Pod koniec lipca uciekamy na trzy tygodnie do Japonii z rowerami. Wiem, pora niefortunna bo to jeden z najgorętszych miesiąców w roku. A i pod kątem opadów plasuje się w samym środku pory deszczowej. Niemniej urlop tak pozwolił i tak jedziemy.
Wstępny plan zakłada pociąg (shinkansen) do Hokkaido, gdzie chcemy przejechać
Trans Hokkaido. W necie relacji z tej trasy jest szczątkowa ilość, ale jeżeli track puści, to to zrobimy. Jeżeli nie, to pojeździmy eleganckimi asfaltami.
Ten plan mamy w zasadzie zaklepany. Dysponując JR Passem chcemy się przemieścić w okolice Nagano i zrobić kilka wysokich przełęczy w drodze do Kioto. Niemniej patrząc na te asfalty wszędzie widzę główne drogi, dużo ruchu. Niezależnie od tego, czy planujemy jechać wybrzeżem, czy szukać mniej uczęszczanych dróg.
Czy ktoś mógłby doradzić sensowne trasy między Tokio a Kioto, które będą prowadzić bocznymi drogami, najlepiej z konkretniejszymi podjazdami? Przygarnę każdą poradę