Hej

[cynamonia]

witam wszystkich serdecznie
i pozdrawiam

[Borafu]

Witaj cynamonia i zdradź coś o sobie.

[cynamonia]

no tak...jestem jak wiosenna trawka na forum (pierwszy raz)
Zaraziłam się podróżowaniem rowerowym i tak mnie trzyma, chyba nie ma lekarstwa na to.
Tydzień temu wróciłam z eskapady wschodnią ścianą Polski. Wcześniej Włochy, Toskania rowerowo. Trochę stopem po Europie i Stanach.
Lubię takie podróżowanie bo daje odczuć świat wszystkimi zmysłami. Lubie kolory, smaki, zapachy, napotkanych ludzi, kolekcjonuję ich uśmiechy na fotach.
...i jeszcze dużo by można tu pisać

[transatlantyk]

No to pisz, pisz dużo, czekamy
Witaj na forum

[hose morales]

Ekipa damska się powiększa. Bardzo dobrze!

Witaj

[cynamonia]

wrzucę linkę do swieżych fotek z ostatniej eskapady, jeszcze nie opisane ale oddaje klimat
http://picasaweb.google.com/117143567742120876420/WakacjeNaWschodzie?authkey=Gv1sRgCMH_k7eonMqAgwE

[transatlantyk]

Piękne klimaty tych zdjęć. Nawet prawdziwe żurawie. Chyba w życiu nie widziałem. Jadę tam !!!

[Miciek]

wrzucę linkę do swieżych fotek z ostatniej eskapady, jeszcze nie opisane ale oddaje klimat

Oddaje, rzeczywiście oddaje. Wspaniała wyprawa.
Witaj na forum!

[cynamonia]

warto polecam ścianę wschodnią, bo nie dość, że widoki cudne to i niezwykli ludzie. Jechaliśmy od Terespola do Gór Sudawskich, w sumie 10 bajkowych dni nad Bugiem, jeziorami, pagórami morenowymi. Burze spędzaliśmy zwykle zaproszone do domów na kubek herbaty, spaliśmy często w bardzo widokowych miejscach nad jeziorami, albo w ogródku u kapitalnych gospodarzy, albo szkolnych schroniskach. Chyba zapomniałam jak piękna i niesamowita jest Polska, od lat penetrując Włochy, Grecję, Irlandię itp.
Zatem transatlantyku wsiadaj na rower i śmigaj, ponoć jesienią jest tam najpiękniej.

[Borafu]

Piękne klimaty tych zdjęć. Nawet prawdziwe żurawie. Chyba w życiu nie widziałem. Jadę tam !!!

Z Twoim tempem to w jak rano wyskoczysz to jeszcze na wieczorny film do domu zdążysz  

[transatlantyk]

O nie, nie. Na wschodzie naszego pięknego kraju czas płynie wolniej i rowerzyści też się dostosowują. Poza tym sezon się kończy, wyścigów w zasadzie już na ten rok nie planuję, trzeba trochę zwolnić, poczuć troszkę innego klimatu.

[hindiana]

Piekne zdjecia! my tez w tym roku zaczelismy w Terespolu, z tym ze od razu przekroczylismy granice na Bialorus:) widze na fotkach, ze uzywasz Ortlieba na kierownice, jak ci sie sprawdza? ja uwazam, ze ma koszmarnie ciezkie zapiecie, po prostu te zatrzaski doprowadzaly mnie na trasie do szalu
pozdrawiam

[cynamonia]

Dziękuję
Co do torby na kierownicę to jestem bardzo zadowolona, w zeszłym roku miałam w Toskanii jakiś mapnik miękki i wyrzuciłam we Florencji, zaś tu super mapnik a sama torba też kapitalnie się spisywała, bo miałam łatwo dostępny aparat i wiedziałam, że mimo ciężaru nie wypnie się w najmniej oczekiwanym momencie. Druga sprawa, że kupiłam używaną i zapięcie nie sprawiało żadnego problemu.
A gdzie pojechaliście z Terespola? Byłam mile zaskoczona ilością rowerzystów po drodze:)

Dziękuję wszystkim za miłe powitanie:)

[hindiana]

pojechalismy do Brzescia i potem dalej w glab Bialorusi, pozniej Ukraina. Niestety, my nie spotkalismy zadnego sakwiarza, poza para niezbyt otwartych na nowe znajomosci Niemcow dwa dni przed zakonczeniem trasy...no, chyba ze liczyc mijane po drodze kobitki w spodnicach i z zakupami przewieszonymi przez kierownice

[sumdetective]

Niestety, my nie spotkalismy zadnego sakwiarza

no dobra, dobra hindiana, a Władimir Władimirowicz i jego syn Władimir Władimirowicz w Brześciu? To niezłe kozaki były Syn z ojcem, zrobili po Polsce jakies 1200km (syn 13 lat...) do Grunwaldu i nazad ...


A przede wszystkim, tez witam serdecznie!!!
A zdjecia, super - niebieskie okiennice, bociaaaaaanow masa, i wschodnia goscinnosc, - dlatego kocham wschod!