Wow. Tak sobie kreskę wymalowałeś, czy połączyłeś jakieś szlaki?
Później doładowałem kalorie, ale kryzys trwał. Zbyt długo szedłem na odcięciu. Do tego jeszcze szukałem odpowiedniego miejsca do opróżnienia się, z tzw. "2". Gdy w końcu udało mi się tego dokonać, sytuacja diametralnie się zmieniła.
Nieźle tempo sobie narzuciłeś. Masz zamiar utrzymywać takie dzienne dystanse?
3mam kciuki.Ale plecak 15kg, to liczysz z jedzeniem i piciem?
A może to nie kryzys, tylko tam górki były, małe bo małe ale zawsze. , a potem było z górki to Cię zaczęło nieść.
Te obtarcia to może być temat #1 wycieczki.
DZIEŃ 4: Rosnowo - Podborsko. 33 km.https://strava.app.link/s6RF4Ki9sIbI na tym koniec😥.(...)P.S. Jeśli ktoś czuje się zawiedziony zakończeniem, to przepraszam.
Niestety 3 dzień bez mycia i powstają bolące obtarcia tu i ówdzie. Chusteczki nawilżone i różne maści nie dają rady.