem i analizowałem już wcześniej. Jest tam dużo wyznaczników, jednak nie do końca to czego szukam. A interesują mnie ścieżki, które są w miarę przejezdne i które z jakichś powodów komuś się spodobały.
Jako przykład podam klif w Trzęsaczu. Gdy rozmawiam o tej części R10, zawsze mówię: nie jedź szlakiem rowerowym tylko za ruiną wjedź w las na czerwony pieszy. Jest extra ścieżka przy samym klifie. Ten fragment mi osobiście się bardzo podoba i go polecam. Takich poleceń właśnie oczekuję.
I przykładowo w Twojej relacji, bardzo zresztą wartościowej, jest zdjęcie tego klifu przy łące ale nie wiadomo w którym jest miejscu i czy w ogóle można tam wjechać.
Inny przykład, zdjęcie ścieżki, którą chciałbym pokonać na swojej drodze: https://photos.app.goo.gl/vJdYHhyfWCjiFA9s9 . Nie ma geotagu, nie wiadomo gdzie jest zrobione. Z opisów wynika, że pomiędzy Pogorzelicą a jednostką wojskową. Na czeskiej mapie widzę 5 możliwych sposobów przejazdu, 2 szlakami rowerowymi, 2 szlakimi nordic walking i co najmniej jeden poza szlakiem. Która wersja jest na zdjęciu ? Kolejne pytanie, czy tą ścieżką można pojechać dalej, czy właściwa droga jest w tle po prawej stronie, a to tylko zdjęcie fajnej dróżki prowadzącej na wydmę.
Do Ustki nie chcę jechać przy szosie wojewódzkiej, tylko wioskami przez Duninówko. Szlak pieszy na mapie jest, droga gruntowa niby też, ale czy się tam nie zakopię ? Za jakiś czas sam to sprawdzę, ale może ktoś już jechał i powie jak było. Gdzie pytać jak nie na forum rowerowym?  
Nie chcę tu pokazywać, że Twoja relacja jest zła, bo jest BARDZO DOBRA, zresztą już kiedyś dużo mi pomogłeś przy planowaniu. Cały wywód ma tylko pokazać czego oczekuję, bo może nie jest to oczywiste. Wielu znajomych rowerzystów nie pojmuje, jak przejechanie nierówną, wąską gruntówką po igliwiu, może dać więcej radości niż prosta droga lub asfaltowy chodnik. Mówią: masz chłopie szlak R10, nie ma problemów, nawet za Klukami objedziesz i się nie ubrudzisz. Czego więc szukasz?
No właśnie tego, co tracę nie zjeżdżając z r10 i czego nie odnajduję w ogólnie dostępnych opisach.
 

[sierra]

Jako aktywny uczestnik "Wybrzeżem do domu", napiszę, że wystarczy trzymać się blisko linii brzegowej by doświadczyć tego co oczekujesz.
Jeśli nie usunąłem z garmina, to mogę podrzucić ślad tej "wycieczki".
Istota, to jak bardzo Jesteś skłonny się zczochrać.
Jest wiele kultowych ścieżek, ale deweloperzy nadmorskich atrakcji dbają by było ich coraz mniej.

[zws]

Dzięki @sierra, widziałem ślady z tej imprezy - wspominałeś już o tym w jakimś wątku sprzed kilku lat . Odcinek Łazy-Dąbkowice poprowadzony plażą koliduje z moim założeniem przejezdności, dojazd do Ustki asfaltem przy przy szosie też sugeruje inne od moich zamysły organizatora. Mimo wszystko zauważyłem kilka interesujących mnie fragmentów.    
A pamiętasz któreś z tych wielu kultowych ścieżek ? albo masz zarejestrowane ? Jeśli obecnie stoją tam apartamentowce, trudno. Zawsze jednak będzie jakaś szansa wyłuskania czegoś atrakcyjnego, jeszcze dostępnego.

[podjazdy]

Nikt ci nie powie, czy się nie zakopiesz, bo raz jest super, a innym razem fatalnie. Nawet szlak przez Kluki raz jechałem na sucho, a innym razem spodenki rowerowe trzeba było na końcu wykręcać z wody, bo było wody do pasa. Podobnie na szlaku pieszym koło Białogóry - tam wody było ponad kolana.

[zws]

Nikt ci nie powie, czy się nie zakopiesz, bo raz jest super, a innym razem fatalnie. Nawet szlak przez Kluki raz jechałem na sucho, a innym razem spodenki rowerowe trzeba było na końcu wykręcać z wody, bo było wody do pasa. Podobnie na szlaku pieszym koło Białogóry - tam wody było ponad kolana.

