Autor Wątek: Stany 2024  (Przeczytany 17582 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 04:44 »
Po drodze była również część kulturalna - muzeum łagru karagandyjskiego 'KarLag',









powiązany cmentarz dziecięcy Momoczkino





oraz osiedle Jużnyj (południowy - wielka inwencja w tworzeniu nazw), w większości opuszczone w związku z zamknięciem pobliskiej kopalni









W dole zalane, wszędobylski śnieg niestety nie zachęcał  do buszowania; ale hałdę miała imponującą





« Ostatnia zmiana: 13 Mar 2024, 04:50 Iwo »

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 08:50 »
Żeby nie było że płasko (nudno) i step - zwracam uwagę, że przejechany rejon (zdjęcia sprzed kilku dni) zowie się słusznie pogórzem kazachskim

Rozległa wyżyna, z wysokościami przeciętnymi rzędu 500-700-800 metrów, że szczytami przekraczającymi 1000







Odpowiadając na pytanie o temperatury - były roztopy, z marznącym deszcz i temperaturami przechodzącymi przez 0, w związku z czym na drogach 3 kategorii ( na szczęście nie było ich dużo) lodowisko, kałuże bądź głębokie lodowe koleiny z wodą. Buty raczej mokre.





6 razy rower spode mnie umknął, z czego 4 ustalem a dwa razy posmakowałem twardości kazachskiego lodu. Na szczęście bez strat.



Roztopy roweru nie oszczędzały - obmarzał, na jednym odcinku zamarzła manetka tylna, na drugim przerzutka przednia



W tle mauzoleum kogoś lokalnie znanego; sporo tu takich, niestety dojścia zasypane śniegiem, więc oglądam z dala.





Bardzo je lubię, dodają egzotyki i przy całym postsowieckim przypominają, że jednak nie jestem w Rosji.

Oblodzenia skończyły się z wjechaniem na najlepszą drogę rowerowa Kazachstanu- nieoddaną jeszcze do ruchu nowa nitkę trasy M36 (Astana - Ałmaty)


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 09:50 »
Przy drodze można trafić na knajpę tak raz na paredziesiat km, ty chyba była akurat tego dnia zamknięta, ale jako innostraniec miałem względy





Przy drodze cały czas można spotkać konie - w różnej postaci



Ogólnie jechało się dobrze i na balchasz zostało mi ok. 200 km, nastrój pozytywny, dopóki wczoraj rano nie zaczęło sypać przez duże S



Do tego stopnia, że złapałem (uzbeckiego) stopa, do samego Bałchasza. W zasadzie zatrzymał sie sam, a Warunki były na tyle żałosne (musiałem zrezygnować z mojej prywatnej nitki i jechać z ruchem, co jeszcze samo w sobie nie bylo zle, ale po utracie wysokości raz po raz mijajace ciężarówki oblewały mnie śniegobreją; poza kurtka która trzymała wszystko było już mokre, a temperatura ze 2 stopnie na plusie może).





Z Bałchasza udałem się do pobliskiego, już zlikwidowanego osiedla górniczego (kiedyś łagru)





Z parudziesięciu domów zostało kilka. I cmentarz. Zwraca uwagę, że pierwsze pochówki z drugiej połowy lat 50'. Wcześniej wrogowie ludu na oficjalny pochówek nie zasługiwali. Dużo grobów ludzi młodych, po 20-30 lat; wydobywany w okolicy molibden nie oszczędzał.

Po drodze z Bałchasza  - jakieś 25 km - zatrzymał mnie jeden miejscowy upewnić m czy przypadkiem nie pomyliłem drogi (taka turystyczna okolica); jak się dowiedział że z Polski, to powiedział 'a, pewnie chcesz zobaczyć gdzie łagier był'.





Można powiedzieć, że dwóch religii







W drodze powrotnej zatrzymałem sie pogrzebać za kolorowymi kamyczkami





Dojrzałem również orła, z których Bałchasz (jezioro, nie miasto) słynie :)



Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 09:55 »
Niestety, to jeszcze cały czas Rosja.
Dopiero Ałmaty było niemal czysto etnicznym miastem kazachskim.
Wszystkie miasta (wcześniej twierdzę) budowali tu Rosjanie i zasiedlali.
Taką linią podziału tych stref jest chyba jezioro Bałchasz.
Ten obszar, który obecnie pokonujesz (lepszy wyraz niż przejeżdżasz) był taka ukrainą, gdzie ścierały się narody tureckie z Mongołami. Dominowali Kazachowie. Karaganda w swej krótkiej historii nie wiele ma wspólnego z Kazachami. Powstał tam po prostu silny ośrodek przemysłowy wybudowany ma pustyni, którego podstawą (do dzisiaj) jest węgiel kamienny.
Swój rozwój "zawdzięcza" zesłańcom. Na granicy zmian pogody, która Ciebie lada chwila czeka musi to potęgować ogólnie ponury obraz.

Tam, poza nielicznymi ośrodkami/oazami po prostu nic nie ma.
Pamiętam, że jadąc we wrześniu z Ałmaty liczyłem bardzo ma krajobraz Bałchaszu, a ten tylko spotęgował obraz "przygnębienia".

Zasadniczo bardzo trudno mi jest sobie wyobrazić przyjemność z jazdy tam, poza jakimś osobistym wyzwaniem.
Mam nadzieję, że zdrowie Ci dopisze, w czym pomoże mniejsza wilgotność i bardziej sterylne powietrze.
Kurwa... Tam dalej naprawdę po drodze nic nie ma, podziwiam:)

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 10:11 »
iwo ! też sledzę i kibicuje
ale mam podobnie jak elwood ...
po miesiącach ciemności w pl , nadal to samo, a nawet z deszczu pod rynne..

ale jedzenie wygląda na pycha ;)

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 14:24 »
Śledzę i liczę że na kulinarnej rozwiniesz temat ;)
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 14:32 »
Tam dalej naprawdę po drodze nic nie ma

Pozostałości łagrów, projektów industrialnych, kopalni, porzuconych miejsc, itp, chętnie odwiedzam. Pustkowie chciałem zobaczyć, wspiąć się na kilka tych gór stepowych; do tego drugiego warunki niezbyt, pierwsze sie udało, choć w nizszej niż oczekiwana strefa komfortu. Pierwotnie planowałem ten rejon na kwiecień to byłaby inna rozmowa; i tak sporo, w stosunku do pierwotnych założeń,  odpuściłem, choć pogoda nie była aż tak zła jak być mogla. Pewnie wtedy jeszcze w Astanie wsiadłbym w pociąg daleko na południe.

Teraz mam parę ciekawych miejsc po drodze, ale niestety roztopy mogą mnie w step nie puścić. Zobaczymy, jutro rano ruszam dalej w droge po jednodniowym postoju w Bałchaszu. Do usłyszenia z Tarazu.

po miesiącach ciemności w pl , nadal to samo, a nawet z deszczu pod rynne..

ale jedzenie wygląda na pycha ;)

Powinno w końcu wyjść trochę słońca; liczę,  że jeszcze parę dni na południe i będzie aż nadto. A jedzenie daje radę.






Ta szachta to w Szachtinsku?

Tak, to tam.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 14:49 »
Teraz mam parę ciekawych miejsc po drodze, ale niestety roztopy mogą mnie w step nie puścić. Zobaczymy, jutro rano ruszam dalej w droge po jednodniowym postoju w Bałchaszu. Do usłyszenia z Tarazu.

No to potem wjedziesz w strefę, przez którą jutro przejdą intensywne opady śniegu. Te opady mają ominąć jezioro Bałchasz od południa.


Pojawi się tam (w kierunku na Taraz) spora pokrywa śnieżna.


Co ciekawe, po śnieżycy pełna lampa, 8 godzin usłonecznienia i raptowne ocieplenie, z -9 w piątek na +17 w dwa dni. Mogą być super widoki, jeśli będziesz w ładnym rejonie. Widzialność powinna być ograniczona tylko krzywizną ziemi.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 21:02 »
Fajne te Stany.

Przy drodze cały czas można spotkać konie - w różnej postaci

Janus pyta, czy to czerwone w kubku to też był koń.
« Ostatnia zmiana: 13 Mar 2024, 22:09 miki150 »

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Stany 2024
« 13 Mar 2024, 21:20 »
Janus pyta, czy to czerwone w kubku to też był koń.
Raczej to pożywne mięso na talerzu. Tak obstawiam.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Stany 2024
« 14 Mar 2024, 10:16 »
Jeżeli mogę coś zasugerować.
Rozmoknięty step to ogólnie tragedia. To tak, jak byś jechał po cienkiej warstwie rozmokniętej, bieszczadzkiej gliny. To zalepić w tri miga bieżnik i będzie cholernie śliskie.
W zasadzie czyni to jazdę na pograniczu upadku. Do tego mini jamy... Lepiej jechać w małym mrozie.

Nie wiem, jaki masz plan ale może warto rozważyć kazachskie pekape albo stopa.
Jeżeli jadąc z Taraz chcesz się spotkać z Leninem na tamie rzeki Talas, to w Taras masz ostatnią szansę na wymianę walut. Jest tam dużo kantorów.
Somy kupisz też po kirgiskiej stronie granicy. Nie ma dramatu. Sądzę, że nie potrzebujesz dużo kirgiskich wariatów.
Jeżeli zaś w planie masz UZ to... też pięknie:)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Stany 2024
« 14 Mar 2024, 10:50 »
Janus pyta, czy to czerwone w kubku to też był koń.
Raczej to pożywne mięso na talerzu. Tak obstawiam.
Kuchnia kazachska jest tak uboga, jak step w bigos:)
Iwo wjeżdża właśnie w strefę suszonej ryby. To jest dopiero wynalazek. Nada się do wbijania gwoździ (niekoniecznie dla Iwo) i jako łyżka do opon. Do tego smakuje podobnie. Wystarczy oponę lub lyżkę posolić i mamy rarytas kazachskiej kuchni gotowy, do tego praktyczny.

Mam nawet kazachską książkę kucharską. Na takiej wyprawie mogłaby być erzatzem papieru toaletowego.
Rozmowa o zaletach kuchni tego kraju, to tak rozwodzić się strukturze śniegu czy pustynnego piasku. Wiedza o tem owszem, przydaje się do przeżycia w określonych warunkach ale nam ona do niczego potrzebna;)
Pogoda nie sprzyja na hulankę po stepie o do końca nie wiem, jak tam zimą funkcjonują właściciele stad wielbłądzich. Trafić do takiego aułu na dwa dni, to jest ciekawe wyzwanie ale... Traf tam?:)

Dla tych, co do końca nie łapią klimatu stepu kazachskiegonino yczaju, polecam filmowy obraz: Tulpan. Po polsku tulipan.
Kazachski, stepowy romans. Tylko jedno w nim nie gra. Uroda żeńskiej bohaterki.
To, co przebija nicość kazachskiej kuchni, to uroda kazachskich kobiet. Wykreślił bym w słowniku ichniego języka ten wyraz, jako przypisany do kobiety. Tam nie ma ładnych kobiet.
Te narody tureckie, które nie żyly w izolacji i nie ulegały mongolskim wpływom,mogą się pochwalić pięknymi kobietami.
Nic dziwnego, że Kazach rozgląda się za dobrym koniem (dobry, to przy tym ładny) i ozdobami dla koni:)
Gdyby standardowe Kazaszki ubrać w piłkarskie stroje, Europejczyk za cholerę nie pomysłał by, że to kobiety. Ewentualne wątpliwości rozwiewają nogi. Bardziej krzywe i pałąkowate od moich.

Mam nadzieję, że tym monologiem urozmaiciłem Iwo trochę, ten monotonny krajobraz, który go zewsząd otacza:)

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Stany 2024
« 14 Mar 2024, 11:19 »
W nocy w całej okolicy było na stacjach meteo między -9 a -17, więc może mimo lekkiego plusa w dzień chwilę to przemrożenie potrzyma, bo jutro rano też mróz. Z tym, że w niedzielę i poniedziałek ma być +20 przy pełnym słońcu, tu już nie ma żadnej wątpliwości, że będą roztopy wiosenne.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 16 Mar 2024, 11:06 »
Jako że prowadzenie aktualnej i bardziej rozbudowanej relacji z telefonu trochę mnie przerasta, to linkuję instagram który przed wyjazdem założyłem. Kontent bardziej ubogi, ale bardziej na bieżąco.

https://www.instagram.com/iwo_na_wyjezdzie

Tymczasem pozdrawiam z Szariszagan, popróbuję coś pojeździć poza asfaltem, może się uda.


Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Stany 2024
« 17 Mar 2024, 16:43 »
Kontent bardziej ubogi, ale bardziej na bieżąco.
No, tylko żeby obejrzeć, trzeba założyć kolejne konto z d.py, kolejne reklamy na e-mail itd. Ale spoko, niedługo, aby skorzystać z toalety miejskiej trzeba będzie mieć apkę do toalety, apkę do banku, apkę do podajnika papieru i cztery konta.

No, tylko na tym Instagramie po założeniu konta z d.py to albo ja nie widzę, albo są 2 zdjęcia dziennie. Ostatnie dwa to wyschnięty słony grajdołek i kilka pobielonych drzew.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum