Autor Wątek: Powrót z Chorwacji  (Przeczytany 5073 razy)

Offline Mężczyzna harppagan

  • Toboły na rower i rura w nieznane
  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Kraków, Polska
  • Na forum od: 18.04.2024
Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 13:36 »
Cześć !  ;D

Planujemy z dziewczyną rowerową wyprawę w lipcu z naszego rodzinnego miasta Nowy Sącz (południe PL) do Chorwacji. Początek, ok 380km do Ołomuńca, Czechy i stamtąd już EuroVelo 9 na południe przez Austrie, Słowenie aż do Chorwacji, całość ok. 1400km.

Teraz moje pytanie brzmi czy ktoś wie jak się mają pociągi z Chorwacji do południa Polski, np. Kraków? Oczywiście z rowerami.

Na internecie krążą informacje z 22r. odnośnie połączenia Rijeka - Kraków z rowerami, ale wydaje mi się, że nie zostały jednak zrealizowane :(   
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=310288554475106&id=100064818907569 
Napisałem do tego konsulatu wiadomość prywatną, może odpowiedzą, na pewno dam znać tutaj jak czegoś się dowiem :)




Zdjęcie z zeszłorocznej wyprawy Gdynia - Świnoujście :)
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2024, 15:53 harppagan »

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2812
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 13:48 »
Wygląda na to, ze, istnieją połączenia Ljubljana - Wieden. Z Wiednia są już pociągi bezpośrednie do Polski.
Ale osobiście sprawdziłbym Flixbus.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna harppagan

  • Toboły na rower i rura w nieznane
  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Kraków, Polska
  • Na forum od: 18.04.2024
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 13:55 »
A wiesz może czy w FlixBusie standardem jest pakowanie rowerów jako bagaż? Na stronie nie widzę informacji na ten temat

edit: dobra widzę, że można zaznaczyć, niestety na razie nie widzę, żeby z Chorwacji były opcje z rowerem
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2024, 14:06 harppagan »

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1438
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 14:10 »
Cześć Harpaganie. Odnośnie Flixbusa - częste pytanie, poniższy wątek odpowie Ci na nie:

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=20646.0

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1492
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 15:21 »
Parę lat temu wracałem z Rijeki do Budapesztu pociągiem, a potem z Budapesztu do Krakowa Flixbusem (czy tam wcześniejszym odpowiednikiem).

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4664
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 15:33 »
Można kupić bilet z przesiadkami w kolejach niemieckich, problem polega na tym, że z rowerem nie da się tego zrobić online dla połączeń międzynarodowych. Bilet z Rijeki do granicznej stacji Goerlitz na losowo wybrany dzień w sierpniu kosztuje teraz niecałe 50 EUR, ale te bilety bardzo szybko znikają. Niestety nie znam agenta sprzedającego bilety dbahn w Polsce, musisz poszukać. Problemem może być zdążenie na przesiadkę w Villach, bo te pociągi ze Słowenii lubią się spóźniać, a to są bilety na konkretne połączenie. Regularna cena jest rzędu tysiąca złotych.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna harppagan

  • Toboły na rower i rura w nieznane
  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Kraków, Polska
  • Na forum od: 18.04.2024
Odp: Powrót pociągiem z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 15:51 »
Póki co nie widzę sensownego połączenia z Chorwacji ale jest flixbus z Lublany do Myślenic w cenie 370zł , także na chwilę obecną myślę, że zrobimy małą pętelkę i wrócimy właśnie do Lublany. Czas pokaże :)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4664
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 16:11 »
Póki co nie widzę sensownego połączenia z Chorwacji ale jest flixbus z Lublany do Myślenic w cenie 370zł , także na chwilę obecną myślę, że zrobimy małą pętelkę i wrócimy właśnie do Lublany. Czas pokaże :)
Jest jeszcze pociąg międzynarodowy Rijeka-Lubljana i nowość Rijeka-Opcine oba z przewozem rowerów, tylko z tego co się zorientowałem bilety można kupić  tylko stacjonarnie w kasie, pytanie czy da się w polskiej kasie kupić, czy w innym kraju po drodze...
https://potniski.sz.si/novice/2024/02/direct-connection-vila-opicina-i-divaca-rijeka-hr-sustance/

W każdym razie można wziąć pod uwagę te pociągi, jeśli nie chcecie robić pętli.


"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna harppagan

  • Toboły na rower i rura w nieznane
  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Kraków, Polska
  • Na forum od: 18.04.2024
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 16:34 »
Dzięki, dobrze wiedzieć, na pewno wezmę pod uwagę, ale to pewnie będzie zależało od tego jak bardzo dotyra nas trasa :)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4664
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 16:39 »
Myślę, że też pogoda może mieć wpływ na podjętą decyzję. Jak będzie pięknie i słonecznie, to szkoda się tłuc pociągiem (to raptem 1 dzień solidnej jazdy), ale jak będzie wielogodzinny deszcz, jeszcze z klasycznym północnym wiatrem, to perspektywa się zmieni i ciepły, suchy pociąg będzie kusił :D
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 16:56 »
Przez Całą Słowenię (Koper<->Hodos) za grosze przebijesz się z rowerami. Jest bezpośredni pociąg, są połączenia z przesiadkami. Można dobić do tej trasy z Rijeki lub z Zagrzebia, itp. Dalej Węgrami da się dojechać do Słowacji bezpośrednio lub przez Austrię.

Wyjeżdżając np. z Warszawy rano, jest się nad Adriatykiem następnego dnia przed południem. powrót podobnie czasowo wychodzi.

Nie potrzeba rezerwacji. Lokalne pociągi są bardzo dobrze skomunikowane. Z Bratysławy bez problemu dojedziesz do południowej Polski.

Najkorzystniej zaplanować wariant z krótkimi odcinkami "na kołach". podróż idzie wtedy sprawniej i taniej.

Niedawno jechałem tak i wracałem z rowerem w rejon Triestu i Wenecji.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2878
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 16:58 »
Można przez Słowację i Węgry. Tylko nie bezpośrednio, kolejowo, ale granice przekraczać rowerem.
Dla Ciebie z Nowego Sącza najprościej do Popradu. Tam już jest magistralna linia Kosice/Bratislava (pociągu co 1h).
Z Kosic można rowerem na Węgry (20km), z Toryosnemeti są już lokalne węgierskie pociągi do Miszkolca i Budapesztu. Podobnie z Bratysławy, do Mosonmagyarovar (fajna droga rowerowa wzdłuż Dunaju) i dalej koleją, przez Budapeszt do granicy chorwackiej.

W ub.r. odbyłem wyprawę po Chorwacji, Bośni, Serbiii właśnie w taki sposób.
Z Żywca: Zwardoń, Bratysława, Budapeszt, Barcs - gr. chorwacka. Różnymi pociągami (IC, regio, lokalne) mnóstwo przesiadek, zajęło mi to 1 dzień, tzn. start z Żywca o 5 rano, wieczorem byłem na granicy chorwackiej (Barcs).

Zresztą, można sobie odpuścić i zrobić pauzę na nolceg  (w końcu jest namiot, rozbić sie obok prowincjonalnego miasteczka gdzies na Węgrzech to nie jest problem).
Dalej jechałem rowerowo, ale przecież na Chorwacji też jeżdżą pociągu, można sobie zrobić podjazdkę, tak bez planowania, lokalnymi pociągami, myślę, że do Rijeki można się dostać koleją.

Powrót z Serbii (Subotica) też koleją, przez Węgry i Słowację. Serbia to kolejowa pustynia, tam trzeba liczyć na rower lub autobusy (rejsowe, biorą zwykle rowery do luku).
Tym sposobem można się dostać na pd. Europy w max 2 dni.
To nie jest tak że wsiada się do pociągu w Krakowie i z przesiadką w Wiedniu wysiada się w Rijece w ciągu doby, bez kombinowania, na spokojnie.
Są utrudnienia - przesiadki, szukanie lokalnych połączeń - ale ma się przecież rower i namiot, nie ma presji czasu (urlop).
Połączeń szukam na miejscu, bilety kupowane przed wejściem do pociągu, u konduktora, ew. przez internet.
Niczego  nie kupowałem z wyprzedzeniem, nie ma presji że bilet przepadnie bo gdzieś coś się spóźni, albo przesunę wyjazd z powodu złej pogody.

Mnie się podoba taki sposób podróżowania.



« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2024, 17:07 sinuche »

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4664
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 18:13 »
Serbia to kolejowa pustynia, tam trzeba liczyć na rower lub autobusy (rejsowe, biorą zwykle rowery do luku).

Tzn. jak? Na stronie serbskich kolei aż roi się od pociągów...

w 12 godzin przejedziesz cały kraj z północy pod Czarnogórę, nie jest to może wersal, ale nie nazwałbym pustynią.

Subotica-Novi Sad



Novi Sad- Beograd





Beograd-Prijepolje T.
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2024, 18:20 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2878
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 18:31 »
Dziwne rzeczy (mi pokazujesz) :)

W 2022 roku próbowałem podjechać pociągiem z Belgradu do Novego Sadu właśnie. Wracałem (pociągiem) z Niśu i takie połączenie było. Owszem, był już otwarty nowy (w nowym miejscu) dworzec kolejowy w Belgradzie (stary budynek stoi, pewno zabytek), ale pociągów w tym kierunku nie było. Tzn. dworzec był tak trochę w budowie,  torowiska były częściowo rozkopane.

Jechałem autobusem.

W ubiegłym roku wracałem z południa, właśnie przez Novi Sad, do Suboticy. Powiem szczerze, nawet nie zaglądałem na dworzec, tylko założyłem (na podstawie wieloletnich doświadczeń) że tam nic nie jeździ  :o (były kiedyś tylko miedzynarodowe pociągi z Węgier).

Przejechałem ten odcinek (Novi sad - Subotica) na rowerze, i w kilku miejscach zauważyłem budowę nowej (nowy ślad)  linii kolejowej. Budowa byla dosyc zawansowana, wiadukty, bezkolizyjna, myślę, że dużej prędkości. Z Suboticy linia idzie dalej na Węgry po starym śladzie do granicznej Kelabii (Węgrzy przebudowują linię do Budapesztu do większej prędkości).

Ale jakoś nie chce mi się wierzyć że ta linia jest już gotowa ( to jest prosta trasa przez Baćką Topolę) , w każdym bądź razie nie ma jej na mapy.cz (jak sprawdziłem).
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2024, 18:46 sinuche »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Powrót z Chorwacji
« 18 Kwi 2024, 19:01 »
Można przez Słowację i Węgry. Tylko nie bezpośrednio, kolejowo, ale granice przekraczać rowerem.

Dawniej, jak ceny były stałe to tak było korzystniej. Ale aktualnie są różnorakie taryfy i promocje i często bezpośredni bilet międzynarodowy wychodzi taniej niż rzeźbienie z taryfami krajowymi.

Na stronie serbskich kolei aż roi się od pociągów...

Nie wiem jak jest obecnie, ale w Serbii zawsze była rzeźba z przewozem roweru. Trzeba było kombinować, dawać łapówki, rozkręcać rower i przewozić jako bagaż (też przekraczający dozwolony format).

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum