Autor Wątek: bikepacking Teneryfa - styczeń 2025  (Przeczytany 4412 razy)

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Planuję polecieć w styczniu na Teneryfę, żeby pojeździć tam przygodowo/krajoznawczo.
Formuła bikepackingowa bez spiny i ze spaniem w naturze.
Gdyby ktoś był zainteresowany dołączeniem, oto kilka informacji:

Rok temu byłem na przełomie stycznia/lutego na Fuercie i Gran Canarii.

I w najbliższą zimę chcę wrócić w styczniu na Gran Canarię, ale może lecieć na Teneryfę? Ciekawe czy są podobne klimaty do Gran Canari. Choć w moim przypadku plan jest dłuższy, mogę lecieć na 10-14 dni? Choć po głowie chodzą mi Emiraty i głównie Oman na te 2 tygodnie.

Może kilka dni na Gran Canarii i dopłynę do Ciebie promem? Popatrzę jak to zorganizować :) Choć dystans mogłby być dla mnie trochę większy (nawet biorąc pod uwagę przewyższenia).
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
No to może się spotkamy :)

Offline kamfan

  • Wiadomości: 30
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 18.06.2014
Nie chcę Cię kolego demotywować, ale Kanary na bikepacking to mocno średni pomysł. Tam są przepiękne miejsca np. kaldera Teide (zimną wcale nie jest tam zimno, w styczniu w południe koło 15 stopni na wysokości 2200 mnpm) oraz unikatowe góry Anaga. Niestety te najciekawsze miejsca omijasz, bo prowadzi tam wyłącznie asfalt. Tą trasę którą zaplanowałeś jest mocno przeciętna. Na Kanary jezdzę non-stop od 2016, więc wiem co piszę. Na Twoim miejscu olałbym bikepacking i wziąłbym szosę albo gravela. W styczniu na TF wizzem albo ryanem bez problemu polecisz za około 800 zł (na ten moment widzę takie ceny na bezpośrednie loty ryana).

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
Dzięki Kamfan za podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Z pewnością trasa, którą obrałem nie jest "naj", ale odpowiada moim preferencjom. Widzisz, dla mnie bikepacking po nieutwardzonych drogach jest esencją podróżowania. Natomiast jeżdżenie szosą uważam za nudniejsze od zbieranie grzybów ;D. Dlatego Twoja rada "olej bikepacking" jest dla mnie nie do przyjęcia. Rozumiem jednak, że nie każdego kręci to samo.
Co do cen biletów, to sprawdzę jak to się ma na dziś. Pytanie tylko, czy Ryan ma w tej cenie przelot z kartonem wypchanym szpejem i rowerem?
Pozdrawiam

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Z tą pogodą to lepiej uważać bo w górach może być różnie. A może ja tylko pecha miałem

Zdjęcie luty 2016
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
Hej Furman, zgadzam się z Tobą i dlatego Teide w styczniu uważam za zły pomysł (patrz pkt 7).
Może kolega Kamfan ma inne doświadczenia. Ja wolę jednak opierać swój plan podróży o mniej ryzykowne warianty i realizować go na spokojnie bez kombinowania i wymyślania na miejscu nowych tras.
Pozdrawiam

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum