Dookoła Bałtyku sierpień 2024

[Marzenka73]

Szukam chętnych na wspólny wyjazd Dookoła Bałtyku. Można na całość lub część. Szczegóły w poniższych dokumentach.

2 marca, w sobotę planujemy spotkanie on-line - wypełnij proszę ankietę.

Informacje o wyjeździe:
https://docs.google.com/document/d/1r18pkq1if0mdN-OvNUw1b5pYBacpdzRG/edit?fbclid=IwAR08HmwttLZnRdj4ONO6QAkkAADo1IxvfGnFFa9RhBa-UDrWU_7xBJbMi-Q

Ankieta zgłoszeniowa:
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdg73zI5Cey1Wb9UUpkp_t9M3TnVEn5CKpDU3qNVGiQn06YIw/viewform?fbclid=IwAR2k-paLgGl4Pst7UmEvgz2Q5m-pAGzNQGS-KkIbSdW7JxHEBGxqlmlF0jE

Info o koordynatorze:
https://drive.google.com/file/d/1ByKM4GWvuRo9eSup1ATz9SpbqL0Y-yGI/view?fbclid=IwAR3rP9sEgyj7CGFJCmE37o6esB1l7HUPnb6x3s0aIJOVXD7gL-57dSGRuIo

[misiek]

Bardziej przypomina to ofertę komercyjną, niż szukanie współtowarzyszki/a na wspólny wyjazd. 

[Marzenka73]

Chcemy z kolegą zebrać kilka osób. Nikt z nas nie czerpie z tego żadnych korzyści finansowych. Każdy pokrywa koszty swojego udziału, w tym ja i kolega.

[Król Julian]

Podziwiam metodyczność w podejściu do organizacji zespołu. Anons zdecydowanie wyróżnia się swoim dopracowaniem wobec wielu innych.
Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy!

[WujTom]

Bardzo fajna trasa.
My w tym roku jedziemy jej druga połowę w czerwcu po takiej trasie https://www.google.com/maps/d/u/0/edit?mid=1XUHiPe7DWqPMaEbx180XMPW-jMWBiaPv&usp=sharing.

Powodzonka.

Bardziej przypomina to ofertę komercyjną, niż szukanie współtowarzyszki/a na wspólny wyjazd.

Myślę że po prostu metodyczne podejście. Nie widzę w tym nic złego jak ktoś to lubi.

[podjazdy]

Podziwiam metodyczność w podejściu do organizacji zespołu. Anons zdecydowanie wyróżnia się swoim dopracowaniem wobec wielu innych.
Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy!

W sumie wyprawa dla tych, co nie lubią planować trasy, jeździć z sakwami, a chcą jechać na rowerze na wyprawę i mieć towarzystwo. Druga połowa trasy bardzo ryzykowna pod względem pogody, ale to nie jest tak, że zawsze około 15-20 sierpnia pogoda się totalnie sypie w Skandynawii i wkracza dynamiczna cyrkulacja zachodnia, tym niemniej jest to częste, pokłosie tego dociera do nas kilka dni później. Może ten rok będzie inny, bo jest El Nino i mamy termicznie kwiecień w lutym, nie tylko w Polsce. Opis mylący, bo nie wspomina wiele o warunkach, no i ani razu nie pojawia się słowo komar, a to w sierpniu będzie ważny temat. Nic nie pisze jakimi drogami, a to też ważne - są ludzie, którzy nie jeżdżą krajówkami, głównymi szosami, a ich omijanie nie zawsze jest takie proste.

[podjazdy]

My w tym roku jedziemy jej druga połowę w czerwcu po takiej trasie https://www.google.com/maps/d/u/0/edit?mid=1XUHiPe7DWqPMaEbx180XMPW-jMWBiaPv&usp=sharing.

Ale jak to, bez Purekkari rändrahn?! Przecież tam szosa jest, będziecie tuż obok, chyba jakieś jaja sobie robisz
Najdalej na północ wysunięty duży "kamień" w Estonii ;-)


Ja bym radził wbić sobie go na mapę i być może akurat podpasuje.

[WujTom]

O i zawsze dobra dusza coś doradzi
Podziękiwał.

[podjazdy]

To jest w ogóle najdalej wysunięty przylądek w Estonii, do tego miejsce biwakowe, toalety...

[MaciekK]

Moim zdaniem ambitny pomysł. Nie da się pominąć ryzyka opisanego przez Podjazdy związanego z pogodą w drugiej połowie sierpnia nad Bałtykiem, ale nie tu widzę największe wyzwanie.
Grupa dziesięciu obcych osób to co najmniej trzy podgrupy i w 30 dni 15 razy się pokłócą
Wydaje mi się, że rozumiem koncepcję imprezy i trzymam kciuki. Forma opisu wskazuje na to, że autor chyba wie co robi, taki ma sposób na zwiedzanie świata i dostosowując się do jego stylu można przeżyć przygodę, której samemu by się nie zorganizowało (o ile przejdzie się rekrutację). Ja jestem z innej bajki, zamiast organizować imprezę z takim rozmachem logistycznym pojechałbym po prostu sam Ale to w sumie dział "Szukam partnera/partnerki", więc oferta jak najbardziej do rozważenia dla czytelników tegoż

[podjazdy]

Ja jestem z innej bajki, zamiast organizować imprezę z takim rozmachem logistycznym pojechałbym po prostu sam

Właśnie chyba sensem tego ogłoszenia jest, by nie jechać samemu  Nota bene na starcie przewidują nadwyżkę 100% zgłoszeń, więc jest trochę preselekcji podczas negocjacji wstępnych przewidziane.

[MaciekK]

Ja jestem z innej bajki, zamiast organizować imprezę z takim rozmachem logistycznym pojechałbym po prostu sam

Właśnie chyba sensem tego ogłoszenia jest, by nie jechać samemu 

Po przeczytaniu dokumentu zgaduję, że tutaj główną motywacją zebrania grupy nie jest aspekt towarzyski, ale rozłożenie kosztu samochodu na więcej osób + znalezienie kierowcy. To nie są tanie rzeczy. Usuwając samochód z równania sprawa się znacznie upraszacza

EDIT:

Nota bene na starcie przewidują nadwyżkę 100% zgłoszeń, więc jest trochę preselekcji podczas negocjacji wstępnych przewidziane.

Transparentnie piszą, że wezmą najpierw ludzi, którzy coś wniosą do imprezy.

Przyznamy pierwszeństwo osobom z kwalifikacjami medycznymi, umiejącym naprawiać rowery, dysponującym samochodem na wyprawę, tym, którzy chcę przebyć całą trasę, znanym nam z innych wypraw.

Pytanie #1 - czy ma Pan samochód
Pytanie #2 - czy jest Pan mechanikiem rowerowym, lekarzem, etc.

Moim zdaniem fair.

[podjazdy]

Pytanie #1 - czy ma Pan samochód
Pytanie #2 - czy jest Pan mechanikiem rowerowym, lekarzem, etc.
Moim zdaniem fair.

Fair czy nie fair, gdzieś muszą szukać. Gdyby zaplanowali ładowanie elektrycznych motocykli, czyli rowerów elektrycznych, to pewnie by tu długo nie popisali. Na razie 2 posty. Doceniam, że to wyprawa na analogach, rowerach klasycznych. Ciekawe, czy będzie odpowiedź, ale wartość dodaną stanowi kamień, czyli głaz, dorzucony do sakwy ;-)

[Elwood]

Ja zaprzągłem AI do planowania tras.
Miałem mc temu problem z rowerem i samolotem, - już nie mam.
Wrzuciłem temat planowania trasy dookoła Bałtyku i całe Morze Bałtyckie projektów, z akcentem na ekonomiczne podróżowanie w grupie.
Na koniec zapytałem, jak backpakingowo pakować karimatę składana na rower, by nie naruszać estetyki odbiorców wzrokowych i wynik wyjął mnie pozytywnie z butów.

[MaciekK]

Ja zaprzągłem AI do planowania tras.
Miałem mc temu problem z rowerem i samolotem, - już nie mam.
Wrzuciłem temat planowania trasy dookoła Bałtyku i całe Morze Bałtyckie projektów, z akcentem na ekonomiczne podróżowanie w grupie.
Na koniec zapytałem, jak backpakingowo pakować karimatę składana na rower, by nie naruszać estetyki odbiorców wzrokowych i wynik wyjął mnie pozytywnie z butów.

A jakiego narzędzia używasz?