Powie, choć nie bezpośrednio. Wiedząc gdzie mogą wystąpić podtopienia mogę już w terenie dopytać jadących z naprzeciwka albo lokalsów jaki jest stan drogi i wtedy podjąć decyzje.
O bagnach wiedziałem więc pytałem pracowników Muzeum Wsi Słowińskiej, miałem też numer do SPN. Pieszy koło Białogóry (domyślam się, że przez rezerwat, bo to jeden z ciekawszych odcinków) ma dołek na końcu rezerwatu. Już w Białogórze warto pytać o stan szlaku żeby rozważyć ominięcie rowerówką. Ja jechałem tamtędy w 2022 i przed mokradłem była przedeptana krótka ścieżka do drogi. Nawet gdyby było głęboko, można uciec w ostatniej chwili i uniknąć brodzenia nie rezygnując z zobaczenia reszty rezerwatu (pomijając legalność jazdy i poruszania się poza szlakami). Takie właśnie informacje są dla mnie istotne. Może dla innych niekoniecznie skoro nie ma prosto powiedziane czy przejadą czy nie, ja potrafię zrobić z tego użytek i dziękuję za wszelkie wskazówki.

[podjazdy]

Bardzo fajne dzikie ścieżki są na Helu, będę robił z tego galerię to obejrzysz. Podobna sytuacja jest tam, gdzie będzie elektrownia atomowa. Tylko tam teraz obszarowy zakaz wstępu i nie wiem, czy do sezonu zdążą, bo trwa karczowanie i rozminowywanie terenu.

[sierra]

Dzięki @sierra, widziałem ślady z tej imprezy - wspominałeś już o tym w jakimś wątku sprzed kilku lat . Odcinek Łazy-Dąbkowice poprowadzony plażą koliduje z moim założeniem przejezdności, dojazd do Ustki asfaltem przy przy szosie też sugeruje inne od moich zamysły organizatora. Mimo wszystko zauważyłem kilka interesujących mnie fragmentów.    
A pamiętasz któreś z tych wielu kultowych ścieżek ? albo masz zarejestrowane ? Jeśli obecnie stoją tam apartamentowce, trudno. Zawsze jednak będzie jakaś szansa wyłuskania czegoś atrakcyjnego, jeszcze dostępnego.

http://sierra.bikestats.pl/2074406,Wybrzezem-do-domu-Dzien-pierwszy.html
U mnie na blogu jest kilka fotek.
Na garminie widzę przebieg wycieczki.
Sprawdzę czy te ślady mógłbym Ci udostępnić... I dam znać...
Polecam czerwony za Ustka, plażą od Czołpina (alternatywa dla Kluk).

[zly-sze]

Bardzo fajne dzikie ścieżki są na Helu, będę robił z tego galerię to obejrzysz. Podobna sytuacja jest tam, gdzie będzie elektrownia atomowa. Tylko tam teraz obszarowy zakaz wstępu i nie wiem, czy do sezonu zdążą, bo trwa karczowanie i rozminowywanie terenu.

Rzekłbym "w Helu", a nie "na Helu", bo poza obszarem miasta Hel to jest moim zdaniem kiszka. Natomiast w samym Helu jest faktycznie dość spory obszar, dość dużo bunkrów do odkrycia, a nawet latarnie morskie i punkty obserwacyjne i sporo też ścieżek, których nie ma na mapie. Najciekawsze w Helu jest moim zdaniem to, że las ten jest pełen saren i dzików na które chyba nikt nie poluje i naprawdę nietrudno coś spotkać.

[sierra]

Dzięki @sierra, widziałem ślady z tej imprezy - wspominałeś już o tym w jakimś wątku sprzed kilku lat . Odcinek Łazy-Dąbkowice poprowadzony plażą koliduje z moim założeniem przejezdności, dojazd do Ustki asfaltem przy przy szosie też sugeruje inne od moich zamysły organizatora. Mimo wszystko zauważyłem kilka interesujących mnie fragmentów.    
A pamiętasz któreś z tych wielu kultowych ścieżek ? albo masz zarejestrowane ? Jeśli obecnie stoją tam apartamentowce, trudno. Zawsze jednak będzie jakaś szansa wyłuskania czegoś atrakcyjnego, jeszcze dostępnego.

http://sierra.bikestats.pl/2074406,Wybrzezem-do-domu-Dzien-pierwszy.html
U mnie na blogu jest kilka fotek.
Na garminie widzę przebieg wycieczki.
Sprawdzę czy te ślady mógłbym Ci udostępnić... I dam znać...
Polecam czerwony za Ustka, plażą od Czołpina (alternatywa dla Kluk).

Znalazłem w GC.
Wyeksportowałem jako oryginał.
To kilka plików spakowanych zipem.
Jeśli Chcesz, mogę Ci je udostępnić (tu, bądź na priv).
Możesz je wrzuć do garmina i zobaczyć czy działają...

[zws]

Jeśli Chcesz, mogę Ci je udostępnić (tu, bądź na priv).

Dzięki. Poproszę na prv.

[sierra]

Jeśli Chcesz, mogę Ci je udostępnić (tu, bądź na priv).

Dzięki. Poproszę na prv.

Cześć,
w załączeniu przesyłam pliki.
Sprawdź, czy wszystkie działają i daj znać.
Szerokości i miło spędzonego czasu na rowerowaniu.
Pozdrawiam
Mariusz
PS.
Podpinam tu (na dwa razy), bo nie wiem jak to zrobić na priv