Autor Wątek: Schowek wbudowany w ramę roweru  (Przeczytany 2818 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 3 Kwi 2024, 19:02 »
W tych ramach ze schowkami jak w Treku to dałoby się coś wymyślić, bo otwór szeroki, wejdzie elastyczna zwijana butelka. Natomiast nie widzę szansy na zrobienie tego w ramie, która ma tylko otwory na bidon. Owszem, nalać się da, wylać też (są bardzo wąskie rurki i to wbrew pozorom dość szybko leci), ale o bezpieczeństwie chemicznym i - po czasie - biologicznym - można zapomnieć. Można natrysnąć czymś izolacyjnym szybko utwardzalnym i próbować potem czyścić dedykowaną chemią, ale pewności, że natrysk z tak wprowadzonego wężyka dojdzie wszędzie nie ma. Mówimy wszak o stalowej rurce o średnicy zewnętrznej 3 mm, wewnętrznej 1,5 mm, wygiętej w łuk i obracającej się dookoła osi. Tyle można zrobić.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 336
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 3 Kwi 2024, 19:09 »

Możesz sobie zrobic schowki w kierownicy, czy to prostej, czy "baranku"

To przy okazji, wybitny sportowiec i wspaniały człowiek,  uratował wielu Żydów, ma drzewko w Yad Vashem

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gino_Bartali

Ukrywał w ramie roweru dokumenty legalizacyjne, a jako mistrz Giro i Tour de France jeździł przez posterunki gdzie chciał po pretekstem treningu.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 3 Kwi 2024, 19:18 »
Ukrywał w ramie roweru dokumenty legalizacyjne, a jako mistrz Giro i Tour de France jeździł przez posterunki gdzie chciał po pretekstem treningu.
Jaja ze stali w tamtych czasach. W razie złapania nie miał szans na szybką kulkę w łeb, tacy "kurierzy" cierpieli tortury niemiłosierne przez długie tygodnie, każde wymamrotane w bólu słowo, imię, pseudonim, nazwisko było przyczyną do aresztowania szeregu znajomych, dlatego starano się w miarę możliwości odbijać więźniów, ale to nie było takie proste. Rodzina oczywiście też do więzienia lub obozu.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 4 Kwi 2024, 08:58 »
Pomysł bardzo dobry. :)
Wnętrze ramy, sporo pustej przestrzeni, aż się prosi by je wykorzystać.

Kiedyś myślałem aby w komorach we wnętrzu ramy przewozić wodę, płyny (zamiast bidonu).
To najprostrze rozwiązanie, płyn zajmie każdy fikuśny kształt, wykorzysta przestrzeń na maksa :D
Ale tutaj jest potrzebna współpraca producenta ramy, rury sa zwykle zasklepione wewnątrz (w mufie suportowej), nic się nie da wepchnąć (jedynie w podsiodłową).

Historia zna takie przypadki. Otóż w moim miasteczku istniał kombinat chemiczny, gdzie m.in. produkowano nitrocelulozę, do której oczyszczenia używano alkoholu. Zwykle był to metanol (tzw. ślepotka) ale często też i etanol. Nie muszę udowadniać, jak ceniony to był w całej okolicy trunek, zwany pod handlową nazwą "spirytus zakładowy". Istniało wiele sposobów przemycania go poza zakład ale słyszałem o specjalnie spreparowanym rowerze (wolno było wjeżdżać, bo teren rozległy), w którego ramę wchodziło 3 litry płynu.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5068
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 4 Kwi 2024, 11:21 »
Historia zna takie przypadki. Otóż w moim miasteczku istniał kombinat chemiczny, gdzie m.in. produkowano nitrocelulozę, do której oczyszczenia używano alkoholu. Zwykle był to metanol (tzw. ślepotka) ale często też i etanol. Nie muszę udowadniać, jak ceniony to był w całej okolicy trunek, zwany pod handlową nazwą "spirytus zakładowy". Istniało wiele sposobów przemycania go poza zakład ale słyszałem o specjalnie spreparowanym rowerze (wolno było wjeżdżać, bo teren rozległy), w którego ramę wchodziło 3 litry płynu.

To pokazuje bardzo wyraźnie co u nas napędza postęp technologiczny. Polacy wymyślą wszystko, żeby tylko się nawalić. Ukryte zbiorniki w rowerze? Nie ma problemu, jeżeli tylko klepie to Polak to zrobi.  ;D

Offline macham.szkitkami

  • Wiadomości: 16
  • Miasto:
  • Na forum od: 29.03.2024
Odp: Schowek wbudowany w ramę roweru
« 4 Kwi 2024, 11:51 »
Mam pomysł na to DIY, zdam relację jak się za to zabiorę. Póki co myślę, kombinuję...

Pomysł ze zbiornikiem wody bardzo ciekawy. Moje myśli biegły zupełnie w innym kierunku, a faktycznie - zawsze jest problem, żeby upchać więcej wody, picie to jedno, ale nawet żeby przemyć ręce jak się człowiek wywali... a mi czasami się to zdarza w lesie :D

A jest ktoś kto wykorzystywał taką przestrzeń nie tylko w teorii, ale też w praktyce?  8)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum