dętki TPU

[PABLO]

Co do zniszczenia łyżką, to ja w zasadzie nigdy nie używam łyżki. Jak nie przyszczypujesz dętki oponą to założysz i ściągniesz gołymi ręcami  a jak nie przyszczypujesz to nie zniszczysz...

Od razu mi się przypomniała opowieść Wilka z "Jordan Bike Trail", kiedy to próbowali zdjąć oponę z obręczy tubelesowej.

[qbotcenko]

Jak nie przyszczypujesz dętki oponą to założysz i ściągniesz gołymi ręcami  a jak nie przyszczypujesz to nie zniszczysz...

Pytanie ile opon pozwoli Ci się założyć bez łyżek
W Conti Contact Travel nie dość, że metalowe łyżki nie dają rady, to muszę je przedłużać dźwignią w postaci rurki 1/2", by wskoczyły na obręcz..

[Daniel]

Dokładnie. Poza tym, ze Tubolito jakoś kiepsko dogadowaly się z nakręcaną końcówką pompki Lezyne.

[MaciekK]

Co do zniszczenia łyżką, to ja w zasadzie nigdy nie używam łyżki. Jak nie przyszczypujesz dętki oponą to założysz i ściągniesz gołymi ręcami  a jak nie przyszczypujesz to nie zniszczysz...

Od razu mi się przypomniała opowieść Wilka z "Jordan Bike Trail", kiedy to próbowali zdjąć oponę z obręczy tubelesowej.

Moje w domu wszystkie oblatuję ręcznie, za wyjątkiem zimowych z kolcami, bo to "twarde sztuki" Pewnie to zawsze zależy od obręczy i jej profilu. Im głębszy rowek na środku, tym łatwiej. Odkąd używam tubeless z grubszą taśmą w szosie jest zauważalnie trudniej.
Ekstremum mam w Cannondale Magdy, bo tam to profil jest tak głęboki, że opona po spuszczeniu powietrza niemalże spada z obręczy.

[kolega_na_fullu_;-)]

Mniejsza amortyzacja może wynikać z nierozciągliwości dętek TPU. Co miało być zaletą, zaczyna okazywać się wadą.

[Wilk]

Ja te dętki traktuję jako zapasowa dętkę do opon bezdętkowych. Świetnie się do tego nadają przez wagę i objętość.

Niewątpliwie mały rozmiar zapasu to ekstra sprawa, szczególnie w przypadku dużych dętek jak od MTB. Tylko pytanie czyvto tego warte? W Gruzji jako zapas miałem lekką dętkę ultralight (butylową) właśnie by nie brać dużego klocka, bo szansa na uszkodzonie systemu tubeless w MTB relatywnie niewielka. Ale rozwaliłem to na dużym kamieniu i wtedy zakładanie tej lekkiej dętki zakończyło się jej uszkodzeniem. Dlatego IMO nie warto zapominać, że podstawową funkcją zapasu jest jego niezawodność, bo co nam po tym że mało miejsca zajmuje jak może nie zadziałać, gdy potrzeba?

Wszystko zależy od tego gdzie jeździmy, jak łatwo wchodzą dętki na naszą obręcz. Ja przykładowo muszę się mocno siłować i już nie raz zwykłą dętkę uszkadzałem. Więc jakoś te dętki TPU to bardziej widzę jako zapas na krótsze trasy czy wyścigi, nie coś poważnego.

[MaciekK]

W MTB to względu na obszerność i grubość opony zawsze będzie siłowe i jest szansa na uszkodzenie dętki. Ja bym do MTB TPU nie zabrał jako zapasu.

[Wilk]

A jeszcze zupełnie inna kwestia to rozmiar dętek do opon szosowych. Np. Continental ma dwa rodzaje dętek szosowych, jedną klasyczną ważącą 100g, wg nich do 25mm. Natomiast na coraz popularniejsze rozmiary stosowane w szosie, czyli od 28mm do 32mm mają większą dętkę Wide, 130g.

Ciekaw jestem wrażeń osób używających te szersze opony w szosie, jakie dętki stosują, czy odczuwalna jest różnica.

[MaciekK]

A jeszcze zupełnie inna kwestia to rozmiar dętek do opon szosowych. Np. Continental ma dwa rodzaje dętek szosowych, jedną klasyczną ważącą 100g, wg nich do 25mm. Natomiast na coraz popularniejsze rozmiary stosowane w szosie, czyli od 28mm do 32mm mają większą dętkę Wide, 130g.

Ciekaw jestem wrażeń osób używających te szersze opony w szosie, jakie dętki stosują, czy odczuwalna jest różnica.

Ja odradzam używanie nowych dętek Continentala, a jeszcze bardziej zdecydowanie używania tych 18-25mm do szerszych opon, nawet o oczko. To się kończy niełatalnymi gumami obok wentyla. Guma tam jest grubsza i się deformuje i pęka w poprzek. Sam tego doświadczyłem na MRDP, kolega na RTP w zeszłym roku w oponach 28mm stracił cały zapas trzech dętek pierwszego dnia, wszystkie w ten sam sposób.
Najlepsze dętki jakie znam obecnie to z Decathlonu 18-32mm.

[Wilk]

Ja Continentali używam od dłuższego czasu, nie notowałem takich problemów jak opisujesz, to mogło dotyczyć jakiejś wadliwej partii dętek.

Najlepsze dętki jakie znam obecnie to z Decathlonu 18-32mm.

No, ale to, ze na nich napiszą 18-32mm to wcale nie znaczy, że są idealne do szerszych opon. Papier jest cierpliwy, można na dętce napisać i 18-50mm, ale to nie zmienia kwestii, że to są klasyczne dętki szosowe, ważące te 100-105g i co za tym idzie mające szerokość taką jak dętki Race 18-25mm Continentala. O ile o 28mm to można się spierać, bo to wymiar graniczny, to już szersze opony to nie bardzo to widzę. Dętka 100g w takiej oponie będzie po prostu bardziej rozciągnięta, co za tym idzie guma będzie cieńsza i bardziej podatna na uszkodzenia. Np. dla porównania Schwalbe ma dętki szosowe 105g w wymiarze 18-28mm, oraz dętki do szerokości 28-32mm ważące podobnie jak Continentale Wide 130-135g.

[MaciekK]

Ja jeździłem na tych detkach 18-32 w oponie 32 i dlatego piszę, że są dobre. Z tymi Conti to miałem ten sam problem co PABLO z TPU. Przed zamontowaniem nie wiesz, jaka partia ci się trafiła i jak się okaże, że zabrałeś 25mm, która nie daje rady w twojej szerszej oponie, to jesteś bez szans. Tu nie ma obejścia, w ciągu godziny jest bum.

[podjazdy]

W MTB to względu na obszerność i grubość opony zawsze będzie siłowe i jest szansa na uszkodzenie dętki. Ja bym do MTB TPU nie zabrał jako zapasu.

W MTB ja mam dwie zapasowe dętki (klasyczne, ciężkie i duże) przyklejone do widelca przedniego, nie raz z nich korzystałem. Nie dość, że są pod ręką, to jeszcze chronią widelec, trzeba tylko je dobrze w folię zapakować przed przyklejeniem, żeby się piasek i błoto nie dostawały. Dzięki temu zawsze mam zapas przy sobie, nawet jak jadę na lekko.

[Wilk]

Dzięki temu zawsze mam zapas przy sobie, nawet jak jadę na lekko.

Że jedziesz na lekko z dwoma klockami ponad 200g na widelcu to Ci się tylko wydaje

[Wilk]

No, ale to, ze na nich napiszą 18-32mm to wcale nie znaczy, że są idealne do szerszych opon. Papier jest cierpliwy, można na dętce napisać i 18-50mm, ale to nie zmienia kwestii, że to są klasyczne dętki szosowe, ważące te 100-105g i co za tym idzie mające szerokość taką jak dętki Race 18-25mm Continentala. O ile o 28mm to można się spierać, bo to wymiar graniczny, to już szersze opony to nie bardzo to widzę. Dętka 100g w takiej oponie będzie po prostu bardziej rozciągnięta, co za tym idzie guma będzie cieńsza i bardziej podatna na uszkodzenia. Np. dla porównania Schwalbe ma dętki szosowe 105g w wymiarze 18-28mm, oraz dętki do szerokości 28-32mm ważące podobnie jak Continentale Wide 130-135g.

Asia Rumińska opisywała właśnie taki problem na RTP. Na trasie jako zapas kupiła wąskie dętki do 25-28mm, a miała oponę 32mm. I to wcale nie za dobrze działało, źle się ułożyło w oponie, było bicie, też dość szybko przyszły kapcie. Dlatego IMO jednak lepiej mieć dętkę o odpowiedniej do opony szerokości, nawet jeśli taka dętka będzie troch cięższa.

[podjazdy]

Dlatego IMO jednak lepiej mieć dętkę o odpowiedniej do opony szerokości, nawet jeśli taka dętka będzie troch cięższa.

Że jedziesz na lekko z dwoma klockami ponad 200g na widelcu to Ci się tylko wydaje

Nie dość, że sam sobie odpowiadasz, to jeszcze sam sobie przeczysz, bo ja właśnie napisałem, że mam cięższe dętki, ale dopasowane. Wiadomo, że w MTB masa gumy większa, ale nie czarujmy się, kilogram błota potrafi się nagle pojawić