Autor Wątek: Edge 1050  (Przeczytany 9839 razy)

Offline Mężczyzna darekmroz

  • Wiadomości: 83
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 20.10.2019
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 14:51 »
Komunikaty z informacją o wilgoci miałem też w Samsungu z budżetowej serii, ale w moim wypadku było to związane z kablem USB w oplocie (tzw. sznurówka).
Zwykle ładuję telefon w czasie jazdy i kiedy dłużej pada deszcz, woda wsiąka w oplot i po jakimś czasie pojawiają się takie komunikaty. Wymiana kabla na inny (suchy) zwykle wystarcza, choć czasem wilgoć jakoś dostaje się do portu w telefonie - wtedy korzystam z mojej elektrycznej pompki do materaca i przedmuchuję port w telefonie aż komunikat zniknie.

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 725
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 14:52 »
telefon był suchy

Polecam za parę groszy zatyczkę do gniazda - używam głównie do robienia zdjęć w morzu albo na rajdach na orientację, gdzie jest ryzyko przechodzenia brodem przez rzekę czy taplania w bagnie...

https://www.aliexpress.com/w/wholesale-usbc-cap.html?spm=a2g0o.productlist.search.0

Online Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 14:57 »
Wodoodporny telefon padł przy zwykłej nocnej wilgoci, nie było tu nawet mowy o jakichkolwiek wymagających warunkach.

Pewnie Samsung. Nic nie padło, on tak ma. Przerabiałem to wiele razy. Jak wykryje wilgoć, to trzeba po prostu czekać. Pisałem o tym wcześniej i pytałem się, czy Garminy też tak mają? Jedyny sposób, to nie dopuścić do rozładowania baterii i jazdy "na rezerwie". Z tego też powodu zastanawiam się nad ładowaniem indukcyjnym w moim następnym telefonie. W takich przypadkach może się przydać.

Tak powoli umierają złącza w Samsungach wyższych serii.

To nie jest umieranie. To samsungowe zabezpieczenie przed wilgocią. Ryż nie jest potrzebny, tylko czas.

A jak już wracamy do tego wątku, to mam kolejne fajne doświadczenie porównawcze. Jadą dwa rowery. Jeden ma telefon + licznik, drugi Garmin Edge 830. Telefon w trybie wygaszonego ekranu, który automatycznie uruchamia się przed zakrętami i automatycznie wygasza po skręcie. Nie musi działać cały czas, parametry jazdy podaje mi licznik. Garmin za to włączony cały czas, w końcu jest też licznikiem. Po całym dniu jazdy (ok. 12 godzin) w telefonie zostaje 13% baterii, a w Garminie... 12% baterii. A więc czas pracy urządzeń porównywalny, Garmin nie ma tu żadnej przewagi.

Ja wiem, że to nie jest topowy model Garmina i nie jest nowy. Ale telefon też nie jest topowy i nie jest nowy. Ja wiem, że bateria w Garminie jest o połowę mniejsza niż w telefonie, więc tej energii zżarł pół tego, co telefon, ale dopóki dostęp do prądu jest prosty, a czas ładowania krótki, nie jest to problem.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 15:05 »
Z tego też powodu zastanawiam się nad ładowaniem indukcyjnym w moim następnym telefonie. W takich przypadkach może się przydać.

W przypadki iphona to się sprawdza, kiedyś miałem zimą taką sytuację i nie mogłem podładować w samochodzie kablem, ale indukcyjnie już bez problemu. Z tego też powodu mam powerbanka z ładowaniem indukcyjnym.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 15:18 »
Garmin za to włączony cały czas, w końcu jest też licznikiem. Po całym dniu jazdy (ok. 12 godzin) w telefonie zostaje 13% baterii, a w Garminie... 12% baterii. A więc czas pracy urządzeń porównywalny, Garmin nie ma tu żadnej przewagi.

Tylko to jest zupełnie nieobiektywne porównanie. Nie wiem na jakich funkcjach jechał kolega, albo jak słabą i zużytą miał baterię, ale 12h pracy na tym modelu to daleko od normy. Dla porównania - kolega w bliźniaczym 530 w trybie z wygaszonym ekranem zrobił całe RTP (ponad 100h).

Pewnie Samsung. Nic nie padło, on tak ma. Przerabiałem to wiele razy. Jak wykryje wilgoć, to trzeba po prostu czekać. Pisałem o tym wcześniej i pytałem się, czy Garminy też tak mają? Jedyny sposób, to nie dopuścić do rozładowania baterii i jazdy "na rezerwie". Z tego też powodu zastanawiam się nad ładowaniem indukcyjnym w moim następnym telefonie. W takich przypadkach może się przydać.

W Huawei też się to zdarzało. I jak to się trafi to można tylko czekać (a trwa to wiele godzin, prawdopodobnie taki jest algorytm oprogramowania, że po wykryciu tej wilgoci blokuje profilaktycznie ładowanie na ileś godzin). Żadne suszenie nic nie daje, bo jak pisałem miałem możliwość wysuszenia tego silną dmuchawą na stacji. Taka akcja w sprzęcie do nawigacji to dyskwalifikacja, normalny telefon z włączonym ekranem pociągnie góra 6-7h, a to trwało dłużej. Żeby to obejść trzeba być mieć indukcyjny powerbank, kolejny klocek do wożenia.

Ta cała sytuacja tylko pozwoliła mi się utwierdzić na stanowisku, że na telefonie jako nawigacji zupełnie nie można polegać.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 15:21 »
Tak powoli umierają złącza w Samsungach wyższych serii.

To nie jest umieranie. To samsungowe zabezpieczenie przed wilgocią. Ryż nie jest potrzebny, tylko czas.

Przecież Wilk pisał, że telefon był suchy. Fałszywe wykrywanie wilgoci to oznaka umierania portu w Samsungu. Niestety to zjawisko z czasem się potęguje. Miałem tak z S10 i S21. Ryż znacznie skraca czas suszenia naprawdę zmoczonych portów. Niestety czasy S8, którego wyciągało się z wody, strzepywało i podłączało do ładowarki się skończyły. Te nowe są znacznie gorsze pod tym względem.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1402
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 15:26 »
Miałem ten sam problem w LG kilka lat temu i pomogła dopiero wymiana portu USB w telefonie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 15:31 »
Nie sądzę, żeby to miał być koniec gniazda USB, telefon jeszcze nie ma roku, złącze nie wygląda na jakieś uszkodzone.

To jest jak napisał Romal dość częsta przypadłość szczególnie Samsungów, fora są pełne informacji o tym. Dlatego przypuszczam, że to jest zabezpieczenie, działa to tak, że gdy rzeczywiście zostanie ta wilgoć wykryta - to włącza się blokada, która trzyma ileś godzin, tak by zminimalizować ryzyko byle jakiego wysuszenia. Czas pokaże czy to się będzie powtarzać, bo może być i jak piszecie, że to problem z gniazdem.

Polecam za parę groszy zatyczkę do gniazda - używam głównie do robienia zdjęć w morzu albo na rajdach na orientację, gdzie jest ryzyko przechodzenia brodem przez rzekę czy taplania w bagnie...

Jest to oczywiście jakieś rozwiązanie, ale ta cała sytuacja pokazuje jak zawodny potrafi być telefon. I kto z nas zaryzykuje jazdę z droższym telefonem wystawionym bezpośrednio na deszcz? Ta rzekomo wodoodporność telefonu to się sprowadza do sporadycznego i lekkiego zamoczenia, nie wystawienia na wielogodzinny opad.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 16:05 »
ta cała sytuacja pokazuje jak zawodny potrafi być telefon. I kto z nas zaryzykuje jazdę z droższym telefonem wystawionym bezpośrednio na deszcz? Ta rzekomo wodoodporność telefonu to się sprowadza do sporadycznego i lekkiego zamoczenia, nie wystawienia na wielogodzinny opad.

Moje S10 przejechało na zewnątrz całe MRDP'21 i było ładowane podczas deszczu. Port był skierowany lekko do dołu i nie miałem ani jednego wykrycia wilgoci. Zaczął strajkować kilka miesięcy później i jako, że był służbowy to oddałem grzecznie do wymiany. Podobnie było z S21, telefon jest w 100% wodoszczelny zgodnie ze specyfikacją. Suszenie portu chwilę trwa, ale dopóki tam nie zacznie się degradacja, to jest do dosyć przewidywalny proces, znacznie skracalny kwarantanną np. w ryżu. Zaraz przed oddaniem S21 zaczęły pojawiać się objawy zbliżone do umierania S10, więc domyślam się, że te porty degradują się fizycznie z czasem i być może woda tam po prostu rzeczywiście znajduje jakieś zakamarki, z których jej nie wydmuchasz tak łatwo. A to że degradują się to jest pewne, bo to widać po współpracy z kablami ładującymi. Z czasem, coraz lepsza kondycja kabla jest potrzebna, żeby było szybkie ładowanie, żeby się podłączyło android auto itp. to widać, jak się do tego samego kabla podłącza dwa telefony i ten starszy nie działa. Do aktualnego telefonu na MRDP planuję zakup właśnie takiej zatyczki z ali express. Można zamiennie podkładać folię spożywczą wewnątrz oprawki.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 16:33 »
Mój 830 ma 4 lata - w trybie oszczędzania energii mogę nawigować ze dwa/trzy pełne dni. Niemniej jednak i tu woda robi swoje. Po ostatnim wyjeździe:



Przyczyną jest najpewniej brak możliwości obsługi klawiszami - wciskanie mokrego ekranu w nadziei, że zareaguje. Do tego któraś z kolei zlewa przeplatana z lampą rozgrzewającą urządzenie… i się rozwarstwił. Na razie ekran działa, ale podejrzewam, że wkrótce będzie trzeba coś z tym zrobić.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 19:57 »
Garmin nie ma tu żadnej przewagi.
Ma zdecydowanie, bo w przeciwieństwie do wygaszonego telefonu masz podgląd na "licznikową" część.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 20:20 »
Z tym komunikatem miałem do czynienia wiele razy. Jak algorytm wykryje wilgoć to wywalę ten komunikat i trzeba czekać. To nie jest tak, że on monitoruje ten port i osuszenie skasuje komunikat. Generalnie wodoodporny Samsung S, nie jest jednak projektowany z myślą, że będzie jeździł w deszczu na kierownicy. Ma przetrwać przypadkowy kontakt z wodą. To seria "elegancka" a nie pancerna. Pancerniaki mają przeważnie zaślepki na porty.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna rafalini

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 01.11.2022
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 21:32 »
@MaciekK
Myślisz, że używany Samsung S8 to dobra opcja na nawigację w stylu Wuja Toma?
(Muszę o czymś pomyśleć po tym, jak telefon wypadł mi z mocowania, a tuż za mną jechał samochód. Jak to głupi miałem tym razem szczęście).

Offline PiotrekG

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 30.08.2023
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 21:50 »
Mój 830 ma 4 lata - w trybie oszczędzania energii mogę nawigować ze dwa/trzy pełne dni. Niemniej jednak i tu woda robi swoje. Po ostatnim wyjeździe:



Przyczyną jest najpewniej brak możliwości obsługi klawiszami - wciskanie mokrego ekranu w nadziei, że zareaguje. Do tego któraś z kolei zlewa przeplatana z lampą rozgrzewającą urządzenie… i się rozwarstwił. Na razie ekran działa, ale podejrzewam, że wkrótce będzie trzeba coś z tym zrobić.

Mój 530 się podobnie rozwarstwił. Napisałem do supportu Garmina, uznali mi reklamację, mimo że minęły ponad 2 lata od zakupu - wysłali na zamianę refurbished 830

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Edge 1050
« 20 Sie 2024, 22:20 »
@MaciekK
Myślisz, że używany Samsung S8 to dobra opcja na nawigację w stylu Wuja Toma?

A skąd ty weźmiesz wiarygodny telefon, którego nie produkują od 6-7 lat? Ja bym nie ryzykował, tego nie można otwierać i zamykac od tak i to jeszcze nie wiadomo ile razy. Pozostaje wzdychać za "starymi czasami i wolnossącym dizlem"  :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum