Autor Wątek: Full czy jednak sztywniak?  (Przeczytany 5038 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 13 Mar 2024, 19:43 »
Wilku z tego co widzę od dłuższego czasu katujesz Canyony. Też myślę przy zmianie rowerów na właśnie te. Bardzo fajny stosunek ceny do jakości. Wynalazki są fajne, ale dostępne w miarę od ręki części jeszcze lepsze ;) Na coś trzeba zwrócić uwagę? Jakieś złe doświadczenia?

Ja jestem zadowolony z tej marki, mam trzy rowery od nich i z żadnym nie było problemów. Z markowych rowerów to jeden z tańszych producentów, a wcale nie ustępujący jakością droższym firmom, na ich rowerach zarówno w MTB jak i na szosie jeździła światowa czołówka.

Ale full to jest specyficzny rower, wiele zależy od konstrukcji, wiec pod tym kątem doświadczenia ze sztywnymi rowerami niewiele mówią.. A fulle od Canyona mają inaczej ulokowany damper niż system Maestro w Giancie, którego używałem i który miał bardzo dobre recenzje. Na pewno rower z damperem pod góną rurą będzie trochę lżejszy, ale jak to działa w porównaniu z innymi typami zawieszenia to już musiałby się wypowiedzieć ktoś mający spore doświadczenie z różnymi typami fulli.

tu mój zestaw z zeszłego roku - z tym że ja jeżdżę jeszcze z małym deuterem 14l (ale tam mam 2kg (kubek, klapki, kamizelka puchowa, miejsce na jedzenie ze sklepu itp:).
no ale trzeba dodać, że akurat jeżdżę z żoną i w tym przypadku szpej do spania można podzielić na 2 rowery (ja z przodu ma namiot + 2 materace + kilka obiadów liofi) a żona ma w takim samym rulonie dwa śpiworki puchowe.

I Wasz zestaw bagażu to jest przykład, gdzie jeszcze ten full ma sens. Bo na samym rowerze to macie na oko z 5kg bagażu, resztę trzeba wrzucać na plecy. Tak się jeździ właśnie klasyczne Transalpy, z noclegami w schroniskach - plecak, jakieś maleńkie torby i tyle. Dlatego mnie taki układ jak używa Podjazdy nie przekonuje. Sam tak jeździłem i uważam, że przy takim obładowaniu, szczególnie kierownicy to różnica pomiędzy fullem, a rowerem HT zaczyna zanikać. Bo bagażu się robi za wiele by sensownie jeździć po trudnych szlakach, a dopiero na takich full robi różnicę.

A inne zastosowanie fulla jakie widzę - to jako rower dla osób zaczynających przygodę z jazdą w terenie, ze słabą techniką itd. Taki rower wiele wybaczy, na łatwych trasach będzie niwelować korzenie i tego typu sprawy. Natomiast dla zaawansowanej osoby takie drobne niwelowanie to już IMO nie jest warte wchodzenia w fulla.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 13 Mar 2024, 20:09 »
Dlatego najlepiej wypożyczyć fulla na kilka dni i zamiast wydawać na start 15-17 tysięcy wydać powiedzmy 5 stówek za wypożyczenie i ocenić, czy warto w to wchodzić. Przecież mając fulla jeździ się nim też na lekko na wycieczki dookoła komina, a nie tylko same wyprawy.
Można zrobić sobie Turbacz, Pasmo Lubania, Pasmo Radziejowej, Małe Pieniny, Pasmo Jaworzyny Krynickiej. Tam są i podejścia, podjazdy, strome sprowadzenie roweru też się znajdzie, ścieżki, kamienie, wszystko co w górach. Albo się spodoba, albo nie. Kupowanie w ciemno maszyny za tyle kasy po to, aby potem stała i się kurzyła jest bez sensu. Można nawet się dogadać z wypożyczalnią i na każdy dzień zarezerwować inną maszynę. Coś z mniejszym skokiem, coś bardziej do freeride i porównać. Na forum wiele się już więcej nie dowiesz, teraz czas na konkrety w terenie, wiosna niedługo, więc nie ma się co śpieszyć i kupować w ciemno.
« Ostatnia zmiana: 13 Mar 2024, 20:16 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 13 Mar 2024, 23:09 »
Lekką?!
Oczywiście, współczesne aluminiowe trailówki na 29" to okolice 16kg, więc 14kg za karbonową hybrydę to dobry wynik w tej cenie.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 00:20 »
jak Canyon - to tylko Spectral, podjeżdża tak samo lub lepiej jak każdy XC, za to na zjazdach żaden inny nie ma podejścia, i niech nikogo nie zwiedzie ten kilogram wagi więcej, nie ma to znaczenia  ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 01:58 »
jak Canyon - to tylko Spectral, podjeżdża tak samo lub lepiej jak każdy XC, za to na zjazdach żaden inny nie ma podejścia, i niech nikogo nie zwiedzie ten kilogram wagi więcej, nie ma to znaczenia  ;)

Dla mnie mocno wątpliwa teoria, żeby twierdzić, ze full ze skokiem 140-150mm ważący ponad 15kg podjeżdżał jak rower XC. Im większy skok zawieszenia tym bardziej rower się przesuwa w kierunku wydajności na zjazdach, a traci na podjazdach.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 09:06 »

Dla mnie mocno wątpliwa teoria, żeby twierdzić, ze full ze skokiem 140-150mm ważący ponad 15kg podjeżdżał jak rower XC. Im większy skok zawieszenia tym bardziej rower się przesuwa w kierunku wydajności na zjazdach, a traci na podjazdach.

