Czechy - Praga, Szumawa, Znojmo

[maciek70]

Planujemy z kolegą okołotygodniowy wypad. Główne założenia na razie to pociąg do Pragi, potem Szumawa, Czeski Krumlov, okolice Znojma (PN Podyji), Sławków (miejsce bitwy) kolo Brna i do domu.

Zarys trasy: https://www.komoot.com/tour/1444772206/zoom?share_token=aK0Fru4MnDG0TpOzidTyFMgCQVvAb4dPKFec2h6WmCOWl2kPEL

Jeśli można prosić o sugestię co warto zobaczyć, którędy jechać a co ominąć mniej więcej w zaplanowanej osi wycieczki. Atrakcje typu klimatyczne miasteczka, ciekawe drogi, fajne knajpki, lokalne browary, itp.

Modyfikacje nawet znaczące jak najbardziej możliwe. Preferowane drogi to mało ruchliwe asfalty, szutry, lekki teren.

I jeszcze z takich przyziemnych spraw.
- Nie potrafię znaleźć kompletnej mapy kempingów i pól namiotowych w Czechach. Można prosić o pomoc?
- W Szumawie są pola namiotowe z zakazem używania ognia. Czy ktoś się orientuje czy taki zakaz dotyczy tylko otwartego ognia typu ognisko czy kuchenek też?

Za wszelkie sugestie i porady z góry dziękuję.

[Borafu]

Chyba nie udostępniłeś

[maciek70]

Poprawiłem link, powinno być ok.

[nie.dzielny]

Na Morawach pociągnąłbym trasę przez Mikulov-Valtice-Lednice.

[Iwo]

Na wschód od Olomuca jest duży poligon, który okrążacie od północy. Objeżdżając go od południa można odwiedzić źródło Odry (pod miejscowością Kozlov, niestety na terenie poligonu, wstęp wg informacji na mapy.cz tylko w łikendy i święta), górna dolina Odry też jest super, jak również niebieski szlak Budisov nad Budisovku - Hermanky lub przejazd (legalny0 granicą poligonu wzdłuż Necinskego potoku.

Polecam również (w waszym wypadku alternatywny do powyższego) odcinek wzdłuż rzeki Moravice, czerwony/niebieski szlak pieszy, choć odcinek czerwonego szlaku Zaluzne-Podhradie nie jest przejezdny (trzeba przenosić), druga strona rzeki wygląda ok.

Dodatkowo, spod samego Olomuca fajnie jest chyba pojechać doliną rzeki Bystrice (wzdłuż linii kolejowej). Nie byłem, ale mam ją na liście do przejechania.

[Rychu]

Między Szumawą a Podyji warto zahaczyć o wpisane na listę UNESCO miasteczko Telc, z jednym z najdłużyszych rynków w Czechach.
Przed Znojmem na pewno warto zobaczyć też Bitov i Cornstejn (zamek i ruina), a później pojechać przez Vranov nad Dyji z pięknym zamkiem na skalnej skarpie, skąd do wyklikanej na Komoot trasy można wrócić koło tamy Vranovska Prehrada, lub DW398 podjazdem z pięknymi punktami widokowymi na zamek.

[Dziadek]

Widzę, że traska się modyfikuje na bieżąco  , Vranov i Bitov rekomenduję. Skoro do Telća za daleko to może Slavonice - ciekawe sgraffitowe kamieniczki. W pobliżu akurat zjeżdżasz na Austrię; jeśli chcesz jej liznąć to możesz ze Znojma na Retz i winnym szlakiem do Mikulova. Ładnie, płasko, spokojnie. Tylko gdzieś po drodze jest Gasthaus, gdzie mnie otruli! Dostałem takiej rzadkiej choroby, że 2 dni dochodziłem do siebie na kempie Apollo koło Lednic. Czeskie Budziejowice też można odwiedzić - z racji na browar i ciekawą starówkę. Pamiętam taki stary kościół, że w posadzce były wyklęczane dołki. Miejscowym zwyczajem (może kradną?) wprowadziłem rower do środka. Też się wybieram na Szumawę https://ridewithgps.com/routes/42066029, kempingów tam mało ale jest coś takiego jak Nouzové nocoviště - właśnie pola namiotowe bez wygód. O ogniu nie wiem ale nie gotuję.
Na znakach - ognisko i papieros!
Chętniej bym się dowiedział o niedźwiedziach - czy są. Bo niedżwiedziowe ścieżki to widzę...



Edytuję i edytuję, bo jeszcze się coś przypomina... Na Morawskim Krasie pewnie odwiedzicie Jaskinię Punkevną i Przepaść Macocha. A jeśli Was to nie interesuje to można po drodze do Ołomuńca zahaczyć o Kromieriż. W pałacu biskupim ciekawi - podwójne łoże dla biskupa. A troche na północ - o Śternberk. Jest zamek i Muzeum Ćasu.

[maciek70]

Przede wszystkim: wielkie dzięki za odzew i komentarze.

Traskę modyfikuję na bieżąco, patrzę ile km wyjdzie. Na razie dodaję kolejne sugerowane, ciekawe miejsca i tworzę wersję maksimum. Potem przyjdzie czas na prostowanie przebiegu na odcinkach przelotowych, campingi i ew. skracanie.

Telc odpadł na razie, za daleko w bok.
Spanie w Szumawie to tzw. "emergency campsites" z ograniczeniami.
Tu mapka i opis: https://www.npsumava.cz/en/visit-sumava/emergency-overnight-campsites/.

Jeden nocleg czy dwa przeżyjemy w razie czego bez odpalania kuchenki

Uwagi Dziadka do przejrzenia po powrocie z wyjazdu, na spokojnie. W końcu planowanie to czysta przyjemność

[Borafu]

Też się wybieram na Szumawę https://ridewithgps.com/routes/42066029

Kiedy?

[Dziadek]

W przyszłości... W 2022 nie dojechałem i przysiągłem rewanż Może już w tym roku ok. połowy lipca ale firma kuleje i słyszy się o przestoju czy przyspieszonym urlopie. Tak to już jest u najmitów nie zawsze wolnych.

[Rychu]

Chętniej bym się dowiedział o niedźwiedziach - czy są. Bo niedżwiedziowe ścieżki to widzę...

W 2016 odwiedziłem m.in. pomnik ostatniego niedźwiedzia na Szumawie
https://www.kudyznudy.cz/aktivity/pamatnik-posledniho-sumavskeho-medveda
więc o ile od tego czasu nic się nie zmieniło, to raczej jest pod tym względem bezpiecznie

[Iwo]

W Czechach poza górami graniczącymi ze Słowacją chyba w ogóle nie ma niedźwiedzi, a nawet tam raczej nie żyją, tylko zachodzą zza granicy.

[podjazdy]

Polednik fajny jest, z wieżą czynną sezonowo, ale też i z miejscem na spanie. Nie ma wielu miejsc w Czechach z legalnym biwakiem na 1300 m n.p.m., więc warto, a blisko trasy.
https://www.google.pl/maps/@49.0643179,13.3956484,19.12z?entry=ttu

Godziny otwarcia wieży
https://www.npsumava.cz/navstivte-sumavu/navstevnicka-centra/informacni-stredisko-polednik/

Zakaz używania ognia w parku narodowym dotyczy także maszynek


https://www.npsumava.cz/navstivte-sumavu/nouzova-nocoviste/

Ogólnie Polednik jest dość specyficznym miejscem, bo hektary martwego lasu robią wrażenie. Coś jak nasza Polica, tylko z lepszym przejazdem na rower, bo wygodna droga dojazdowa.

Co do planowania, to radzę wszystko sprawdzać z cykloatlasem, bo tam nawalone sporo zakazów jazdy rowerem, a czeskie mandaty idą w miliony koron
http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/index.php#pos=49.055644P13.407954P14@b=2

[podjazdy]

Jeszcze tylko dodam, że jest też trochę zakazów czasowych, zwłaszcza w I zonie, otwarcie szlaków 15 lipca. Dla niektórych może to być zaskoczeniem, no ale tak długo niestety wyprowadzane są lęgi. Na szczęście dotyczy to bodaj jednego szlaku MTB współdzielonego z pieszymi. Jeden taki w każdym razie znalazłem. I tak jak na poziom ochrony, to rowerzyści mają tam dużo miejsc do jazdy. W Karkonoszach to można pomarzyć o takiej ilości szlaków, oczywiście po polskiej stronie, bo po czeskiej jest lepiej.

[maciek70]

Polednik fajny jest, z wieżą czynną sezonowo, ale też i z miejscem na spanie. Nie ma wielu miejsc w Czechach z legalnym biwakiem na 1300 m n.p.m., więc warto, a blisko trasy.
https://www.google.pl/maps/@49.0643179,13.3956484,19.12z?entry=ttu

Dzięki, dodałem.

Zakaz używania ognia w parku narodowym dotyczy także maszynek


https://www.npsumava.cz/navstivte-sumavu/nouzova-nocoviste/

I wszystko jasne. Nie wpadłem na to, że na oryginalnej wersji językowej będzie dokładniejsza informacja.

Co do planowania, to radzę wszystko sprawdzać z cykloatlasem, bo tam nawalone sporo zakazów jazdy rowerem, a czeskie mandaty idą w miliony koron
http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/index.php#pos=49.055644P13.407954P14@b=2

Plan był taki, żeby na koniec, w miarę możliwości,  uspójnić trasę do szlaków rowerowych na mapy.cz i OSM Cyclo.

Jeszcze tylko dodam, że jest też trochę zakazów czasowych, zwłaszcza w I zonie, otwarcie szlaków 15 lipca. Dla niektórych może to być zaskoczeniem, no ale tak długo niestety wyprowadzane są lęgi. Na szczęście dotyczy to bodaj jednego szlaku MTB współdzielonego z pieszymi. Jeden taki w każdym razie znalazłem. I tak jak na poziom ochrony, to rowerzyści mają tam dużo miejsc do jazdy. W Karkonoszach to można pomarzyć o takiej ilości szlaków, oczywiście po polskiej stronie, bo po czeskiej jest lepiej.

Czy z tego co napisałeś i wykrzykników na cykloatlas wynika, że na Polednik nie dojadę w czerwcu od północy tylko trzeba inaczej kombinować?