Ja też chcę się zapisać do "Klubu Miłośników Podlasia", termin "Polska egzotyczna" trochę mnie drażni (kojarzy mi się, nie wiem czemu, z "Tercetem Egzotycznym").
Kilka lat temu przejeżdżałem po raz pierwszy przez Podlasie, i od tego czasu co roku tam wracam. Trasa Białystok- Przemyśl tez była. Jadę tam bez konkretnego planu, bez punktów do których muszę dotrzeć, i zawsze mnie coś zaskakuje(pozytywnie oczywiście).
Moim tegorocznym odkryciem jest Tykocin. Trochę senne, ale "starożytne" miasteczko nad Narwią.Urokliwe, białe kamienice, rynek z pomnikiem Stefana Czarneckiego, zamek po drugiej stronie rzeki, no i BRUK. Większość ulic w miasteczku pokrywa kostka brukowa, często nawet kilkusetletnia (wszystko jest oczywiście remontowane - nie ma dziur). Wszystko to, no i wspaniali mieszkańcy (wszyscy się ze sobą znają, i z tobą też chcą się poznać
) sprawia że chcę tam jeszcze wrócić (chociaż mam zasadę, że nie wracam na wyprawach w to samo miejsce).
Wjechałem do miasta po południu (miałem być przejazdem), zostałem do rana, i nie chciało mi się wyjeżdżać.
http://picasaweb.google.com/117978078449654973139/Podlasie#