Mam objawy - nie diagnozowałem się. Wystarczy mi już wiązanka wykrytych chorób jakie mam:P
Ja mam podobnie od zawsze - pierwszy dzień jazdy spoko, zrobię te 150-200, drugi dzień ledwo 100, a potem moje cielsko przechodzi w tryb zombiefikacji, tracę połowę zmysłów od węchu po smak i jakoś się wlekę w tempie emeryta.Ale w sumie musiałbym zrobić formę, by mieć porównanie - bo tak szybciej obwiniałbym stawy i ścięgna, które zbyt wolno się regenrują
Idź i każ sobie zrobić krzywą cukrową. Zwykle badanie cukru nic nie daje w tym zakresie. To mogą być objawy np. hipoglikemii. Zwlaszcza ten kac. To się da wyprowadzić, ale zacznij od krzywej, jeżeli dawno tego nie robiłeś.
Cytat: MaciekK w 14 Lip 2024, 21:21Idź i każ sobie zrobić krzywą cukrową. Zwykle badanie cukru nic nie daje w tym zakresie. To mogą być objawy np. hipoglikemii. Zwlaszcza ten kac. To się da wyprowadzić, ale zacznij od krzywej, jeżeli dawno tego nie robiłeś.Zapytam lekarza co o tym sądzi. Miałem zrobionych mnóstwo badań i wszystkie wyniki niemal idealne. Jeszcze większego kaca dostaję od wychodzenia, nie potrzebuję w tym przypadku nawet wysiłku.
Nic nie ujmując lekarzom, bo wszyscy ściągsliśmy na studiach - najpierw zrób to jest koszt dwóch piw kraftowych. Jak nic nie wyjdzie, twoja wątroba będzie miała dwa piwa mniej do przetrawienia, zysk wątpliwy ale na siłę obleci. Jak coś wyjdzie to lekarze sami Cię znajdą. Piszę, bo moja małżonka tak sobie rozwiązała problem, będąc wcześniej sto razy u lekarza. Problemy z metabolizmem cukru to w naszych czasach plaga, więc zanim zdiagnozujemy sobie coś unikalnego, warto sprawdzić i tyle.
Nie piję narkotyków
No dokłanie - ja to mam ambitny plan dożyć do emerytury - ale zapowiada się niezły ultramaraton:P Jeden z dłuższych:)