Trochę mnie też wnerwiło to, ze w E1040 miałem w tym roku kilka wywaleń, niby urządzenie działało na trasie, ale później okazywało się, że część śladu to linia prosta.
Patrzę też na fotki i jeśli dwa zdjęcia z profilem wysokości były robione w tym samym miejscu to dość sporo różnią się wskazania ilości przewyższeń (o ponad 60m na koło 1000m więc wcale nie tak mało - ciekawe który pokazuje poprawniej?)
To potwierdza opinie np. Velobird, czy Leszek Prawie PRO. Trzeba się dwa razy zastanowić, czy tyle pieniędzy opłaca się wydać na 1040, lub 1050.Sam mam Edge 530 i myślę nad czymś z większym wyświetlaczem. Mam jeszcze Forerunner 245 i generalnie jestem za Garminem, ale te najwyższe modele mnie nie przekonują.
Ekran zrobił dobre wrażenie. Ciekawe jak to będzie w pełnym słońcu ze zużyciem energii. Wariant nocny super. Na 1040 to porażka.
Patent z dzielonym ekranem na Climbpro rozwiązuje jedną z najbardziej irytujących mnie sytuacji. To w końcu kwestia softu. Może wprowadzą ja w 1040?
Wariant nocny super. Na 1040 to porażka.
Za to odwrotnie - w dzień, wygrywa 1040 (jak dla mnie).
Chociaż... może lepiej nie porównywać, bo znowu szarpnie po kieszeni
Warto tu jeszcze dodać o nowej funkcji (weszła też do 1040), czyli Garmin Share. To bezprzewodowe przesyłanie pomiędzy urządzeniami śladów, waypointów oraz treningów. I to wreszcie działa, bo tego typu opcje były już wcześniej, ale nic się tym przesłać nie dawało. A teraz idzie to bez problemu, można przesyłać ślady pomiędzy urządzeniami.
Wygląda jednak, z że dodano tą funkcjonalność z dzieleniem ekranu w 1040. Wczoraj podjazdy zaprezentowały się w takiej formie graficznej. To jest chyba to, o czym pisał Wilk.
Przecież ta opcja jest w 1040 i 1050. Był jakiś firmware na którym to nie działało, ale obecnie działa.