Szczęść Boże,
relacja z dnia drugiego - od godziny 9:15 do 17:00. Targi były otwarte dla publiczności od godz. 9 do 18tej ale już koło 16-tej niektórzy wystawcy zaczynali składać towar do pudełek i walizek.
Poniżej kilka luźnych spostrzeżeń z drugiego dnia:
- po raz pierwszy dotknąłem wosku, w którym się gotuje łańcuch. Firma Rex. Nawet ciekawie gość opowiadał, zapamiętałem tylko żeby takim łańcuchem w deszczu nie jeździć, bo się do niego wtedy brud przyczepia. I że mój zielony Finish Line na mokre warunki, jest do niczego w porównanie z tym woskiem Rex.
- przejechałem się na kolarzówce Storck z napędem Srama. Niestety rama była rozmiaru M a ja potrzebuję L albo LX
- jechałem też na rowerze z napędem BOSHa, który sam zmieniał przełożenia
- jechałem pierwszy raz w życiu na rowerze z piastą Rohlfoffa - niby ciekawie ale nie wiedziałem na jakim biegu jadę - przydałoby się jakaś podziałka.
- bardzo podobają mi się elektryczne przerzutki w szosówkach i gravelach
- wspaniała sprawa z tymi jazdami testowymi, choć zainteresowanie spore. I u niektórych producentów trzeba się było osobno rejestrować, np. u Spezialized. I tak się przy tej rejestracji guzdrali, że w końcu zrezygnowałem.
- darmowy internet na terenie targów zdecydowanie pomógł przy tej indywidualnej rejestracji
- nie widziałem dużo producentów butów, ale SIDI przedstawiło kolekcję na przyszły rok - mnie urzekły - szczegóły w galerii
- macałem Garmina Edge 1050. Faktycznie uchwyt plastikowy ale wymienny. Solara nie będzie ze względu na zastosowany ekran. Ja, zostaję przy solarnym 1040, jak zapewne większość. Menu zupełnie inne ale nie zagłębiałem się. jakby więcej szczegółów. Ale zapewne już na YouTubie są pierwsze recenzje.
- Pierwszy raz jechałem na trenażerze Trax, który miał pomiar mocy. Podczas niewielkiego podjazdu ze średnią 4% wyciągnęłem 6 W/kg. Zajęło mi to 45 sek. Zwycieżca potrzebował 35 sek. Na swoją obronę mam fakt, że mi noga z pedałów spadła w zapale pedałowania, może gdyby nie to, to miałbym lepszy czas. Na pocieszenie dostałem bidon z logiem Garmina i Traxa.
- są nowe rodzaje wentylów - każdy głupi będzie w stanie je napompować. Na razie patent ma Schwable a SKS już wyprodukowało odpowiednią pompkę. Slogan reklamowy "Love at first click" - szczegóły w galerii.
- na stoiskuk Meridy dostałem darmową kawę i precle. Miły gest
- na stoisku SRAMa widziałem tarczę do hamulca o średnicy 220 mm - pierwszy raz w życiu. Podobno ktoś produkuje też 230 mm
- Rowery SCOTTa są śliczne ale najładniejsze malowanie miał wg. mnie rower/kolarzówka firmy Factor, model VAM ze schematem metra w Los Angeles
- jeden czasowy/triathlonowy rower Scotta miał nawet osłonę na przerzutkę
- na stanowisku DT Swiss był konkurs na składanie piasty w czasie 10 sekund. Chyba się to nikomu nie udało - nagrałem filmik, ale na to trzeba będzie kilka dni poczekać.
- kolorowy zawrót głowy w segmencie toreb do backpackingu - szczegóły w galerii
- 10 pkt dla osoby, który wskaże na którym zjęciu jest "ząb Wilka"
- była też niewielka strefa rowerów customowych. Nie ma to na pewno porównania do targów Bespoked w Dreźnie ale dostałem plakat ze zdjęciem i autografem Giovanni Battaglina
- jedna firma z Węgier produkuje/pokazała autentyczne welocypedy - te rowery z ogromnym kołem i malutkim z tyłu
- była ciekawa rama, chyba Bubble Dog, kórą moża było rozłożyć - górna rura miała specjalną złączkę podobnie jak donla rura. Podobno przydaje się taki patent przy transporcie.
- WD40 rozdawało małe puszki ze swoim produktem
- podobnie za darmo były czapeczki z logiem targów Eurobike
- na stoisku ABUSa niestety nie udały mi się dwie próby otwarcia kłódki, która broniła dostępu do kasku. Kluczy było z 200 albo i więcej
- ilościowo najwięcej różnego rodzaji rowerów było (chyba) na stoisku Bullsa.
- Shimano zaprezentowało bardzo ciekawy motyw na podkoszulkach
- wybaczcie kilka więcej zdjęć Marinów, ale mam sentymen do tej marki. Sam mam w Krakowie rower na stalowej ramie Bear Valley, na który pracowałem przez dwa miesiące jako student pod koniec lat 90 XX w.
- było stanowisko do bike fittingu ale nie wiem czy to tylko na pokaz było, czy faktycznie coś z tymi wynikami można było potem zrobić - np. lepiej dobrać ramę
- ciekawym zabiegiem marketingowym było przedstawienie rowerów, na których jeżdżą zawodnicy - fajnie wyglądały ubłocone rowery albo kolarzówki, na których jeżdżą profesjonaliści
- były też air bagi dla rowerzystów - choć tylko na jednym stanowisku MASE Airding się to nazywa
- była też firma z adapterami do każdego rodzaju obuwia. Adaptery te umożliwiają przyczepenie bloków SPD do każdego rodzaju obuwia - ClipClap - widzę na zdjeciu, że to innowacja z ubiegłego roku
- VeloSock oferowało prezerwatywę na cały rower, która zabezpiecza np. podczas rower podczas transportu na zewnętrz auta
- ciekawie wyglądało porównanie opony z Formuły 1 z oponą z kolarzówki - na stoisku Pirelli
- obok stoiska Ortlieba było stoisku Vaude. Ta ostatnia firma reklamowałe sakwy zrobione z przerobionych/odzyskaneych butelek po napojach (PETów)
- TOPEAK pokazał ciekawe mocowanie do górnej rury, li-tylko na żele (Fastfuel platform)
- dawno nie zrobiłem tylu zdjęć - w sumie w galerii jest ich 910. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórzy obejrzą wszystkie. Wybaczcie, że nie ma podpisów, większość ujęć sama się tłumaczy a tam gdzie było coś ciekawego, to fotografowałem też tabliczki z informacjami. W razie ew. pytań, chętnie na nie odpowiem.
No i galeria, może ktoś da radę przebrnąć do końca
http://zieluk.pl/pl_rec/2024_07_07_day02/Do zobaczenia za rok!