Petarda widokowa - Magura Orawska, Kotlina Liptowska, Niżne Tatry i wiele innych

[podjazdy]

W sierpniu 2023 odpaliłem taką krajobrazową petardę, że aż pół zimy zeszło na wybieraniu zdjęć.



Przez cały wyjazd była idealna, upalna pogoda i bardzo dobra widzialność.



Poglądowa mapa trasy:



Wszystkie biwaki założyłem na punktach widokowych, a dokładnie pierwszy na Jaworowym Wierchu w Paśmie Budina w Magurze Orawskiej,



drugi na wieży widokowej w Kotlinie Liptowskiej koło wsi Pavčina Lehota,



trzeci w budynku nadajnika RTV Kráľova hola w Niżnych Tatrach, godnie eksponując szalik klubowy



czwarty na wieży widokowej Marčulina na Jaworzynie w Górach Lewockich,



zaś piąty na wieży widokowej na Radziejowej w Beskidzie Sądeckim (Pasmo Radziejowej).



Pomiędzy tymi punktami było oczywiście wiele innych miejsc widokowych, w tym wieża widokowa i polana Hviezdoslavovą horáreň,



wieża widokowa na Marysinowej Polanie,



wieża widokowa Kmeťovka we wsi Zubrohlava,



polany na Magurce,



Jaworowym Wierchu



i w Paśmie Budina,



polany na  grzbiecie od Rakytnika



do Dielu,


pomosty widokowe w Dolinie Kwaczańskiej,


 punkty widokowe w Kotlinie Liptowskiej



(a zwłaszcza wzgórze Ploštín),



wzgórze Šibeník,



 polany na grzbiecie Medvedelicy,



wieża widokowa na Eliaszówce,



 taras i pomost widokowy na Miejskiej Górze koło Starego Sącza,



 i czatownie w Bobrowisku koło Nowego Sącza.



Kąpałem się w jeziorze Liptovská Mara, polecam – bardzo czysta woda i relatywnie ciepła (ale to zależy od przebiegu pogody i terminu wyjazdu).


Kąpałem się też w komercyjnym kąpielisku na stawach koło Bobrowiska - woda ciepła, niezbyt czysta, ale ujdzie, ponadto były zimne prysznice, więc można było się umyć mydłem.

Trasa była bardzo widokowa, łatwa, polecam na taką wypoczynkową wycieczkę po górach.



Oczywiście było trochę przewyższeń, co widać na profilu wysokościowym, ale nie przesadzajmy.



Wszak wiadomo, że jedzie się w wysokie góry (jak na nasz region), więc trochę w korbie trzeba zrobić.



Zółtą linią zaznaczyłem poziomicę 1000 m.



Zdjęcia w fotorelacji są opisane, zachęcam do obejrzenia i przeczytania opisów.

Link do fotorelacji:

https://photos.app.goo.gl/wfqMYPF9VJxQAnr56

[qbotcenko]

polany na Magurce,

Wygląda jakbyś drona posłał do tego zdjęcia 

[podjazdy]

Wygląda jakbyś drona posłał do tego zdjęcia

Nie używam tego rodzaju zabawek. W moich galeriach jest to, co możesz zobaczyć na własne oczy, a nie za pomocą statków powietrznych. Skądinąd irytujące w galeriach z dronami jest brak wyraźnego podawania, że to foty z drona. Potem jedziesz, spodziewasz się widoków, a tu cała trasa bez żadnych widoków, bo ktoś 3 metry się frontem nad krzewy wydostał.

[EASYRIDER77]

ale pogoda! Super. Ile czasu na taką pętlę potrzeba?

[podjazdy]

ale pogoda! Super. Ile czasu na taką pętlę potrzeba?

Wyjazd był idealnie wybrany pod pogodę. Jazda w kiepską pogodę na tak widokowej pętli mija się z celem. Jak w opisie, było 5 noclegów, przy czym ostatni półtora dnia dni to już lesersko, bo pierwsze 4 średnio 90 km dziennie, a potem ok. 50 i 40. Akurat tyle pasowało pod wieżę na Radziejowej i potem pociąg z Nowego Sącza.

[quiros]

Wow, dzieki wielkie za upload. Zaczynam ogladac!

[podjazdy]

Wow, dzieki wielkie za upload. Zaczynam ogladac!

I jak wrażenia? Teraz tam zaczyna sypać śnieg, więc na majówkę może być błoto

[łatośłętka]

/.../ Oto sposób, w jaki w życiu określa się wartość przyjemności. Mierzy się ją potrzebami życia. Nasze żądze są tu miarą, przyjemności zaś tym, co mierzymy. Rozkosz, jaką sprawia nam nasycenie głodu, zyskuje wartość tylko dzięki istnieniu głodu; wartość ta osiąga określoną wielkość dzięki relacji, w jakiej rozkosz znajduje się do wielkości istniejącego głodu. /.../

/.../ Jeśli jestem namiętnym miłośnikiem rozległych widoków, to nigdy nie obliczam, ile przyjemności sprawi mi widok rozciągający się ze szczytu góry w porównaniu z przykrością, jaka wiąże się z mozolną wspinaczką na ów szczyt, a następnie ze schodzeniem z niego. Zastanawiam się jednak nad tym, czy po pokonaniu tych trudności moje pragnienie oglądania rozległych widoków będzie jeszcze dość żywe. Przyjemność i przykrość mogą dać wspólny wynik tylko pośrednio, poprzez wielkość pragnienia. Nie chodzi więc wcale o to, czy przeważa przyjemność, czy przykrość, lecz o to, czy wola osiągnięcia przyjemności jest dość silna, by przezwyciężyć przykrości.

Prawdziwości tego twierdzenia dowodzi okoliczność, że wartość przyjemności oceniamy wyżej, gdy przyjemność ową musimy okupić dużymi przykrościami, niż wtedy, gdy poniekąd spada nam ona jako dar z nieba. Gdy cierpienia i udręki stępią nasze pragnienie, a jednak mimo to cel zostanie osiągnięty, wówczas przyjemność będzie tym większa w stosunku do pozostałej ilości pragnienia. Stosunek ten zaś, jak to wykazałem (patrz pierwszy akapit), przedstawia wartość przyjemności. /.../

Pytanie:
Tak, czy Nie?

[podjazdy]

Niekoniecznie, czasem przepiękny widok nie kosztuje zbyt wiele wysiłku. Nad morzem lubię jeździć po plaży, zimą to bardzo łatwe, a widoki zazwyczaj są bardzo fajne, zwłaszcza jak słońce świeci.

[łatośłętka]

"Nie kosztuje zbyt wiele" = nie przekracza miary pragnienia minus uciążliwości wobec oczekiwanej przyjemności.

- Się zawiera.

[zieluk]

Bardzo ciekawa relacja; zwłaszcza, że każde ze zdjęć jest opisane. Dziękuję ślicznie. Dawałem serduszko, przy tych które mi się szczególnie podobały 

Możesz załączyć ślad, np. plik gpx?

Co do uwag krytycznych, to może wydawać się, że zdjęć jest ciut za dużo ale z drugiej strony adekwatne opisy sprawiają, że ilość tak bardzo nie przeszkadza i relacja wciąga. Przynajmniej mnie :-)

Nie wiem czy to tylko u mnie ale opisy znikają w miarę przewijania zdjęć i musiałem poruszać kursorem żeby się znów pojawiły. Da się to jakoś ominąć, żeby opisy zawsze były widoczne?

[podjazdy]

Możesz załączyć ślad, np. plik gpx?

Tak, ale muszę go ogarnąć, bo mi stary gps trochę pociął na kawałki.

Co do uwag krytycznych, to może wydawać się, że zdjęć jest ciut za dużo ale z drugiej strony adekwatne opisy sprawiają, że ilość tak bardzo nie przeszkadza i relacja wciąga. Przynajmniej mnie :-)

Nie wiem czy to tylko u mnie ale opisy znikają w miarę przewijania zdjęć i musiałem poruszać kursorem żeby się znów pojawiły. Da się to jakoś ominąć, żeby opisy zawsze były widoczne?

Liczba zdjęć jest duża, bo dobieram ją tak, żeby później mieć też przyjemność z oglądania galerii  z tej trasy i przypomnieć sobie jak to było. Kiedyś 300 to było dużo, teraz ludzie wrzucają 50 fotek dziecka w jednym miejscu Ponadto galeria ma pokazywać też charakter trasy, stąd są też nudne zdjęcia kałuż i powalonych drzew, żeby nie było, że to taki Wersal cały czas Zwykle jak robię zdjęcie nawierzchni, to znaczy, że było coś ciekawego i trzeba było przerwać jazdę, a przy okazji fota 

Co do podpisów, to poza ruszaniem myszką jest opcja wyjścia z funkcji pokazu slajdów i oglądania ich normalnie, po prawej jest ikona "i", gdzie są zapisane parametry zdjęcia i opis. Po wylogowaniu się z google i wejściu w linka z forum, a następnie kliknięcia "i" wygląda to tak:



Jest nieco więcej informacji, ale one są z aparatu. Aktualnie mam czas mniej więcej (+/-1 min) zgodny z rzeczywistym, jednak nie zawsze tak bywało 

[quiros]

Petarda.
Jeszcze nie zdazylem calkowicie przeanalizwac trasy, ale podziwiam odkrywczosc, np.  Rozhľadňa Kmeťovka we wsi Zubrohlava.
Na jdnym ekranie ogladam focie, na drugim analizuje mape

Pozdrawiam sedecznie.

[Dziadek]

(...)
Co do podpisów, to poza ruszaniem myszką jest opcja wyjścia z funkcji pokazu slajdów i oglądania ich normalnie, po prawej jest ikona "i", gdzie są zapisane parametry zdjęcia i opis. Po wylogowaniu się z google i wejściu w linka z forum, a następnie kliknięcia "i" wygląda to tak:



Jest nieco więcej informacji, ale one są z aparatu. Aktualnie mam czas mniej więcej (+/-1 min) zgodny z rzeczywistym, jednak nie zawsze tak bywało 

A na zdjęciach ze smartfona dodatkowo - mapka z lokalizacją, z której można przejść do Google Maps. Kiedyś dopytywałem tu o aparat z taką możliwością geotagowania ale nic nie było. Dlatego ze względów wspomnieniowych i na rzecz pisania relacji robię fotki telefonem.

[podjazdy]

Na jdnym ekranie ogladam focie, na drugim analizuje mape

Ze śladem GPX poszłoby szybciej