Po prostu piszesz rzeczy, które są trochę niespójne. Potrzebujesz się umyć, a trzy dni się nie myłeś mimo że szedłeś wzdłuż brzegu czyściutkiego jeziora Rosnowskiego, nad którym jest nawet plaża zaznaczona na Google maps (w Rosnowie). Wcześniej tego dnia były 2 inne miejsca tego typu blisko trasy. Dlatego się zwyczajnie zapytałem dlaczego. Może nie akceptujesz mycia w tak zimnej wodzie, a może z innego powodu. Ja nie wiem, ale skoro piszesz o swojej wedrówce to spytałem bo mnie to ciekawiło i tyle.
Najwyraźniej jednak nie podobają Ci się te pytania więc OK, nic na siłę.
Eee tam. Nie to, że jesteś cienki, ale że zbyt głośny na starcie.
Przed drugim minąłeś Jezioro Nicemino z dwoma polami namiotowymi i trzema miejscami na piknik na brzegu. Jedno jest nawet na portalu wiating.eu wraz ze zdjeciami.
Siadł Ci mental, do tego słabo planowałeś, więc co tu o buty i plecak pytać?
wydaje mi się, że skoro ktoś nie kąpał się w mijanych zbiornikach wodnych, to miał ku temu jakieś powody. Może są na tyle intymne, że się nimi nie podzielił i nie wypada o nie pytać?(...) To pytanie też nieco mnie zastanowiło, bo skoro ktoś słucha, to dlaczego ktoś komentuje to w negatywnym kontekście?(...) Wędrowanie pieszo sam z sobą przez 4 dni przez las było dla mnie wystarczająco długim czasem. Tylko i aż tyle? Czy jest tu coś jeszcze do roztrząsania?
Podobnie ze słuchaniem audiobooków, muzyki itp. Ja MUSZĘ. Dźwięk lasu wystarczy mi na godzinę. Później mnie usypia i potrzebuję czegoś do obudzenia. Nadmienię, że kawy nie pijam. To pytanie też nieco mnie zastanowiło, bo skoro ktoś słucha, to dlaczego ktoś komentuje to w negatywnym kontekście?
Może dlatego, że gość jednak przeszedł przez 4 dni ponad 160 km, w tym dwa dni po ponad 40 ze średnio licząc 14-kg plecakiem...
Może dlatego, że gość jednak przeszedł przez 4 dni ponad 160 km, w tym dwa dni po ponad 40 ze średnio licząc 14-kg plecakiem...Teraz może będzie trochę bałwochwalczo, ale ilu tu obecnych tego dokonało?
Piszesz o swojej wędrówce na forum dyskusyjnym, ale nie podoba ci się zamiast tylko chwalić pytamy o coś (nawet o to o czym sam pierwszy wspomniałeś).OK, postaram się zapamiętać i nie przeszkadzam już więcej.
Teraz może będzie trochę bałwochwalczo, ale ilu tu obecnych tego dokonało?