To tylko teoria, w praktyce lepszy, większy skok - lepiej też podjeżdża i to są fakty. Oczywiście mówimy tu o trudnym terenie. Porównania np. userów którzy używają Spectrala i Neurona wyraźnie to pokazuje, ale nie tylko. Czym więcej prędkości, łatwiejszego terenu to oczywiście szala się przechyba w kierunku lekkich XCO .

Offline Mężczyzna quiros

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kato
  • Na forum od: 28.01.2022
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 09:21 »
To tylko teoria, w praktyce lepszy, większy skok - lepiej też podjeżdża i to są fakty. Oczywiście mówimy tu o trudnym terenie. Porównania np. userów którzy używają Spectrala i Neurona wyraźnie to pokazuje, ale nie tylko. Czym więcej prędkości, łatwiejszego terenu to oczywiście szala się przechyba w kierunku lekkich XCO .

Ja nie zgadzam sie.
IMHO, optymalnym rowerem  byloby cos z max 120mm  tyl/przod.
Konstrukcje z wiekszym skokiem beda rownioez wiecej wazyc i tym samym znacznie uposledzaja podajzdy.

100-120 mm to zdecydowaie wystarczajaca wartosc podjazdow z wlaczonym zawieszeniem po nierowynm terenie, aby cieszyc sie kontaktem z podlozem.
Natomiast taki rower jak np. Orbea Oiz HT(120mm) lub nawet yt izzo,  bylby fajnym rozwiazaniem typu trail/down-country i pbyc moze  rozwiazuja problem tego watku.

Ja sam uzywam zestawu 30T + kaseta 10-51 i pod gore daje to rade w wiekszosci przypadkow.

Aczkolwiek, majac rower juz typowo trailowy z zawieszeiem 140mm uwazam, ze moglem jednak zdecydowac sie na cos bardziej uniwersalnego, aby sluzylo rowniez fajniej (powtarzam raz jezscze: efektywniej) nie tylko w Beskidach, ale rowniez na dlugich trasach na "dole".

Tutaj z pomoca przychodzi juz rower typu fitness/gravel :)

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 14 Mar 2024, 13:29 quiros »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 19:13 »
To tylko teoria, w praktyce lepszy, większy skok - lepiej też podjeżdża i to są fakty. Oczywiście mówimy tu o trudnym terenie. Porównania np. userów którzy używają Spectrala i Neurona wyraźnie to pokazuje, ale nie tylko. Czym więcej prędkości, łatwiejszego terenu to oczywiście szala się przechyba w kierunku lekkich XCO .

Jakoś na wyścigach XC rowerów ze skokiem 150mm to się nie widuje, więc jak pisałem średnio mnie ta teoria przekonuje  :lol:

A w trudnym terenie to ile podjedziesz decyduje to ile masz pod nogą, a nie amortyzator. Jak nie masz w nodze to i tak nie utrzymasz równowagi. Jak jechałem Carpatię to niebo częściej były sytuacje, gdy trzeba było zsiadać z powodu nachylenia niż z powodu trudnego terenu na którym amortyzator 100m nie starczał. Nie wiem co to by musiało być, żeby przy prędkości circa 10km/h zwykły amor nie wyrabiał, jakieś mocne kamulce, albo grube koleiny. Ale na czymś takim to też mocna noga jest kluczem by to wciągnąć.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 20:18 »
Przecież na podjazdach to ten amor to się nudzi, przy podjeżdżaniu ma on znaczenie minimalne i tutaj skok może być sobie 100mm, byle jakiś korzeń wyłapał czy wyższy kamień, żeby nie szarpnęło za bardzo do góry. Robotę robi na zjazdach i tutaj, w zależności od przeznaczenia roweru, skok jest różny. Trailówka będzie miała mniej niż endurówka, a ta mniej niż DH.

Cross country to jeszcze inne przeznaczenie roweru, tutaj ważne jest szybkie podjechanie, a nie wybieranie wielkich kamieni i korzeni na szybkim zjeździe, więc te 100mm wystarcza, a oszczędza się na wadze.

W enduro ważne jest podjechanie w ogóle, poza tym teren w enduro jest dużo bardziej agresywny jeśli chodzi o nawierzchnię, skacze się, lata z dropów.

Określenie "full" to takie samo określenie jak "samochód". Diabeł tkwi w szczegółach.

Do bikepackingu wydaje mi się optymalnym max 120mm z przodu, więcej nie ma sensu jak jest to turystyka. Ważna jest mocna noga i dobre przełożenie, żeby na podjeździe pod obciążeniem nie brakło. U mnie w Marinie tego przełożenia zdecydowanie brakuje, ale korba jest na tyle nietypowa, że nie wymieniam jeszcze, czekam aż padnie i wtedy zamontuję Deore z 28 zębami z przodu i łatwą wymianą na 30/32.

Czy zwieszony tył jest potrzebny w bikepackingu? Wg mnie nie.
Czy przeszkadza? Nie, ale wymaga kompromisów bagażowych.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 20:37 »

Jakoś na wyścigach XC rowerów ze skokiem 150mm to się nie widuje, więc jak pisałem średnio mnie ta teoria przekonuje  :lol:

Też napisałem, tam gdzie więcej przyspieszeń i odcinków szybkich - tam waga robi różnicę a nie zawieszenie..

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: Full czy jednak sztywniak?
« 14 Mar 2024, 20:42 »

Do bikepackingu wydaje mi się optymalnym max 120mm z przodu, więcej nie ma sensu jak jest to turystyka.

Wiadomo, ja to biorę przez pryzmat swoich preferencji, lubie poszaleć i ten rower byłby bardziej zjazdówką - bo przecież do bikepackingu mam sztywniaka  :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum