Autor Wątek: Convoy S2+ - jak długo Wam działa?  (Przeczytany 3035 razy)

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Convoy S2+ - jak długo Wam działa?
« 25 Mar 2024, 08:35 »
Cześć,

Pytanie jak w tytule: jak długo na jednym ogniwie (pi razy oko) działa Wam Convoy?
Ja na Galantej w zeszłym roku miałęm dwa ogniwa (jedno w latarce, jedno jako zapas) i przejechałem na tym jedną noć plus ~1/2 drugiej nocy, przy czym pod koniec to już była kaplica.

Teraz na Watahę wziąłem w sumie trzy ogniwa, ciemno zrobiło się około 18 (no moze od 17.30 miałem go włączonego) i do 23 zużyłem dwa(!) i znów pod koniec było słabo (nie chciało mi się już wymieniać ogniwa, bo jechałem z kimś i było już kilka km do mety).

Ja rozumiem, że na tej Watasze było dość zimno (jakieś 2 st C od około 21) ale i tak, wydaje mi się, że trochę za krótko mi ta latarka działa.

Aha, to drugie ogniwo użyte było nowe, kupione niedawno. Przed maratonem je naładowałem, poużywałem w domu i znów naładowałem (słyszałem, że czasem przy pierwszym ładowaniu nie idzie cała pojemność).

Czy moja latarka jest trefna? A może da się cś w elektronice tam pozmieniać?
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
jak długo na jednym ogniwie (pi razy oko) działa Wam Convoy?

Zasadniczo za dużo zmiennych, żeby odpowiedzieć na takie pytanie - co najmniej zależy to od ogniw (faktyczne pojemności nie muszą odpowiadać deklarowanym), sterownika latarki i używanych trybów pracy (przecież typowy convoy to ma tych trybów kilka jak nie kilkanaście - każdy z inną charakterystyką użycia prądu).

Polecam artykuły ze strony diodek.pl:
https://diodek.pl/kompendium-wiedzy-o-akumulatorach-li-ion-14500-18650-21700-26650-i-nie-tylko

https://diodek.pl/cala-prawda-o-mega-pojemnych-akumulatorach-18650-fake-18650/

https://diodek.pl/kompendium-wiedzy-na-temat-latarki-convoy-s2/

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Dzięki! Poczytam
"Never argue with idiots"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Każdy model latarki ma podane ile pracuje na konkretnych trybach i to mniej więcej jest punkt odniesienia. Jeśli czas pracy mocno odbiega na niekorzyść od tego co powinno być to najpewniej winna jest jakość ogniwa, to ma dużo większy wpływ niż temperatura, bo ta przy dobrej jakości ogniwie to nie powinna prowadzić do większych niż 10% strat. Dlatego raczej się nie opłaca oszczędzać na ogniwach.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Takie dane daje producent mojego sterownika. Dla dobrego ogniwa są poprawne. Najczęściej jeździłem na trybie 6, czasem na trybie 8 jak dużo dziur i wyższe prędkości. Na szybszych zjazdach włączałem czasem wyższe tryby. Do lasu 6/8 starczało. Ale to przeszłość, teraz mam dynamo.


Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Jeszcze taki drobiazg mi się przypomniał - akumulatory (także li-ion) się same rozładowują w czasie, na początku jest gwałtowny spadek (tj. ~5% przez pierwszą dobę) a potem woniejszy ale też może to być 1-3% na tydzień (zależnie od kondycji, temperatury - tyle, że akurat tutaj im cieplej tym szybciej). Więc jeśli miałeś zapasowe ogniwa naładowane dawno i trzymane tylko jako zapas to możesz mieć taki efekt.

Inna rzecz, to niektóre latarki rozładowują ogniwa nawet jak są wyłączone (wolniej niż jak świecą ale szybciej niż by to wynikało z mechanizmu wspomnianego wyżej) - nie bardzo potrafię zrozumieć jak to możliwe - ale potwierdzone doświadczalnie ;)

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Dzięki wszystkim.Aku nie kupowałem tak "na czuja" tylko po wczesniejszym czytaniu m.in. strony diodek.pl :). Także, wydaje mis ie, że wybrałem dobre.
Oczywiscie ładowałem je dzień przed wyścigiem.
Ale...w zasadzie to sie działo na wybojach (tlyko czemu po kilku godzinach?) i czytam, że to się zdarza. Muszę sprawdzić dokręcenie od strony włacznika i diody.
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna kolega_na_fullu_;-)

  • ~(FSM)~
  • Wiadomości: 1539
  • Miasto: Przy trasie SKM.
  • Na forum od: 23.01.2012
    • Luźny Kanon przetłumaczony na j. Polski w PDF.
Ale...w zasadzie to sie działo na wybojach (tlyko czemu po kilku godzinach?) i czytam, że to się zdarza. Muszę sprawdzić dokręcenie od strony włacznika i diody.

Miałem tak w chińskiej lampce, okazało się, że aku było do wymiany.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Dzięki wszystkim.Aku nie kupowałem tak "na czuja" tylko po wczesniejszym czytaniu m.in. strony diodek.pl :). Także, wydaje mis ie, że wybrałem dobre.
Oczywiscie ładowałem je dzień przed wyścigiem.
Ale...w zasadzie to sie działo na wybojach (tlyko czemu po kilku godzinach?) i czytam, że to się zdarza. Muszę sprawdzić dokręcenie od strony włacznika i diody.
Miałem podobne objawy z moją lampką na MPP, co prawda nie Convoy, aleLumintop. Zaczynała mrugać itp. Okazało się, że przestawiając lampkę w uchwycie lekko odkręciłem jej przednią część przez co czasem nie stykało i dawało objawy "kończącego" się akumulatora: mruganie lampki, pulsowanie podświetlenia przycisku.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
W Convoy w środku czasem odkręca się pierścień od strony przycisku lub od strony diody. Powoduje to właśnie miganie lampki na wertepach oraz zmienny poziom świecenia (słabo/mocno). Odnoszę wrażenie, że zużywa też znacznie szybciej się wtedy bateria. Dokręcenie pierścienia zazwyczaj pomaga na jakiś czas. Mam dwie takie lampki i w jednej ciągle się odkręca, a w drugiej wcale...
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
O! i teraz mi się przypomniało jak mi s2+ zawilgotniała w środku i się rozładowała. dlatego te gwinty trzeba mieć lekko posmarowane jakimś tłustym czymś...

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Hmm, to moze być to!
Tylko, jak na przykład jadę sobie ultra gravelowe (a póki co w to się zacząłem "bawić") i, jak choćby na osttaniej Watasze, mam zjazd ~40-50 km/h, na którym 'telepie'...to po prostu fajnie się złożyło, że kumpel jechał kilka metrów za mną :).
NIe mam ochoty na takie 'przygody'. To zresztą uzmysłowiło mi, że muszę jeszcze raz przemyśleć lumintopa ...w końcu też jest skręcany dokładnie na tej samej zasadzie.
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Ja używam Convoy'a S2+ zmodowanego przez Darka ze swiatelka.pl. Poza samym sterownikiem on tam poprawia detale mechanicznie też (sprężynę), dokłada kolimator, etc. Dwie latarki od niego używam od kilku lat, bardzo udany zakup (z ogniwami Panasonic'a NCR). Nie mam z nimi praktycznie problemów (chyba raz jedna incydentalnie zwiodła). Polecam taki wariant, trzecią kupiłem też dla córki, też nie narzeka. Wytrzymuje prawie całą wrześniową noc na jednej baterii (MPP2021).

Wspomnianego przez 4gottena Lumintopa też od dwóch lat używam (tym razem "stockowego", bez przeróbek). To bardzo dobra latarka, na jednym dużym ogniwie (on przyjmuje 21000) i średnim poziomie świecenia (wystarczy zazwyczaj, do zjazdów włączam czasem max, przy ostrych dłuższych podjazdach min) przeleciała półtorej wrześniowej nocy (MPP2023). Nie jestem jednak pewien, czy jest to dobry wybór poza szosę, bo ma stosunkowo wąski i mocno odcięty strumień światła. Na szosie to nawet czasem przeszkadza przy ostrzejszych zakrętach, bo nie widać dobrze, dokąd się skręca. :) W teren wydaje mi się, że byłoby jeszcze gorzej, ja korzystam z Convoya. Dwie inne jej wady to brutalne przechodzenie w tryb min w momencie wykrycia progowego napięcia (powodzenia na szybkim zjeździe :) ) oraz brak trybu migającego (jest jedynie tryb alarmowego stroboskopu, nie nadający się na dzienną jazdę po szosie). Poza tym to bardzo dobra latarka, gdyby ktoś ją modyfikował podobnie, jak Darek czy Bocian modyfikują Convoy'e, to byłaby bliska ideału.

Reasumując - na gravelowe ultra polecam S2+, ale zmodowanego. A najlepiej dwa!

Offline Mężczyzna rafalini

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 01.11.2022
brutalne przechodzenie w tryb min w momencie wykrycia progowego napięcia (powodzenia na szybkim zjeździe :) )
Gwoli ścisłości: lampka ostrzega, zanim zrobi coś takiego. Gdy akumulator się zbliża do rozładowania, zajączek na włączniku zaczyna mrugać na zielono. Ale kto by tam patrzył na coś takiego :)

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
brutalne przechodzenie w tryb min w momencie wykrycia progowego napięcia (powodzenia na szybkim zjeździe :) )
Gwoli ścisłości: lampka ostrzega, zanim zrobi coś takiego. Gdy akumulator się zbliża do rozładowania, zajączek na włączniku zaczyna mrugać na zielono. Ale kto by tam patrzył na coś takiego :)

Jak masz latarkę podpiętą pod licznikiem, to (podejrzewam) ten 'zajączek' jest wioczny od strony koła :)....także mozna jednak nie zauważyć
"Never argue with idiots"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum