Tandem

[VTT]

Chcę kupić tandem 26'' - aluminim ewentualnie stal , za ok 2-4 tys max.
W Polsce jest chyba tylko jeden producent Jasid. Znam! Omijać z daleka!

Szukałem we Francji- NB moge poradzić jak sprawdzić czy to nie oszuści, maja dobrą stronę) , Belgii. Opowiedzieli mi : nous sommes grosistes/pas d'expéditions vers la Pologne = nic z tego.

W Anglii - 1 - Mountain Series ( czyli to co potrzeba!) - jak sie domyślam na piastch Quando= tandeta po 4 tys km sie rozlecą na kawałki, i chory pomysł z supportem kasetowym (nie wiem jak to jest po polsku, po angielsku : Bottom Bracket: Eccentric sealed cartridge bottom bracket for correct chain tension) utrzymywanym we właściwej pozycji na śrubach wspornikowych, czyli które otrzymaja kasetę aby łańcuch nie wisiał, po 5 tys gniazdo sie rozpda i trzeba wiercić szerszy otwór -  8mm i włożyć spreżynke do środka - co przedłuża żywot na kolejne 10 -15 tys km. Reszta na prawdę OK. Ale nie wart ceny. Po max 20 tys rower sie rozpadnie.

Galano ( Szwajcar) - znalazłem tylko 1 - dla dzieciaków, tymczasem kierownik 2 kierownicy ma 180 cm, ja mniej.   Niemieckiego nie znam boje sie, ze sie z nimi nie dogadam.

Z USA pewnie dało by radę ,ale transport pewnie bardzo drogi ... no i nie chce czekac  2/3 miesięcy, bo właśnie zajedziłem  jeden i potrzebuje za max 5 dni nowy.

eBay'a trochę sie obawiam. Nie mówiąc juz o AliExpress.



Z góry dziękuje za porady

[podjazdy]

Od wejścia elektryków tandemy są w całkowitym odwrocie. Będzie mega ciężko. Mam konto na Amazon.de, ale to nic nie dało, Galando i Coslike (rowery składane, ale takie jednorazówki).  A czemu Jasid omijać z daleka? Bo z Polski?

Za 4 tys. EUR to nawet ramy dobrej nie kupisz 
https://www.hilite-bikes.com/en/custom-tandem-titanium-frame.html

Oczywiście to żart, ale realia są słabe.

Ceny w USA na górnej granicy widełek, ale w USD.

[VTT]

Od wejścia elektryków tandemy są w całkowitym odwrocie. Będzie mega ciężko. Mam konto na Amazon.de, ale to nic nie dało, Galando i Coslike (rowery składane, ale takie jednorazówki).  A czemu Jasid omijać z daleka? Bo z Polski?

Wolę polskie produkty- patriotyzm ale... po 4 tys rama pękła.  Powód - wytwórca przecina ramę w najcieńczym miejscu i robi  z niego składak!!!! Gadałem z nim. NB przedstawia sie  ze jako ktoś kto wie wszystsko o rowerach . Po tym jak zrobił i co usłyszłem , obawiam się, że ma słabe pojecie tym jak się robi rowery.  Gadałem z innymi użytkownikami Jasidów. Wrażenia  i opinie podobne.  Dodatkowo , jak masz dofinasownie, to cena roweru gwałtownie rosnie ( 2 razy) . Całe atelier, "fabryka",  to garaż. Narzedzia ograniczone. To chałupnik.  A REKLAMUJE SIE JAKO NIEWIADOMO KTO, ROBI ROWERY DLA NIEPELNOSPRAWNYCH!!!! Jednym słowem -   krętacz. Zauafnie na minusie.

Prawnicy  radzili mi zeby go zgłosic do PIH, jako producenta niebezpiecznych produktów. Nie zdecydowłam sie, a moze powinieniem... dla dobra innych

[VTT]

Od wejścia elektryków tandemy są w całkowitym odwrocie. Będzie mega ciężko. ....Galando i Coslike (rowery składane, ale takie jednorazówki). 

Dzieki!


A te "jednorazówki", jesli strannie dobrane,   starczaja na 20 tys km ( taki właśnie zajechałem, sprowdziłem go z Anglii,ale już nie robią takch, cf poniżej)   a za kolejne 20 tys km kupie następny i nastepny, a naprawy i cześci tańzsze. Czyli  sumie  taniej niz bym kupił "niejednorazowy" za  12-14 tys. i starczył mi na  30-40 tys. km .


Drogi, teoretycznie, na lata, moze okazac sie, ze starcza na niewiele dłużej niz "jednorazówka". "Jednorazówkę" zostawiam pod sklepem , wracam i nadal ją mam. Choć nie raz słyszłem pytanie " ile taki kosztuje" czyle ile wódki by za niego kupił.

Wszystko sie teraz tak robi żyć z klienta,żeby używał nie zadługo, ne za krótko, żeby nie zniszczyć sobie mark, ale przede wszystkim tyle ile chca osiągnąć ROI, czyli kupił po wyliczonym czasie nowy . "Upraduje sie kilentów", tak o nas mówią marektingwcy (sic!),  czyli po kilku latach nie kupi sie nawet do niego części. Jak kupię drogi to za kilka lat nie bedzie juz do niego nawet cześci zapasowych, nie mówiąc juz o rowerze. Znam to z autopsji. Ostatni tandem uzywałem 5 lat (czyli robiłem średnio 4 tys rocznie na nim, po kazdym rodzaju dróg+ obciążenie- kosz, sakwa, a powoli nie jeżdże,czyli jak na "jednorazówkę" to dużo). Wystarczyło aby był ogromny problem z częściami, które się zużywają. Chciałem kupić taki sam. Już nie produkują. Wszystko dla "dobra klienta" 

W Belgii robi sie sporo  tandemów (producent odpowiedział mi ze jest "grosiste" czyli, robi i sprzedaje hurtowo).
Tylko trzeba znaleźć sprzedawcę, który , po dokladnym wypytaniu go o prametry, itd.  ( znam angielski i francuski, tylko)   dostarczy mi go do Polski.
Niemcy tez - tylko chca za aluminiowy 10 tys. To 2,5 Jasida, ktróry jest o 1,5 tys droższy niż zagraniczny. Sprowdzenie "jednorazówki"  z  kosztem transportu z Europy (nie mówiąc juz o "jakości" Jasida  , który jest po prostu niebezpieczny,  nawet przy mało intensywnym uzywaniu, co wtedy miało miejsce, nie to co teraz)  opłaca się.

[qbotcenko]

Nie znam się, ale wypowiem się ;P
Rozważałeś szybką rajzę na zachód kontynentu i zakupy z oględzinami zamiast wysyłki? Jakiś tam minimalny rynek używek nawet istnieje np. https://tandem-club.org.uk/forSale?cmd=viewList

Cło/vat od brytoli wtedy omijasz, gdy wyjedziesz jako cyklista.

[VTT]

Rozważałeś szybką rajzę na zachód kontynentu i zakupy z oględzinami zamiast wysyłki? Jakiś tam minimalny rynek używek nawet istnieje np. https://tandem-club.org.uk/forSale?cmd=viewList

Cło/vat od brytoli wtedy omijasz, gdy wyjedziesz jako cyklista.

Dobry pomysł. Ale nie mam czasu. Owiedzenie, kilka miejsc w Anglii, Niemczech, Francji , Beligi  czy Szwajcarii  sporo poza tym kosztuje.  Mam taką sytuacje, ze tandem to podstawowy środek lokomocji. Porzebuje  go na już

[podjazdy]

Owiedzenie, kilka miejsc w Niemcze, Francji , Beligi  czy Szwajcarii  sporo poza tym kosztuje.  Mam taką sytuacje, ze tandem to podstawowy środek lokomocji. Porzebuje na już

W Niemczech niewiele kosztuje, jeśli są blisko dworca kolejowego. Możesz przecież ogarnąć bilet na cały kraj za 49 EUR na jeden miesiąc.

A o co chodzi z zostawianiem tandemu pod sklepem? Wszak to pojazd dwuosobowy, jedna osoba może zostać i pilnować.

Chcesz dobrą jakość za niską cenę. Zazwyczaj tak się nie da, zwłaszcza jak produkt produkowany w małej skali.

[zly-sze]

A co jest nie tak z tym Jasidem?

[VTT]

to tylko przykład. jak jedziesz do muzem, lekarza,  do baru itp. to nie po to aby zostawić jedna osobę do pilnowania, bo jedziecie razem aby byc razem/ zalatwić coś razem.


Ostatnim razem sie udało. Liczę na to, że  sie uda i teraz. Właśanie odezwał sie jeden sklep z Francji. Możeostarzyć do Polski.  Teraz trzeba wypytać go o parametry roweru i inne rzcezy, i sprawdzić go. Choć wstępny test wiarygodnosci miejsca fizycznego sklepu, rzeczywisty nr VAT itp przeszedł już na początku.


Na Francje trzeba uważać. Nie jeden sie juz naciał, Zapłacił dużo zao "cacko"  , nie wiedział jak , nie udało mu się sprawdzić, bo bariera językowa  i nic nie dostał. Policja polska niewiele może we Francji, , a z francuska sie nie dogadał. Zasada terytorialności.


Jak ktoś chce to podam nazwe "firmy" oszustów

[VTT]

A co jest nie tak z tym Jasidem?

Pzrecztaj cały wątek. Wystarczjaco duzo naisałem co nie tak

[podjazdy]

Ale wymienił tę ramę, czy nie? Mi w Jamisie (full do XC) swego czasu rama alu pękła na podjeździe pod Wielką Raczę, zwykła leśna droga i na górze siadam na rower, żeby zjechać, a tu miękko  Wyjazd kilkudniowy został spłukany do kibla, bo to był pierwszy podjazd wyprawy, ale firma w ramach gwarancji wymieniła ramę na karbonową i ona już nie pękła, zajeździłem ją tak, że karbon zaczął się rozwarstwiać na zawiasach, po prostu do końca planowanej żywotności takiej ramy dojechałem bez pękania.

Tak więc pękające ramy zdarzają się nawet najlepszym producentom.

[VTT]

nie wymienił! długa dyskusja z nim. Im dlaej tym gorsze zdanie o nim.
Po prostu kupiłem nowy, taniej  w Anglii i sie cieszyłem nim 5 lat. Aż do zużycia . Co jest naturalne, przy tym ile i gdzie jeżdzimy. Co roku wiecej km

Jesli ktos przecina ramę w najcieńszym miejcu i tam wstawia zawiasy(robi z niego składak), to nie nalezy sie dziwić ze tym miejscu rama pęka.  To oznacza jedno - nie ma pojęcia jak sie robi ramy , spawy i dlaczego sie tak robi a nie inaczej. Nawet na Wikipedii można to znależć. Poza tym spawanie roweru w warunkach domowych, to ryzyko.

Mieliśmy szczęście. że byliśmy na scieżce w lesie. Jechaliśmy powoli.  Przewróciliśmy się. Tylko ja się pokrwawiłem i pobijałem.

[zly-sze]

Nie za bardzo rozumiem. Z tego co napisałeś to po 4tyś rama pękła i producent nie wymienił na nową. A możesz napisać czym to argumentował, jaki podał powód odrzucenia gwarancji?

[VTT]

Jak,? Udawnie greka, ze to ja zle uzytkowałem, że trzeba by zrobic badania,że zdjecie 12 MP to za mało itd. Juz nawet nie pamietam ile i jakich jeszcze argumentów uzywał. Miesiąc to trwało. Chwali sie, ze jest biegłym sądowym, więc ma doświadczenie , jak się wykręcać.


Po miesiacu stwierdziłem , mam taki niesmak do niego, a poza tym po co mi wymiana ramy, skoro  następna bedzie zrobiona tak samo, sam pomysł był głupi a do tego wykonanie, bez pojecia, że odpuściłem sobie.

[VTT]

Jeśli Ci co sie odezwali , że mogą dostarczyć tandem do Polski,i  po sprawdzenie okaże się , decyduję sie tod nich kupić , to będe kończył temat.


Jestem nowy, na tym forum,  ale początek był dobry, mam nadzieje, że pożyteczny dla Was też.
Już teraz dziekuję Wszystkim za udział w dyskusji.


Jeśli będą zainteresowani sprawdzaniem sklepow francuskich, czy to nie oszuści, to chetnie podzielę sie swoimi sposobami, ale też z niecierpliwościa czakam na Wasze metody sprawdzania firm z innych krajów