Autor Wątek: Rower, ja i Norwegia 2010  (Przeczytany 12625 razy)

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1474
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Rower, ja i Norwegia 2010
« 27 Maj 2011, 16:17 »
Ceny promów podawał na swojej stronie Michał Wolff opisując swoją podróż po Norwegii. My byliśmy rok później i ceny były wyższe o 1 NOK więc można wykalkulować ich poziom na obecny czas. Rowerzysta był traktowany jak pieszy. Bilet był płatny przed wejściem na prom gotówką u "biletera".

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Rower, ja i Norwegia 2010
« 27 Maj 2011, 19:08 »
Ceny znam, nie ma żadnego problemu ze znalezieniem
ich na stronie (stronach).

Dzięki :]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline grape

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 10.04.2011
Rower, ja i Norwegia 2010
« 1 Cze 2011, 22:02 »
mam takie pytanie:
czy mieliście jakieś problemy z rezerwacją biletu kolejowego na rower? bo mi ciągle odpowiada głucha cisza w słuchawce, pisze maile to każą mi dzwonić... co robić? :(
who travels, lives twice! :)

Offline grape

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 10.04.2011
Rower, ja i Norwegia 2010
« 2 Cze 2011, 10:38 »
dzwoniłam aż na 3 numery.... :shock:
who travels, lives twice! :)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Rower, ja i Norwegia 2010
« 2 Cze 2011, 10:50 »
Może napisz maila, że nie możesz się dodzwonić, więc prosisz o pomoc... Albo spróbuj zadzwonić z innego telefonu... Albo spróbuj zadzwonić na ten - chociaż pewnie już to robiłeś :) :
Cytuj
If you are having difficulties in getting through using this phone number, please try the following: +47 23 15 15 15, and press 4 for information in English.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Rower, ja i Norwegia 2010
« 20 Lip 2011, 15:42 »
No to wychodzi na to, że chyba mamy już pomysł z Agnieszką gdzie uderzymy za rok:) Super fotki ale tyle dni w podróży ja bym nie dał rady. Nie chodzi, że kondycyjnie, tylko tak mentalnie. W tym roku 16 dni w siodełku i czułem lekkie znużenie;) Ale Norwegia, bardzo poważnie bierzemy ten pomysł pod uwagę;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Rower, ja i Norwegia 2010
« 20 Lip 2011, 21:40 »
Też się trochę obawiałam znużenia podróżą, i to pierwszą samotną - rozkładania codziennie namiotu, szukania miejsca na nocleg, ciągłej jazdy pod górę... Ale w Norwegii po prostu nie da się nudzić. Krajobraz (i pogoda...) zmienia się jak w kalejdoskopie. Niby wszędzie to samo - ocean, góry, fjordy, lasy, skały, lodowce, jeziora (no, jednak trochę tego jest) - ale tak naprawdę co chwilę szczęka opada z wrażenia. Do tego tunele, promy, kręte drogi, ciągłe podjazdy i zjazdy. Nie ma tego, że jedzie się przez 5 dni do jakiegoś fajnego miejsca, a po drodze nuda. Więc na Waszym miejscu walczyłabym o jak najdłuższy urlop - dam sobie rękę uciąć, że nie będziecie żałować, że nie będziecie chcieli wracać. Poza tym pewnie jednak trafi się Wam kilka dni z deszczem, więc w razie czego będziecie mogli przeczekać jakąś masakryczną ulewę czy wiaterek bez stresu, że nie zdążycie:)


Uwierz mi, nie nudziłam się ani przez sekundę. Fakt, w paru momentach (ale to dosłownie paru) chciałam wracać do domu - ale żeby tego uniknąć, zamiast krótkiego urlopu lepiej wziąć długie spodnie i nieprzemakalne rękawiczki :)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Rower, ja i Norwegia 2010
« 20 Lip 2011, 23:12 »
Znużenie w Norwegii???
Nic z tych rzeczy. My byliśmy tam 3 tygodnie i po pierwszym i drugim tygodniu mieliśmy planowany dzień luzu. Ale tak dobrze nam się jechało, że marnotrawstwem byłoby siedzieć w jednym miejscu cały dzień ;) No i udało się nawet przegonić plan :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Rower, ja i Norwegia 2010
« 21 Lip 2011, 09:01 »
Tomzoo - obejrzałam właśnie Twoje zdjęcia z Norwegii (chyba już kiedyś je widziałam, ale z Norwegii... to można wiele razy oglądać) - Boskie! No i tyle wspomnień - bo w większości tych miejsc też byłam. Prawie cała Wasza trasa pokrywała się z odcinkiem mojej, i to jechaliśmy w tę samą stronę. Różnice widzę dwie: u mnie nie było tyle śniegu i tyle słońca :)

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum