Autor Wątek: Stany 2024  (Przeczytany 16292 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 3 Maj 2024, 18:38 »
Tak się złożyło, że siedzę w czojhanie (po naszemu przydrożnym barze z tapczanami do leżenia) i będę w nim spał, bo deszcz solidny przycisnął. Do Khorogu (dla niezorientowanych - Pamir, Tadżykistan) 200 km, droga szutrową w remoncie, po wielogodzinnej zlewie będzie jutro zabawnie. W Tadżykistanie jestem już prawie 2 tygodnie, więc małe wspominki z Uzbekistanu (parę fotek jak się lepszy zasięg trafi).

Uzbekistan, z punktu widzenia siodełka rowerowego, oceniam średnio. Sumarycznie 4/10.

-Bardzo złe drogi (również, czesto, gruntówki – strasznie przedeptane przez wypasane owce I krowy)
-Duży, chaotyczny, mało kulturalny ruch; mnóstwo trąbienia, często bez przyczyny, ale za to na wysokości mojego ucha
-Duże zaludnienie; ciągnący się czasem dziesiątkami km zabudowany teren – brak natury, miejsca na biwak, odpoczynek ‘pod drzewkiem’, na szczęście knajpy (czojchany) w takiej sytuacji w miarę często,  nie ma problemu z postojem w konkretnym momencie.
-W górach wszędobylskie, szczekające psy pasterskie. Agresywne raczej ma pokaz, acz jeden ugryzł i przedziurawił sakwę.
-Góry, pagórki -> pastwiska. Praktycznie brak drzew.
-Kiepski standard higieny (np. mięso wiszące na haku na powietrzu, kilka m od ruchliwej drogi, a niedaleko kibelek – dół kloaczny nakryty betonową płytą, muchy wlatują swobodnie przez otwory wentylacyjne). Bez poważnych zatruć i biegunek, ale sporą cześć czasu nieprzyjemne odczucia, podrażnienia żołądka, niestrawności.
-Uboga kuchnia – prowincja to w 90% klepanie trójcy szurpa (tłusty rosol z ziemniakiem, marchewką I kawałkiem mięsa, okazjonalnie garstka soczewicy) – plow – tłusty szaszłyk, do tego lepioszka (chleba weź do tego plowu, bez chleba się nie najesz) i sałatka ogórek, cebula pomidor. Są jeszcze manty (nie polecam – potrafia byc zleżałe i zaszkodzić, po 2 razach odpuściłem), samsy (nie jadałem, zamulają mnie). Nadmienię, że w Kazachstanie w ogóle nie miałem tego typu problemów, choć jadłem niemal codziennie w knajpach; być może niższa temperatura albo gęstość zaludnienia robiła swoje. Wybór dań, w tym warzyw, tez wyższy (kartoszka, jak ja za tobą tęskniłem!). Skończyłem właśnie uzbecką powieść historyczną, raz po raz cos jedzą i w kółko tłuczone – szurpa-plow-szurpa-plow… Dopiero koło 320 strony pojawił się (raz) lagman.
-Kawa najwyżej rozpuszczalna. Dobra kawa tylko w miastach, miejscach turystycznych.

Ogólnie, Uzbekistan zdecydowanie polecam, ale nie w wersji rowerowej. Oczywiście, piszę z punktu widzenia konkretnej trasy którą jechałem, acz w tych rejonach ciężko byłoby wyrzeźbić coś lepiej.
Żeby nie było, że czas całkiem zmarnowany – było dużo dobrego. Ale pomiędzy tym na tyle słabo, że sumarycznie plusy ujemne wyrównują te dodatnie. Przed przyjazdem mialem wyobrażenie, że Uzbekistan to jednak lepiej rozwinięte I zorganizowane państwo; a w sumie pod wieloma wzgledami stoi słabiej niż Kazachstan.

Podobał się Taszkent (acz nie polecam jeździć po nim na rowerze, jest metro z przepięknymi stacjami), głównie ze względu na spuściznę sowieckiego modernizmu i fajną ekipę ktora nam się w hostelu spontatnicznie zmontowała (ja, kazach o korzeniach kozacko-niemieckich - wnuk przedrewolucyjnego mera Baku, Francuz w drodze do Japonii, Wietnamka z Niderlandów i jeszcze paru oryginałów).
Podobała się Samarkanda, choć ma niewątpliwie wymiar lekko Disnejlandowski. Ale wzronictwo I rozmiar timurydzkich fanaberii robi wrażenie.


Szarisabz taki sobie, acz przyjemnie kameralny. Po drodze można zerknąć.


3 super odcinki po górach –Jizach-Samarkanda; przeprawka Samarkanda-Szarisabz, (tu miało być więcej, ale pogoda kiepska, na dole deszcz, wyżej śnieg … a tuż powyżej najwyższej przełęczy na mojej trasie – mgła);

odcinek z Guzor wzdłuż granicy z Turkmenistanem – fantastyczne góry, polecam poeksplorować.


Termez – super, wykopaliska archeologiczne, różne układy glinianych cegieł, buddyjskie jaskinie modlitewne, stupy, klasztory, Afganistan za rzeką (na który spoglądają radzieckie pozycje polowe), mauzolea potomków Mahometa i co tam jeszcze. Czuć, że pod nogami leżą całe warstwy przeszłych imperiów.


Odwiedziłem również 4 cmentarze Armii Andersa. O dwóch (Szarisabz, Guzor) wiedziałem wcześniej, o dwóch (Kitob, Galabulag) dowiedziałem się przypadkiem w trakcie wyjazdu. Takiego wrażenia jak ten pierwszy w Kazachstanie na mnie już nie zrobiły, tym niemniej bardzo te wizyty cenię. Małe polskie flagi ktore wziąłem na te okazje skończyły się; na ostatni już mi brakło, ku pamięci położyłem kamyczki.


Podobali sie Uzbecy, a raczej im ja, tudzież moja obecność, (mężczyznom; kobiety trzymają dystans, choć różnie to jest, w zależności od rejonu/wioski/etnosu) – łącznie setki pozdrowien, ‘Salam Alejkum, brat, wsio w parjadkie, szto nuzna?’ – uściśnięcie ręki, lekkie skinienie głowy z ręką na piersi. Gościnność, podarunki typu woda, postawiony posiłek (rzecz nie w wymiarze materialnym – Uzbekistan tani jest - a przyjazności gestu). Jeśli przytrafi nam się (o co nie trudno) miejsce bez biwaku, od razu nas ktoś przygarnie. Czasem robiono mi rano wyrzuty – no jak to spales w namiocie, tam gospodarstwo, trzeba było przyjść, ugościli by. Acz warunki skromne, gros narodu na emigracji, będą nieraz że aż piszczy; w górach osły i konie wciąż służą za podstawowy środek lokomocji.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8674
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Stany 2024
« 3 Maj 2024, 19:29 »
B. dziękuję.
(Kulag.)

No to jesteś na linii startu hajłeju - ta'dam!
Rozpoznaj, proszę, czy mieszkańcy Górnego Badachszanu w TJK ciemiężeni są wciąż (kontekst wydarzeń 2o22).

Masz filtr do wody?
Jeśli, jaki?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 502
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Stany 2024
« 3 Maj 2024, 21:27 »
To teraz kierunek na Osz?

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 4 Maj 2024, 12:13 »
Masz filtr do wody?
Jeśli, jaki?



Na razie użyłem ze 3 razy w Kazachstanie, łącznie jakieś 2 litry.


To teraz kierunek na Osz?

Zasadniczo tak, acz to odległa perspektywa, ze 3 tygodnie.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1607
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Stany 2024
« 12 Maj 2024, 21:29 »
O, jak dużo napisałeś! Trochę moja ciekawość sie zaspokoiła. Na chwilę. Zerknąłeś przez granicę na Turkmenistan? :D
Daj znać, gdzie teraz jesteś - tydzień minął od ostatniego wpisu. W Tadżykistanie, to chyba jeszcze słabiej z jedzeniem, niż w Uzbekistanie.
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 04:55 »
Zerknąłeś przez granicę na Turkmenistan

Na granicy nie byłem, widziałem tylko szczyty pasma granicznego.

Teraz jestem w Murgabie, mialem się trochę wiecej po okolicy pokręcić ale po pierwsze, jak sie okazało średnio pod wzgledem oddechowym znoszę wysokości (błyskawiczna zadyszka przy nieco większym wysiłku, pod przeł. Koitezek 4 razy musiałem odpoczywać, Ak Baital to bedzie jakaś zupełna żenada), a do tego kuchenka mi przestala palić,  co przy tutejszym zaopatrzeniu i warunkach pogodowych jest średnio przyjemne. Także jutro będę leciał prosto na Osh, mam nadzieję, że na granicy nie będzie problemów.

Ogólnie Pamir wyszedł 50/50, ale i tak jestem zadowolony. O tej porze pusto, a śnieg na szczytach dodaje sporo do krajobrazu, no i łatwiej o wodę.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 07:22 »
A z tym leceniem na Osh to jeszcze zobaczymy, dowiedziałem się że Kyzyl Art zawaliło śniegiem :) ale zanim tam dotrę to powinien stopnieć. Wczoraj nocowałem na płaskowyżu w wiosce Aliszur (chyba zdobędzie 1 miejsce w kategorii najbardziej przygnębiającej miejscowości na wyjeździe) i z rana było 5 cm śniegu, na szczęście bez mrozu i szybko stopniał.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 14:25 »
Z trochę innej beczki, skoro siedzę i nic nie robię w pustym hosteli to trochę tych zdjęć z Uzbekistanu.

Taszkent







Krótki górski odcinek do Samarkandy







Samarkanda









Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 14:38 »
Górki i cmentarze




















Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 14:50 »
I na dobitkę Termez, najbardziej wysunięte na południe,  najgorętsze miasto Uzbekistanu, graniczące z Afganistanem (być może kojarzycie zdjęcie 'ostatni żołnierze Armii Czerwonej opuszczają Afganistan- to właśnie mostem w Termezie). Rekonstrukcja przedislamskich, buddyjskich zabudowań i nie tylko.





Groty medytacyjne wykopane w ziemi



Tu już muzułmańskie mauzoleum Saodat Sułtan.



Wrażenie na mnie zrobiło to, że kilka różnych cywilizacji przez tysiąclecia budowała z takich samych glinianych cegieł.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 14:58 »
I bardziej aktualnie - pozdrowienia z Murgab





Offline Lester

  • Wiadomości: 139
  • Miasto:
  • Na forum od: 11.01.2024
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 15:16 »
Z trochę innej beczki, skoro siedzę i nic nie robię w pustym hosteli to trochę tych zdjęć z Uzbekistanu.



6 maja tego roku stałem dokładnie w tym samym miejscu co TY nieco wcześniej:
(Kliknij, by pokazać/ukryć)

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

« Ostatnia zmiana: 13 Maj 2024, 15:24 Lester »

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 502
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Stany 2024
« 13 Maj 2024, 16:30 »
"pozdrowienia z Murgab"


To możesz się trochę zregenerować.
Skoczyć do "myjni' - jest na dole miejscowości.
Zrobić jakieś zakupy.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4818
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Stany 2024
« 22 Maj 2024, 07:42 »
Wrażenie na mnie zrobiło to, że kilka różnych cywilizacji przez tysiąclecia budowała z takich samych glinianych cegieł.

sprawdzony budulec to budowali, wiedzieli, że wiele lat stoją ich dzieła architektury.
Jak to mówią lepsze wrogiem dobrego, co czasem widać w różnych tematach.

pozdrawiam i zazdroszczę wyprawy.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Stany 2024
« 23 Maj 2024, 07:48 »
Korzystając z przerwy w Osh, trochę zdjęć z Tadżykistanu. Tulipany na które nie trafiłem na stepie pokazały się w Dushanbe. Koniec sezonu, pracownicy miejskiej zieleni już zaczynają je wyrywać. Ciekawe, co posadzą w zamian.



W okolicy sporo postowieckich mozaik, a także mniej ambitnej artystycznie symboliki z czasów- tutaj według częstej nostalgii - niesłusznie minionych.







Sporo padało. Na miejskich trawnikach pokazały się grzyby, jakaś odmiana czernidłaka. W terenie niestety nic nie znalazłem.



W Muzeum Narodowym Tadżykistanu bardzo fajna wystawa minerałów, polecam. Są np. vaderyty





Jak stany, to stany.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum