Jak zawsze fantastyczne zdjęcia. Też się kręciłem ostatnio trochę w tamtych okolicach, z noclegami w bazie namiotowej w Radocynie i w chatce w Zyndranowej.
Okolica na rower jest znakomita!
Zjechane niby do znudzenia, a jednak nigdy się nie nudzi. Dobrze jest mieć dodatkowe wolne
A jabłka kwaskowe czy słodkawe raczej?
Jadłem z trzech drzew, dwa na Słowacji i jedno w Polsce, wszystkie były słodkie.
Fajnie popatrzeć na tereny, które jakiś czas temu przedreptałem naprawdę dokładnie. Tak BTW to z Olchowca do Tylawy da się teraz normalnie jechać rowerem?
Bez większych przeszkód, za Olchowcem szutrówka, trochę lasu i łąki. Ja na tej drodze byłem pierwszy raz i jestem zachwycony terenem.