Autor Wątek: Przesiadka z baranka na jaskółkę  (Przeczytany 3053 razy)

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1402
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Przesiadka z baranka na jaskółkę
« 12 Maj 2024, 00:15 »
Chodzi mi po głowie taka transformacja. Pacjentem jest Rondo Bogan.



Chciałbym zmienić hamulce na hydrauliczne. Pomyślałem więc, że mógłbym przy tej okazji przerobić cały kokpit, a mianowicie kierowca typu jaskółka plus klamki MTB.
Zależy mi na zwiększeniu pewności chwytu oraz siły hamowania na długich i stromych zjazdach w terenie. W temacie osprzętu jestem dość cienki, więc chciałbym Was prosić o opinie.

Wstępnie myślałem o czymś takim:

https://cech.bike/pl/kierownice/825-kierownica-jaskolka-cinelli-double-trouble-.html

Jakieś mniej oczywiste wady takiego rozwiązania? Co ze zmianą geometrii? Obecnie rower jest dla mnie bardziej mały niż duży, ale bardziej wyprostowana sylwetka nawet mi odpowiada. Z tym, że tutaj uzyskam chyba jeszcze bardziej wyprostowaną pozycję?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
To jest rozmiar L?

Na moje wyczucie będzie emerycko. W mieszczuchu mam lekko giętą (mniej niż ta z linku) kierownicę o szerokości 62 lub 64. Długość górnej rury o ile się nie mylę 58 cm i jestem dosyć wyprostowany.

Możesz wziąć prostą kierownicę do przymiarki. Nawet nie musi być zagięta. Wystarczy, że policzysz gdzie będzie wypadać chwyt w przypadku docelowej i ustawisz tak żeby się pokrywało. Będziesz już wiedział czego mniej więcej oczekiwać.

Taka kierownica byłaby moim zdaniem ok w rowerze z długą górną rurą. Obawiam się, że potrzebowałbyś co najmniej kilka centymetrów górnej rury więcej. Oczywiście szerokość kierownicy ma duże znaczenie!

Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Wcale się nie dziwię, że szukasz. Na Boganie musiało być Ci w Gruzji momentami mocno nie wygodnie i mało pewnie.
Chodzi mi po głowie taka transformacja. Pacjentem jest Rondo Bogan.
...
Chciałbym zmienić hamulce na hydrauliczne. Pomyślałem więc, że mógłbym przy tej okazji przerobić cały kokpit, a mianowicie kierowca typu jaskółka plus klamki MTB.
Zależy mi na zwiększeniu pewności chwytu oraz siły hamowania na długich i stromych zjazdach w terenie. W temacie osprzętu jestem dość cienki, więc chciałbym Was prosić o opinie.

Wstępnie myślałem o czymś takim:

https://cech.bike/pl/kierownice/825-kierownica-jaskolka-cinelli-double-trouble-.html

Jakieś mniej oczywiste wady takiego rozwiązania? Co ze zmianą geometrii? Obecnie rower jest dla mnie bardziej mały niż duży, ale bardziej wyprostowana sylwetka nawet mi odpowiada. Z tym, że tutaj uzyskam chyba jeszcze bardziej wyprostowaną pozycję?

Wady? Nie idź tą drogą. W moim najbliższym otoczeniu (mój brat i thedio - zresztą może sam się wypowie) mieli bliźniacze rozwiązanie od Planet X pod nazwą Goeff. Już go nie używają. Mimo fajnych na pierwszy rzut oka rozwiązań typu: mnogość chwytu, wielu punktów mocowań akcesoriów, szeroka gama montażowa bagażu się po prostu nie sprawdza. Kiera ma charakterystykę miejską ewentualnie do delikatnej turystyki szosowej. W terenie ta pozycja i chwyt z tak mocnym gięciem nie zapewnia pewności. Tamten model jest dodatkowo bardzo szeroki (od Planet X) Cinelli węższe.
Z mojego byle jakiego doświadczenia najbardziej podchodzą mi kierownice z gięciem 16-20 stopni i bardzo delikatnym wzniosem, np. takie
Druga sprawa to szerokość. Teraz jest parcie na kawał kiery. Nie wiem jakie Ty będziesz miał odczucia, ale mnie na zbyt szerokiej bolą barki. Preferuję 660-680 mm szerokości.
Co do pozycji nie podpowiem bo każdy ma swoją.


W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
trochę dziwne masz ustawienie tego baranka , może to tylko złudzenie że tak do góry zadarty...
u mnie przed kupnem gravela , na pierwszym miejscu baranek był do wywalenia..kombinowałem podobnie jak ty , chciałem założyć surly corner bar....ale
pojezdziłem i... się baaardzo polubiliśmy z barankiem..
może w twoim przypadku wystarczy wymiana na hydrauliki..choć porównania nie mam
nigdy nie jezdziłem na mechanikach

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010


trochę dziwne masz ustawienie tego baranka , może to tylko złudzenie że tak do góry zadarty...
Nie, to nie jest złudzenie, spójrz na chwyty. Są ustawione tak że gdybyś opuścił baranka do poziomu to ręce spadały by z uchwytów.


Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
omg, od samego patrzenia na tego baranka wszystko boli  ;D - w sensie jak on jest ustawiony i jak nieoptymalnie uniesione do góry klamki. Odnośnie kierownicy z mocnym backsweepem czyli odchyleniem do tyłu - to u mnie całkowicie się to nie sprawdziło, właściwie wszystko co ma więcej niz 8 stopni źle mi działa - zarówno na pozycje, jak i ergonomie trzymania/nadgarstki, plus sterowność
w trudnym terenie, odradzam.
« Ostatnia zmiana: 12 Maj 2024, 22:48 remik »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Popatrzyłem się na pozycję baranka :O Jest KOSZMARNA! Wygląda jakbyś za wszelką cenę starał się podwyższyć pozycję - co wcale by mnie być dziwiło, bo fabrycznie jest ona bardzo "sportowa".

Niestety pole manewru nie jest zbyt wielkie, bo widelec carbonowy jest przycięty. Nawet gdyby nie był, to i tak 4-5 cm podkładek, to max na ile wolno sobie pozwolić.

Widzę raczej cztery opcje:
1. Zmiana na baranka z małym dropem + mostek ze wzniosem.
2. Baranek ze wzniosem
3. Wymiana widelca, najlepiej na stalowy - wtedy można podnieść kierownicę do woli
4. Zmiana roweru

Klamkomanetki hydrauliczne mogą poprawić moc hamowania, choć w moim Surly Grappler BB7 Road są tak mocne, że pod tym względem hydraulika wydaje się być zbędna. Z bagażem wręcz lepiej hamuje, bo nie przeszkadza gorsza modulacja ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zakładanie prostej kierownicy do roweru zaprojektowanego pod baranka to już dość mocna ingerencja w geometrię roweru i to rzadko daje dobre efekty, jeździłem swego czasu na odwrotnej kombinacji - baranku w ramie pod prostą kierownicę i dalekie to było od optimum.

Ja bym radził założyć klamki hydrauliczne z grupy gravelowej czy szosowej i optymalniej ustawić samego baranka i pozycję klamek, powinno to iść nieco niżej, tylko wtedy może być konflikt z bagażem na kierownicy. Ale jakość hamowania powinno to poprawić znacząco, te teorie Worka, że nie ma żadnej różnicy w porównaniu z mechanicznymi tarczami to między bajki można włożyć. Hydraulika robi wielką różnicę w jakości hamowania, przede wszystkim pozwala na pewne i mocne hamowanie z górnego chwytu i nie męczy rąk, a ten problem miałeś na długich zjazdach w Jordanii czy Gruzji. Pierwszy raz teraz byłem w Alpach z hydrauliką i to inna liga zjeżdżania i wygody hamowania.

Klamki MTB oczywiście hamują jeszcze lepiej i mocniej, ale prosta kierownica ma swoje spore minusy, na utwardzonych nawierzchniach baranek jest wygodniejszy. A taki zakres tras jaki robiliśmy to nie wiem czy jest sens zakładania stricte terenowej kierownicy. A jak już wchodzić w zmianę kierownicy - to IMO w klasyczną prostą kierownicę, lub z niewielkim gięciem, a nie żadne tam jaskółki, to są kierownice dobre do holendrów, albo przekombinowanych rowerów "prawdziwych sakwiarzy" ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Hamulce mechaniczne dają radę jeśli jeździ się w dolnym chwycie - mocy ani trochę nie brakuje. Zdecydowanie gorzej z modulacją.

Do hamulców mechanicznych nie namawiam, sam zakładam hydraulikę do wszystkich rowerów z barankiem poza jednym, który ma być prosty.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Hamulce mechaniczne dają radę jeśli jeździ się w dolnym chwycie - mocy ani trochę nie brakuje. Zdecydowanie gorzej z modulacją.

Tylko, że tak prawie nikt nie jeździ. To jest chwyt używany tylko na zjazdy czy ewentualnie do mocnego ciśnięcia pod wiatr czy w grupie. I tu jest cały minus hamowania - na mechanikach czy hamulcach obręczowych trzeba zjeżdżać w dolnym chwycie, bo inaczej się nie da skutecznie hamować, trzeba też mocniej cisnąć na klamki. I na długich zjazdach mocno od tego bolą ręce, hydraulika ten problem w sporej części eliminuje.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
może trochę eliminuje - ale ja mam grx 800 - niby dobra hydraulika a hamowanie w górach na dłuższych zjazdach w terenie w górnym chwycie to była męczarnia, nigdy więcej -  flat bar i hamulce mtb to jest to czego w takim terenie potrzeba..

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Zrób hybrydę (uprzedzam: tego się nie da odzobaczyc :lol:)
.
.
.


Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1402
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
To jest rozmiar L?


Właśnie, że jest w rozmiarze M, co jednak mi pasuje w kwestii wygięcia w części lędźwiowej kręgosłupa, z którą miewam problemy.


Na moje wyczucie będzie emerycko. W mieszczuchu mam lekko giętą (mniej niż ta z linku) kierownicę o szerokości 62 lub 64. Długość górnej rury o ile się nie mylę 58 cm i jestem dosyć wyprostowany. Możesz wziąć prostą kierownicę do przymiarki. Nawet nie musi być zagięta. Wystarczy, że policzysz gdzie będzie wypadać chwyt w przypadku docelowej i ustawisz tak żeby się pokrywało. Będziesz już wiedział czego mniej więcej oczekiwać.



Racja, pomierzyłem to sobie na oko i taka opcja odpada zupełnie.


Wcale się nie dziwię, że szukasz. Na Boganie musiało być Ci w Gruzji momentami mocno nie wygodnie i mało pewnie.



Zgadza się. Na krótszych zjazdach nie był to problem, ale tam mieliśmy sporo terenowych, mocno nachylonych przełęczy. Już nie wspominając o kilkudziesięciokilometrowym zjeździe z Abano. Nie było to przyjemne, gdy po kilkugodzinnej wspinaczce na przełęcz, trzeba było znów odcierpieć swoje przy zjeżdżaniu na druga stronę. Na ratunek przyszło tu jednak doświadczenie z ultra, gdzie jazda z tego typu bólami to norma, więc po prostu był to element tej "zabawy". Wolałbym jednak nie musieć się zatrzymywać tylko po to, żeby dać odpocząć dłoniom.


trochę dziwne masz ustawienie tego baranka


Nie, to nie jest złudzenie, spójrz na chwyty. Są ustawione tak że gdybyś opuścił baranka do poziomu to ręce spadały by z uchwytów.


Racja, jednak podczas normalnej jazdy jest mi tak wygodnie. Ale dzięki za zwrócenie uwagi, przyjrzę się temu. Dotąd myślałem, że tę pozycję determinuje jedynie ustawienie samego baranka, ale faktycznie można tutaj manipulować pozycją klamkomanetek.




Popatrzyłem się na pozycję baranka :O Jest KOSZMARNA!
   Z Twoich "ust" brzmi jak komplement :wink:


a bym radził założyć klamki hydrauliczne z grupy gravelowej czy szosowej i optymalniej ustawić samego baranka i pozycję klamek, powinno to iść nieco niżej, tylko wtedy może być konflikt z bagażem na kierownicy. Ale jakość hamowania powinno to poprawić znacząco, te teorie Worka, że nie ma żadnej różnicy w porównaniu z mechanicznymi tarczami to między bajki można włożyć.


Właśnie jest to chyba jedyna opcja. Zastanawiam się jednak, czy stopień poprawy sytuacji będzie satysfakcjonujący. Bo głównym problemem może tu być po prostu inna charakterystyka pracy dłoni podczas zaciskania na klamce. Mam w szosie dobrej jakości hydraulikę (105) i podczas bardzo stromych zjazdów po słabej nawierzchni, gdzie trzeba mocno dohamować, też występuje takie zmęczenie i rąk.


może trochę eliminuje - ale ja mam grx 800 - niby dobra hydraulika a hamowanie w górach na dłuższych zjazdach w terenie w górnym chwycie to była męczarnia, nigdy więcej -  flat bar i hamulce mtb to jest to czego w takim terenie potrzeba..


No właśnie :icon_smile:


Dziękuję za Wasze rady i opinie. Z pomysłu definitywnie rezygnuję. Może na początek spróbuję wymienić tylko przedni hamulec na hydrauliczny, plus zoptymalizuję pozycję.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Racja, jednak podczas normalnej jazdy jest mi tak wygodnie. Ale dzięki za zwrócenie uwagi, przyjrzę się temu. Dotąd myślałem, że tę pozycję determinuje jedynie ustawienie samego baranka, ale faktycznie można tutaj manipulować pozycją klamkomanetek.
Tylko, że jeśli kierownicę ustawisz normalnie, a podniesiesz klamki, to górny chwyt się zwęzi.

Może kup sobie tę kierownicę
https://a.aliexpress.com/_EJsS3CB

Mam taką w rozmiarze 42, planuję też kupić 46. Jeszcze na niej nie jeździłem, ale kształt pod względem funkcjonalnym wygląda wręcz rewelacyjnie!

- Drop to tylko 80 mm, a 110 to już mało
- gięcie jest takie, że klamki nie są ustawione pod kątem (tylko carbon pozwala na takie cuda)
- górna część jest płaska
- dolny chwyt jest płaski (na zdjęciach wygląda inaczej), więc będzie dawał wygodne podparcie
- efektywnie ma kilka mm wzniosu, zawsze coś

Taka kierownica pozwalałaby częściej korzystać z dolnego chwytu. Lepsza byłaby oczywiście węższa, bo pozycja byłaby efektywnie wyższa.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna c2c

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: wlkp
  • Na forum od: 08.06.2019
Też miałem kiedyś dziwnie ustawioną kierownicę, zastosowałem rady z tego filmu jak ustawić kierownicę i klamkomanetki, kupiłem węższą kierownicę z mniejszym "dropem" 118mm i bez flary i nastąpiła spora poprawa w komforcie jazdy, używam także częściej dolnego chwytu po tych korektach.

&ab_channel=gravelowyxvelopoint

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum